ergorg pisze: ↑ niedziela, 2 lutego 2025, 05:46Śmieszne będzie jak się okaże, że top jest za nami a Ty nic nie sprzedałeś bo czekałeś na ulicę która zacznie kupować a jej po prostu nie ma i nie będzie.
Ja czekam na dynamiczny wzrost ceny. Inaczej nie ma sensu sprzedawać, niezależnie od tego kto kupuje, kto sprzedaje i co się dzieje na wykresie, bo co by się nie działo to idziemy do góry, a BTC się nigdy nie sprzedaje. Tylko coś takiego jak podwojenie lub potrojenie ceny w krótkim czasie typu 1-3 miesiące daje gwarancję przegrzania, a co za tym idzie odreagowania czyli pewnego okresu bessy. Bez tego sprzedawanie jest czystą głupotą, bo nie wiemy co zrobi BTC, ale wiemy, że za kilka lat będzie wyżej niż dziś, tak jak złoto czy inne surowce wyceniane w fiatach.
Zaskakuje mnie natomiast sentyment. Kto jak kto, ale doświadczeni uczestnicy rynku powinni doskonale wiedzieć, że sprzedaje się w okresach euforii, FOMO i parabolicznych wzrostów. Wtedy się sprzedaje, bo wtedy najtrudniej sprzedać, bo pojawia się chciwość i to ona prowadzi do przehodlowania bańki. Natomiast przedwczesne sprzedawanie historycznie zawsze było błędem na rynku BTC. Ja się najbardziej bałem, że tym razem wszyscy będą mądrzy i będą czekać na dopełnienie się cyklu, na przegrzanie wskaźników, ewentualnie na sprzedaż na bańkowym "return to normal" itd., ale okazuje się, że nie. Okazuje się, że duża część hodlerów nie wytrzyma psychicznie i wyprzeda się za wcześnie, a potem będzie w panice odkupywać. To kolejna rzecz, która utwierdza mnie w przekonaniu, że tym razem też nie będzie inaczej i cykl znowu się dopełni.
Arcymistrz1990 pisze: ↑ niedziela, 2 lutego 2025, 12:05Dlaczego tak się dzieje?
Bo @ergorg sprzedaje

Nawet teraz cena teraz spada, jest niedziela, wiadomo że to nie instytucje sprzedają, tylko hodlerzy, którym już siada psycha w zimowe weekendy. Dodatkowo niskie opłaty też zachęcają do sprzedaży.
A całkiem poważnie to oczywiście następuje pewna rotacja kapitału, do której zachęca wysoka cena, ale ten wolumen jest daleki od tego co dzieje się w okresie bańki i parabolicznego wzrostu. Dzięki za ten wykres, bo widać jak na dłoni, że jesteśmy w podobnym momencie jak na początku 2017 roku. Jeżeli cykl ma się dopełnić to powinniśmy niebawem pójść mocno do góry i coraz więcej hodlerów zachęconych ceną będzie sprzedawać i powinniśmy wyrysować wyraźny spadek i wyraźny dołek na wykresie nieruszanych BTC analogicznie jak w 2018 i w 2022 roku. Jak ktoś chce sprzedać na szczycie to powinien poczekać jeszcze mniej więcej od 5 do 10 miesięcy.