[RIP] MtGox - Dyskusja ogólna

[Au 79]

Nie dowiemy się pewnie, kim są Ci włamywacze, ale... "patrzcie kto na tym korzysta". Może kradzież była pozorowana, żeby utrudnić prawnikom zadanie w sądzie.
Że co, że niemożliwe, rzucam błotem w człowieka? Czekał na najniższą wartość kursu po bańce, odciął giełdę i grał przeciw własnym klientom. Także do tego też byłby zdolny. Zwłaszcza w Japonii, tam utrata twarzy stawia człowieka pod ogromną presją społeczną.

BTW, jeśli ktoś z was ma zarejestrowaną DG to naprawdę nie zwlekałbym ze zastrzeżeniem dokumentów...

[ekonokomik]

To, że wyciekły dane to już słyszeliśmy, ale ktoś wysyła z serwerów Goxa maile, dziwi mnie, że nie są zablokowane przez sąd.

Ja też się zdziwiłem, zanim nie zrozumiałem tego co nam się nie może we łbie pomieścić: najprawdopodobniej nie ma żadnego śledztwa przeciwko Markowi! Ba! nawet nie ma śledztwa "w sprawie". Więc nikt nie zabezpiecza żadnych serwerów czy innych dokumentów. Toczy się postępowanie "rehabilitacji obywatelskiej" czy jak tez oni to w Japonii nazywają, zgłoszone na wniosek Marka.
Innymi słowy chodzi on sobie jako wolny człowiek, o nic nie podejrzany, a sąd stara się raczej mu pomóc ratować firmę (!!). A Mark ma dalej swobodny dostęp do komputerów i dokumentów.
Chyba nikt nie zgłosił tej sprawy do prokuratury jako podejrzenie popełnienia przestępstwa.

Mówimy o osobie, który przyznał się, że w niewyjaśnionych okolicznościach stracił 500mln USD swoich klientów!
U nas siedziałby w areszcie i czekał 6 lat na proces, bo tyle by się toczyło śledztwo Nie mówię, że to jest dobre, ale to co udało mu się zamieszać prawnie w Japonii naprawdę nie mieści się w moim pojęciu prawa czy sprawiedliwości.

I to jest główny powód mojej wściekłości a nie utracone środki.

[Bit-els]

mnie najbardziej zadziwia, że Gox nie chce oddać fiatów. Położył na nich łapę i co?? Szok

[scs]

The Inside Story of Mt. Gox, Bitcoin’s $460 Million Disaster
http://www.wired.com/wiredenterprise/20 ... -exchange/
Podczas czytania zalecane podtrzymywanie szczęki.

Myślę, że w tym artykule kluczowym jest wyrażenie:

The 28-year-old Karpeles was born in France, but after spending some time in Israel, he settled down in Japan.

Wg mnie może to nakreślać wiele, niektórzy pisali o zainteresowaniu służb kaprelesem, kto wie tak na prawdę kto tym kierował.. Może w końcu marek nie był już potrzebny? Słupy przeważnie tak kończą. Przykład z naszego podwórka - AG.

[MusX]

a publiczne api nadal działa i nawet są oferty w order booku

[colo]

Zastanawia mnie czy ekipa z Blockchain pomoże w wyjaśnieniu zagadki zniknięcia takiej ilości BTC z goxa.

[Lorraine]

Sami z siebie nic nie zrobią, jeżeli ruszy proces to prokurator zlozy wniosek na 100000% o upublicznienie, bądź możliwość biegłych do zanalizowania wszelkich mozliwych tropów w celu uzyskania potencjalnie wartosciowych informacji.

[hanti]

hm ale co blockchain moze ? taka historie transakcji itd ma kazdy z zainstalowanym bitcoin-qt a ta strona to tylko przejrzysty dostep do tych danych

[minerek]

To, że wyciekły dane to już słyszeliśmy, ale ktoś wysyła z serwerów Goxa maile, dziwi mnie, że nie są zablokowane przez sąd.

Ja też się zdziwiłem, zanim nie zrozumiałem tego co nam się nie może we łbie pomieścić: najprawdopodobniej nie ma żadnego śledztwa przeciwko Markowi! Ba! nawet nie ma śledztwa "w sprawie". Więc nikt nie zabezpiecza żadnych serwerów czy innych dokumentów. Toczy się postępowanie "rehabilitacji obywatelskiej" czy jak tez oni to w Japonii nazywają, zgłoszone na wniosek Marka.
Innymi słowy chodzi on sobie jako wolny człowiek, o nic nie podejrzany, a sąd stara się raczej mu pomóc ratować firmę (!!). A Mark ma dalej swobodny dostęp do komputerów i dokumentów.
Chyba nikt nie zgłosił tej sprawy do prokuratury jako podejrzenie popełnienia przestępstwa.

Mówimy o osobie, który przyznał się, że w niewyjaśnionych okolicznościach stracił 500mln USD swoich klientów!
U nas siedziałby w areszcie i czekał 6 lat na proces, bo tyle by się toczyło śledztwo Nie mówię, że to jest dobre, ale to co udało mu się zamieszać prawnie w Japonii naprawdę nie mieści się w moim pojęciu prawa czy sprawiedliwości.

I to jest główny powód mojej wściekłości a nie utracone środki.

coraz bardziej uwazam ze wybor Japonii nie byl przypadkowy - tam prawo podchodzi honorowo stosownie do mentalnosci japonskiej - nie moze byc jednak innego prawa stosowanego wobec obcokrajowcow - jak widac niektorzy poprostu korzystaja na "slabosci" tego systemu opartego o wpajane od urodzenia Japonczykom zasady.

