KubaKoń pisze: ↑ czwartek, 15 lutego 2024, 17:35Nie macie wrażenia że sentyment jest zbyt byczy? Gdzie nie spojrzę każdy krzyczy albo o ATH, albo nawet już 100k w najbliższych msc. Wyjątkowo mało gadki o korekcie i poziomach z 3 z przodu.
Aż się prosi napisać "żeby się zaraz nie zes*ali z tymi wzrostami".
Wspomniałem o tym wcześniej i dalej podtrzymuję - każdy cykl miał swojego straszaka, który siał ziarno wątpliwości czy Bitcoin się podniesie - po pierwszej bańce w 2011r. kurs był totalnie wyzerowany (-95%), w kolejnym cyklu upadek Mt. Gox, który obsługiwał 85% wolumenu (gorzej niż upadek Binance w swoim peaku), w ostatnim zjazd covidowy -65% w 2 tygodnie (gdzie sam nawet kwestionowałem czy Bitcoin się kiedykolwiek podniesie). Dzisiaj mam wrażenie, że mamy samych cwaniaków na rynku, którzy wszystko już widzieli, czekali na spadki o 80%, DCA i wiśta wjo na 100k+ w przeciągu 2-3 lat. Normalnie zero wątpliwości, perpetum mobile, buy the dip, nie da się przegrać. Oni już 3 kolejne cykle mają rozpisane
Yyyyyy....nie. Żaden rynek tak nie działa - nawet krypto mimo powtarzalności/cykliczności.
Cały czas mi brakuje tego straszaka - albo cenowego (czyli widzimy jeszcze raz 2 z przodu) albo czasowego (np. nie wybijamy ATH przez kolejne 2 lata). Dopóki Bitcoin nie będzie chociaż raz porządnie spuszczony do kibla nie ma opcji, że idziemy dużo wyżej w tym ruchu.
Jedyna możliwość kiedy mamy duże wzrosty, mega byczy sentyment a cena sobie z tego nic nie robi i kontynuuje wzrosty to po prostu bania na całego - oznaczałoby, że w tym cyklu zobaczylibyśmy bardzo intensywne i szybkie wzrosty a la 90k do końca marca/kwietnia po czym I TAK będzie spuszczony do kibla o -50%+ a korekta sporo rozciągnie się w czasie jak w 2019 i na początku 2020r. Nie ma po prostu innej opcji SZCZEGÓLNIE teraz kiedy w rynek zaangażowały się Blackrocki i Vanguardy. Dla tych hien idealnym scenariuszem byłyby jeszcze raz spadki do poziomów 20-30k i kilkumiesięczna akumulacja wspierana jakimiś mega niedźwiedzimi newsami.
Natomiast nie namawiam nikogo do sprzedaży, sam na holda nic nie ruszam. Tylko zbyt wiele razy widziałem krzywe akcje na krypto aby uwierzyć, że "ot tak" sobie teraz pójdziemy na ATH, jakaś "korekta" o 10-15% i lecimy prosto na 100k. Pamiętam kiedy Tone Vays wielokrotnie mówił w 2019r., że nie pasuje mu dołek z końca 2018r. i nie ruszymy z hossą dopóki go przynajmniej raz porządnie nie przetestujemy na dużym wolumenie, na streamach przez rok regularnie się z niego nabijali, że nie ma racji - po zjeździe covidowym nagle morda w kubeł a sam Tone był chyba pierwszą znaną osobistością, która była mega byczo nastawiona do rynku zaraz po zjeździe kiedy reszta miała pełne gacie.