Tazz28 pisze: ↑ środa, 18 czerwca 2025, 09:18Myślisz, że dlaczego USA się planują włączyć do wojny? Rakiety spadają na najwieksze miasta w izraelu i straty wcale nie są mniejsze niż irańskie (pomijając pierwsze 48h)
Nie zartuj sobie, Izrael w ciagu kilku dni zniszczyl cale iranskie dowodztwo (precyzyjne zabojstwa), zniszczyli iranska OPL, niszcza systematycznie wyrzutnie rakiet, lotniska, energetyke, samoloty, nawet TV. Zapewnili sobie calkowite panowanie nad iranskim niebem co jest kuriozum jak na taki duzy kraj jak Iran. Iran okazal sie papierowa wydmuszka jezeli chodzi o swoja obronnosc.
W druga strone - iranskie rakiety wyglada jakby byly wystrzeliwane na oslep, nie slychac o jakichs spektakularnych rezultatach i stratach po stronie izraelskiej.
USA jak na moje jest chyba zaskoczone takim pozytywnym obrotem sprawy, podejrzewam, ze nawet w najsmielszych snach nie oczekiwali, ze Izrael zrobi Iranowi z dupy taka jesien sredniowiecza w kilka dni. Wyglada na to ze skoro Iran jest w narozniku to chca mu zasadzic totalne KO i zniszczyc/zbombardowac totalnie wszystkie instalacje zwiazane z ich programem atomowym, wykorzystac po prostu nadarzajaca sie okazje.
Nie wiem jak to sie wszystko skonczy ale BTC jak i gieldy zachowuja sie niewiarygodnie dobrze jak na to co sie dzieje.
Dla mnie to jest znak tego, ze rynek oczekuje ze Iran totalnie skapituluje w ciagu najblizszych dni/tygodni.
Na dluga wojne sie tu nie zanosi bo nikt Iranu wojskami ladowymi nie najedzie (nierealne).
Cofna ich program atomowy do sredniowiecza, skasuja cale dowodztwo i beda sie dogadywac jak na moje.
Jahu pisze: ↑ środa, 18 czerwca 2025, 01:32
blink pisze: ↑ poniedziałek, 16 czerwca 2025, 07:51Phil podobno sprzedał część BTC
Bo tu były takie pytania dlaczego nie rośniemy skoro instytucje skupują, fundusze skupują, firmy skupują, Saylor skupuje, rządy skupują, itd.
Sprzedają hodlerzy kiszący od kilku lat, którym już nie chce się czekać i ryzykować, a zysk ich zadowala. Następuje rotacja kapitału.
Instytucje też nie kupują na tydzień, a przynajmniej na rok, dwa. Więc jak dla mnie to wszystko idzie jak po sznurku i za rok będzie $300k
Jahu to co piszesz jest wg mnie nierealne i zaprzecza samo sobie, jest nielogiczne.
Jezeli mamy w tym cyklu glownie instytucje to nie bedzie zadnej banki ani w tym roku ani w nastepnym.
Hodlerzy beda sie wyprzedawac a instytucje powoli skupywac. Kurs sobie bedzie powoli rosl z lokalnymi korektami np w tym roku na 120-130, w kolejnym na 150-160k. Skad te 300k mialoby niby narosnac?
"300k" to by naroslo jakbysmy mieli jednoczesnie zasysajace instytucje, zasysajacy retail i hodlerow, ktorzy by nie chcieli sie wyprzedawac bo by wierzyli ze lecimy tudemun.
Na dzisiaj instytucje sobie powoli zasysaja a retail lezy i kwiczy - stopy procentowe w USA rekordowo wysokie, nie ma taniego pieniadza, nie ma checi zakupow ala hazard przez Kowalskiego.
A hodlerzy jak widac oddaja po 100k swoje bity Saylorowi czy Finkowi w setkach tysiecy sztuk na chwile obecna, nawet na tym forum ludzie sie wyprzedawali przy 60k, przy 100k - PTSD po poprzednich cyklach jest jak widac duze a wiara w tudemun i chociazby 150-200k niezbyt duza.
Moje zdanie niezmienne -->
patrzec na dynamike kursu, jezeli nie bedzie do konca roku fomo retailu i wzrostow szybkich ze 100% up to nie ma zadnego sensu sprzedawac swoje bity na koniec cyklu, w przyszlym roku zamiast krypto zimy bedziemy mieli korekte 30% i dalsze mozolne wzrosty wraz z instytucjonalnym ssaniem.
Jak na moje, biorac pod uwage makro otoczenie, BTC jest obecnie MOCNO niedowartosciowane (wobec zlota, wobec indeksow, wobec inflacji) - golym okiem widac, ze rynek finansow juz sie zwachal z BTC i bedzie w nim alokowana tylko wieksza i wieksza ilosc $, jak to wogole porownywac z poprzednim cyklem gdzie mielismy 70k czy prawie 40 uncji zlota za 1 BTC, gdzie upadaly gieldy, gdzie cala bankowosc i polityka byly anty-krypto..