[pawelpawel]

Odbyla sie ta konferencja panow z blocchain odnosnie mtgox?

[Sztef89]

To, że wyciekły dane to już słyszeliśmy, ale ktoś wysyła z serwerów Goxa maile, dziwi mnie, że nie są zablokowane przez sąd.

Ja też się zdziwiłem, zanim nie zrozumiałem tego co nam się nie może we łbie pomieścić: najprawdopodobniej nie ma żadnego śledztwa przeciwko Markowi! Ba! nawet nie ma śledztwa "w sprawie". Więc nikt nie zabezpiecza żadnych serwerów czy innych dokumentów. Toczy się postępowanie "rehabilitacji obywatelskiej" czy jak tez oni to w Japonii nazywają, zgłoszone na wniosek Marka.
Innymi słowy chodzi on sobie jako wolny człowiek, o nic nie podejrzany, a sąd stara się raczej mu pomóc ratować firmę (!!). A Mark ma dalej swobodny dostęp do komputerów i dokumentów.
Chyba nikt nie zgłosił tej sprawy do prokuratury jako podejrzenie popełnienia przestępstwa.

Mówimy o osobie, który przyznał się, że w niewyjaśnionych okolicznościach stracił 500mln USD swoich klientów!
U nas siedziałby w areszcie i czekał 6 lat na proces, bo tyle by się toczyło śledztwo Nie mówię, że to jest dobre, ale to co udało mu się zamieszać prawnie w Japonii naprawdę nie mieści się w moim pojęciu prawa czy sprawiedliwości.

I to jest główny powód mojej wściekłości a nie utracone środki.

A kto powiedział, że Bitcoiny zostały skradzione / zgubione? Prócz tej gadki szmatki na spotkaniu bez przedstawienia dowodów nikt jasno z Mt.Gox nie powiedział w jaki sposób zostały skradzione/zgubione/stracone. A skoro nie ma dowodów....

Nie przyszło Wam do głowy, że przez Mt.Gox przewalały się miliony dolarów i bitcoinów pochodzących z silkroad i innych nielegalnych akcji?
To wystarczający powód aby zainteresowały się tym służby śledcze FBI/CIA/DIA/itp.
Myślę, że Mark nie mógł powiedzieć prawdy bo prowadzone jest śledztwo.

Mark na IRC napisał, że technicznie JESZCZE Bitcoiny nie są stracone, tylko TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

Jak dobrze wiemy transakcje w sieci Bitcoin są nieodwracalne. Także teoria kradzieży/utraty nie pasuje, natomiast teoria zamrożenia BTC na czas śledztwa pasuje jak ulał.

[colo]

Przecież te BtC z Silkroad ma FBI, chyba, że Ci chodzi o wcześniejsze transakcje przed jego zamknięciem

[rezor91]

natomiast teoria zamrożenia BTC na czas śledztwa pasuje jak ulał.

Pójdź krok dalej: okradziono SR2 i zaczeły się problemy z GOXem. Jeszcze bardziej pasuje tu opcja, że Mark zaczął się "bawić" z kolegami z SR2 i ktoś mu się dobrał do D*

[lenny]

The Inside Story of Mt. Gox, Bitcoin’s $460 Million Disaster
http://www.wired.com/wiredenterprise/20 ... -exchange/
Podczas czytania zalecane podtrzymywanie szczęki.

Bez jaj, szczena mi opadła. SZOK

[Sztef89]

Jak już jesteśmy w temacie różnych historii to polecam przeczytać:
http://hackingdistributed.com/2014/03/0 ... -at-mtgox/


We wszystkich tych historiach jest kawałek prawdy.
Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę

[rezor91]

The Inside Story of Mt. Gox, Bitcoin’s $460 Million Disaster
http://www.wired.com/wiredenterprise/20 ... -exchange/
Podczas czytania zalecane podtrzymywanie szczęki.

Musze iść do jakiegoś doradcy finansowego... Mam identyczny problem: Kończy się kasa to paradoksalnie zaczynam wiecej wydawać

[szady]

sa jakies nowe dokumenty na stronie http://www.mtgox.com

tlumaczenie:




takie z dupy to tlumaczenie bo chyba ktos translatorem robil..
porzadne jest dopiero robione.

[Hamsta]

Czy ja dobrze czytam w tym wątku, że jeszcze nikt nie wniósł do Japońskiej prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa?
Nie do wiary.
Ta obywatelska rehabilitacja to może najwyżej chronić spółkę przed roszczeniami z powództwa cywilnego, a nie przed usadzeniem przekręta w więzieniu. Dopóki nie ma prokuratora na karku to jak słusznie zauważono zrobi z Waszymi danymi co mu się żywnie podoba i na koniec wyjdzie, że to Wy jesteście mu winni kasę

Jak dobrze wiemy transakcje w sieci Bitcoin są nieodwracalne. Także teoria kradzieży/utraty nie pasuje, natomiast teoria zamrożenia BTC na czas śledztwa pasuje jak ulał.

To wiesz, że nie można odwrócić transakcji BTC a nie wiesz, że nie można komuś "zamrozić" czy w inny sposób zablokować dostępu do jego konta?

[GetBitCoin_pl]

Zawiadomienie do prokuratury jest w interesie raczej większych inwestorów którzy trzymali tam setki tysięcy a nie takich szaraków jak my.

[Hamsta]

Kto wie, może oni już się dogadali zakulisowo, sądząc z tego, że Karpeles jest nadal na wolności.
A drobni ciułacze, którzy pewnie też w sumie mieli spory % z tych 750-850k BTC, czekając na ich reakcję staja się po raz kolejny ofiarami oszustwa...