Tak, jak przy każdym zakupie na "zwykły" paragon, o ile nie zostanie zgłoszony do loterii paragonowejmecenas pisze:Czyli jeśli pośrednikiem pomiędzy kupującym a sprzedającym jest operator płatności, to powstaje obowiązek podatkowy również po stronie kupującego? A w przypadku wymiany bezpośredniej BTC ---> kawa+ciacho to kupujący jest de facto dla US przeźroczysty?

To chore... ale tak powinno być... I jeszcze raz podkreślam - wg znanych interpretacji - bo wprost żaden przepis tego nie reguluje.mecenas pisze: Przecież 99,99% akceptacji BTC jest przez pośrednika płatności... zatem kawa+ciacho ma być na PIT-cie.
Gdybyście zapytali mnie, czy da się to obejść, to odpowiedziałbym, że tak. Jest w Polsce firma "X", która zatrudnia kilka czy kilkanaście tysięcy pracowników, w której można zrealizować zakupy za BTC - bez ryzyka podatkowego związanego z wymianą BTC na złotówki - i która z tytułu nie płaci (prawdopodobnie) ani grosza podatku w Polsce.
Mało tego, ta metoda mogłaby być dostępna dla innych firm działających w Polsce od ręki. I kto wie, może poniekąd ją realizują - chociaż w inny sposób i dla innych celów.
Aha, w przeszłości - ta metoda była bardzo popularna w Polsce
