Dyskusja na temat kursu BTC

[WojciechT]

Predzej czy pozniej kazdy kupuje BTC w cenie na jaka zasluguje, wcale sie nie zdziwie jak defetysci pokroju Brokuly beda za pol roku zasysac bity grubo powyzej 100k i sie cieszyc jak im portfolio puchnie (tyle ze juz pewnie pod innym nickiem na tym forum ;P)

Za pół roku planuję BTC kupić poniżej 53K, ale jak będzie poniżej 50K to wcale mnie to nie zdziwi.
Wiecie dlaczego BTC osunął się z 71K? Wystarczyło, że amerykański znany szaman-analityk Allan Lichtman stwierdził, że wybory wygrają demokraci. Skoro zwykła prognoza analityka miała tak negatywny wpływ na kurs, to po przegranych wyborach przez Trumpa należy spodziewać się jeszcze większego rajdu w dół.

[ekonokomik]

Wiecie dlaczego BTC osunął się z 71K? Wystarczyło, że amerykański znany szaman-analityk Allan Lichtman stwierdził, że wybory wygrają demokraci. S

Skąd taki pomysł?

Skoro zwykła prognoza analityka miała tak negatywny wpływ na kurs, to po przegranych wyborach przez Trumpa należy spodziewać się jeszcze większego rajdu w dół.

Widziałem mnóstwo razy reakcję Bitcoina na "czarne łabędzie" - niespodziewane wydarzenia, zarówno negatywne jak i pozytywne i zawsze był to podobny schemat: szpila, a potem praktycznie całkowite zniesienie ruchu.
A to naprawdę były często wydarzenia takiego kalibru, że przegrana Trumpa nie ma ma tu żadnego startu.

Ostatnie, małokalibrowe wydarzenie tego typu, to panika na japońskiej giełdzie na początku sierpnia. Kurs wyszedł szpilą dołem z megafonu i... po chwili wrócił do normalnego zachowania jakby nic się nie stało.
A z większych: zobacz szpilę Covidową w połowie marca 2020. Na początku maja zniesiona całkowicie.
I tak jest zawsze.

Tymczasem w wyborach sytuacja jest bardzo dobra dla Bitcoina: jak wygra Trump to możemy oczekiwać zmiany nastawienia względem Bitcoina na bardziej pozytywne i liberalne. A jeśli Trump przegra? Wtedy będzie jak było, nic się nie zmieni.
WIęc ewentualna szpila po przegranej Trumpa to będzie jedynie odpowiednik chwilowego rozczarowania.
I tyle.

[Tazz28]

Wystarczyło, że amerykański znany szaman-analityk Allan Lichtman stwierdził, że wybory wygrają demokraci. Skoro zwykła prognoza analityka miała tak negatywny wpływ na kurs, to po przegranych wyborach przez Trumpa należy spodziewać się jeszcze większego rajdu w dół.

???

Nie ma znaczenia kto wygra. Pisałem pod koniec października, że wyjdziemy górą, w okolicach/po wyborach zjazd w dół i później wracamy do "standardowego" trendu. W każde wybory to samo

[DjVegas98]

Do ATH brakło paru stówek.
6 czerwonych 1d nie było ponad rok (o ile nic nie przegapiłem na wykresie)


Myślę do wyborów/po wyborach max. korekta do 65k, a potem idziemy dalej up.
Niezależnie kto wygra, wydaje mi się, że indexy będą rosły.
Jak wygrał dziadzio Bidet ostatnio, to też rosły po wyborach.

[WojciechT]

Skąd taki pomysł?

Obserwuje informacje na bieżąco. Allan Lichtman w USA jest kimś w rodzaju bożka - nazywają go Nostrdamusem wyborczym. Gość od 1984 roku typuje wyniki wyborów i nigdy się nie pomylił, a tym samym jego wypowiedź wystarczyła, aby kurs zareagował. Dzisiaj swoją prognozę podrzymał i jak widzimy kurs cały czas reaguje na jego słowa.

