Gdyby cykle obowiazywaly to moze i tak.
Ale czy obowiazuja na pewno? Zlamalismy juz kilka paradygmatow i mozemy je lamac dalej, nie widze problemu.
Co jezeli caly 2026r bedziemy sobie dalej rosnac bo zadnej banki poki co nie ma i nie bedzie?
To, ze bit urosl x6 (czy tez odzyskal poprzednie ATH wyrazone w zlocie/inflacji) przez ostatnie 3 lata to nie jest zadna banka, mnostwo spolek z Nasdaqa zaliczylo podobne czy tez nawet wieksze wzrosty. Czy ktos przewiduje, ze w przyszlym roku Spotify spadnie na 200$, Netflix na 400$? Moze Meta na 200$?
W sumie byloby pieknym wyleszczeniem wielu "cykl-hodlerow" gdybysmy w 2026r kontynuowali sobie wzrosty bez wiekszych korekt.
Absolutnie sie nie zgadzam, obecny kurs BTC to ledwo powrot do realnej wartosci z 2021r, gdzie tu dobry wynik?
Taki wynik to mozna bylo uzyskac kupujac RENOMOWANE spolki z Nasdaqa a nie internetowe fasolki z niepewna (przynajmniej jak na 2022r) przyszloscia.
R&R w przypadku BTC za ostatnie 3 lata wg mnie poki co jest mizerny, o altach nie wspominam bo mysle, ze 90% hodlerow jest grubo pod woda na obecna chwile. Jak tak to sie ma zakonczyc i na to nalozyc jeszcze koniec cyklu i spadki o 50-60-70% to bedzie w sumie zwyciestwo wszystkich sceptykow ideii BTC bo jak teraz retail jest malo zainteresowany to takie spadki wygonia stad juz cale towarzystwo na amen, pozostana niedobitki tylko.
PS. Sentyment retailu siega dna na obecna chwile, ludzie mega zniecheceni i wynudzeni, 100k na BTC na dzisiaj na nikim nie robi wrazenia, dno uklepane, inflacja tez zrobila sporo krzywdy.
Dominacja BTC siega 70% be stabli, altow nikt kijem nie chce tykac na dzisiaj, sa wrecz tredowate i wyglada jakby mialo je wymiesc z planszy.
Imho czas na pompke i "czemu to gowno rosnie" i rozbudzenie ponowne nadzieji retailu na mityczne Lambo.
A tymczasem kolejny zlodziej wartosci BTC ^^
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Dolar- ... 68277.html