Nie ma znaczenia kto wygra. Pisałem pod koniec października, że wyjdziemy górą, w okolicach/po wyborach zjazd w dół i później wracamy do "standardowego" trendu. W każde wybory to samo

To tak nie działa, że w przypadku wyborów najpierw wychodzimy góra, potem dołem i następnie kurs wraca do trendu. Za tego typu działaniem zawsze idą bieżące wydarzenia i że do tej pory ci się wszystko spinało nie oznacza, że teraz też musi.

[ekonokomik]

Dzisiaj swoją prognozę podrzymał i jak widzimy kurs cały czas reaguje na jego słowa.

Nie, nie widzimy
Cytuję za wiki:

On September 5, Lichtman predicted that Harris will win the election.

Może sprawdź jak zachowywał się kurs akurat od 5 września

Swoją drogą z opisu wynika, że koleś zachowuje się jak rozkapryszone dziecko i że jego sympatie polityczne są dość jasne:

W okresie poprzedzającym wybory prezydenckie w 2024 r., wśród rosnących wezwań przedstawicieli Partii Demokratycznej, członków, wyborców i zwolenników prezydenta Joe Bidena do wycofania się z wyścigu na rzecz innego kandydata z "większymi szansami",[36][37] Lichtman nazwał to żądanie "głupią, destrukcyjną eskapadą", oskarżając "ekspertów i media" o "popychanie" Demokratów do przegranego wyboru. Dodał, że ci, którzy wzywają do rezygnacji Bidena, mają "zerowe osiągnięcia" w przewidywaniu wyników wyborów. 21 lipca 2024 r. Biden ogłosił, że wycofuje się z wyścigu, ale pozostanie na stanowisku do końca kadencji.[39] Wiceprezydent Kamala Harris została nominowana na kandydatkę Demokratów na prezydenta w następnym miesiącu. 5 września Lichtman przewidział, że Harris wygra wybory.

[pomocny]

Skąd taki pomysł?

Obserwuje informacje na bieżąco. Allan Lichtman w USA jest kimś w rodzaju bożka - nazywają go Nostrdamusem wyborczym. Gość od 1984 roku typuje wyniki wyborów i nigdy się nie pomylił, a tym samym jego wypowiedź wystarczyła, aby kurs zareagował. Dzisiaj swoją prognozę podrzymał i jak widzimy kurs cały czas reaguje na jego słowa.

Nie ma znaczenia kto wygra. Pisałem pod koniec października, że wyjdziemy górą, w okolicach/po wyborach zjazd w dół i później wracamy do "standardowego" trendu. W każde wybory to samo

To tak nie działa, że w przypadku wyborów najpierw wychodzimy góra, potem dołem i następnie kurs wraca do trendu. Za tego typu działaniem zawsze idą bieżące wydarzenia i że do tej pory ci się wszystko spinało nie oznacza, że teraz też musi.

Doczytaj
Tak, jego prognozy , jego system jest całkiem dobry, ale nue jest nieomylny. Podkolorowuje swoje osiągnięcia w tej kwestii, żeby bardziej pasowało
Nie znam aż tak dobrze amerykańskiej specyfiki, ale w kilku jego punktach/kryteriach dałbym inna ocenę. Odnoszę wrażenie, że został kolejny raz wywołany do odpowiedzi, żeby rzutem na taśmę zdobyć trochę dodatkowych głosów...niedługo się okaze

[CzarnaOwca]

Ten Lichtman to jest ANTYTrump, w każdej wypowiedzi podkreśla jaki Trump jest chamski, większym antytrumpem są już tylko dziennikarze wyborczej.
Ładnie odbiło, szkoda, że znów w środku nocy dołek

[Tazz28]

To tak nie działa, że w przypadku wyborów najpierw wychodzimy góra, potem dołem i następnie kurs wraca do trendu. Za tego typu działaniem zawsze idą bieżące wydarzenia i że do tej pory ci się wszystko spinało nie oznacza, że teraz też musi.

Pokazuje jaki do tej pory jest trend podczas wyborów, więc straszenie że za rok jesteśmy na 30k to totalne wróżenie z fusów. Nie ma żadnej przesłanki żebyśmy spadali. Ba, przez ETFy, to będą trzymać kurs za mordę byle tylko się obładować i wyładować odpowiednio wysoko. Wg mnie jesteśmy na etapie historii bitcoina, gdzie jest najbardziej podatny na manipulacje kursem przez największych. Zbyt dużo mają do zyskania żeby się teraz poddać

[ergorg]

No i co? Już pospadane?

[ekonokomik]

Może taki trójkąt dla tej korekty?

trojkat4.jpg

[Godstar]

@ergorg dopiero poranek a dzienna już wypełniona, może w końcu jakiś ładna pałka wyrośnie.
Według mnie już tylko up.

Jedyne co nam nie pomaga to te fundingi na 0.01 wszędzie, ale tego pod wierzchołkiem nigdy nie unikniemy.
Według mnie co prawda nie zrobimy w tym roku 100 k, ale ponad 90

[ergorg]

Bottom raczej już mamy, ale połowe tego wybicia mogą przetestować i wtedy by się utworzył coś ala inv hs.

[Eazzy0]

Tu może bujać na pełnej w tym tygodniu, bo poza wyborami w czwartek jeszcze konferencja FED i stopy procentowe. A i jakiś fake news może się pojawić tradycyjnie

[Hoyden]

Predzej czy pozniej kazdy kupuje BTC w cenie na jaka zasluguje, wcale sie nie zdziwie jak defetysci pokroju Brokuly beda za pol roku zasysac bity grubo powyzej 100k i sie cieszyc jak im portfolio puchnie (tyle ze juz pewnie pod innym nickiem na tym forum ;P)

Za pół roku planuję BTC kupić poniżej 53K, ale jak będzie poniżej 50K to wcale mnie to nie zdziwi.
Wiecie dlaczego BTC osunął się z 71K? Wystarczyło, że amerykański znany szaman-analityk Allan Lichtman stwierdził, że wybory wygrają demokraci. Skoro zwykła prognoza analityka miała tak negatywny wpływ na kurs, to po przegranych wyborach przez Trumpa należy spodziewać się jeszcze większego rajdu w dół.

prędzej świnie zaczną latać niż zobaczysz btc po 50 k w tym czy w następnym roku to raczej pewne. tak więc te plany raczej odłóż na 2026 r. Btc spadł ostanio bo po1. słabe rączki ludz w ETF nie wytrzymały presji i sprzedały bo oni widząć 5 % zysku albo straty już sprzedają, niestety w ETF jest masę nowego kapitału który kompletnie nie rozumie cyklów i rynku krypto i panikują jak dzieci, to jest niestety też ciemna strona ETF i tak będzie zanim się te barany nie nauczą rynku .druga sprawa - co prawda - propagandowe pierdzielenie o przegranej Trumpa faktycznie też dojebało i panikarze odrazu zaczęli sprzedawać ale dużo ich jak widać nie było i ta korekta jest stosunkowo mała , już się rynek zatrzymał i czeka na wybory. Więc ja tu żadnego negatywnego wpływu na rynek nie widzę tak po prawdzie. I następna sprawa - nie wiem za bardzo kto powiedział że Trump przegra ? raczej wygra na dzień dzisiejszy a to że globaliści wraz z mediami robią co mogą aby zakłamać rzeczywistość i pokazać Trumpa w najgorszym świetle bo im nie pasuje to inna sprawa. Tak czy siak w przypadku przegranej a wygranej komunistki Kamali to btc wcale się nie osunie do jakiś panicznych poziomów, będzie oczywiście dump ale i tak listopad wraz z grudniem wyniosą go do góry . po prostu btc będzie musiał podnościć się z większego dołka niż jest teraz .

[ergorg]

Dobrze to wygląda!

[everman]

szybko poszło ładna ta 1H teraz taka korekcioszka (niekoniecznie tak gleboka) jak pokazał @Eazzy0 by sie przydała i można odlatywać.

[Godstar]

No i taki właśnie start tej tygodniowej chodził mi po głowie według mnie będziemy robić 71,5 bez żadnych korekt.
Potem już kwestia euforii i ile wyobraźnia byków da.

[snajper]

Na ONET:

[Godstar]

@snajper czyli będzie rosło