Dyskusja na temat kursu BTC

[krisodrigo]

No dobra. Czas ruszyć dupsko na zakupy. Właśnie załadowałem koszyk po brzegi. Dziękuje za uwagę.

[adiqq]

W takim momentach cieszę się, że jestem tylko skromnym górnikiem

[mesrotten]

IMO to miejsce, które wytrzyma albo ktoś wciśnie guzik do likwidacji i lecimy kilka k niżej,

[StaryWieloryb]

STAMP 1W


STAMP 1D

[socjolog2008]

@StaryWieloryb przebicie 39898$ to otwarta droga do piekła
Straż Graniczna z socjo krainy pilnuje 40k

[Lord_Bafford]

Wygląda jak absolutny bottom, ale czy rzeczywiście tak jest?

[Pleasek89]

To co, odreagowanie (40,6k do 42,1k) za nami, możemy iść niżej?

[Majkos]

Ps Raven -20% a halving za 2 dni

Spoko ja siedzę zapakowany w memshita Dogie i czekam kiedy mój stary ziom Musk sie na Tweterze pojawi ze swoja misja Dogie to the moon

to było wieszczone w maju, ale czekam na prawdziwy start . Tez mam lekki -%

Spoiler:

https://cryptopotato.com/dogecoin-to-th ... by-spacex/

Aha żeby nie było to ktoś na forum dal cynka

[wszyscy]

Czekamy teraz na posty "czemu to g... rośnie" xd.....
A tak serio Moi Drodzy to przed nami wykładnicze wzrosty.
Im szybciej zaakceptujemy taki stan rzeczy tym lepiej dla Waszych portfeli

[bMh]

Tak tylko przypomnę swój post z 28.12: viewtopic.php?p=726024#p726024

[ekonokomik]

To co, odreagowanie (40,6k do 42,1k) za nami, możemy iść niżej?

Najbardziej prawdopodobny scenariusz na najbliższe dni to jednak odbicie, ale najpierw niewielkie - kilka tys.
Potem za 2 -4 tygodnie powinien pójść jakiś retest dołka, a potem już tylko do góry. Najpierw powoli, jak żółw ociężale, a po ATH na początku lata to już euforia

Taki jest plan i jest najlepszy, bo mój

[kisiel]

Spokojnie na razie poszło 2 tys do góry. Moonboye zajarani. I dobrze niech leci, jeżeli doleci do 57-64, wysiadam. Później jak to pier.......o podłogę, może boleć. Oczywiście może spełni się wizja ekonomika i doleci do 150. Czego wszystkim życzę.

[dugimobile]

Zjarani delikatnie
A już wykrochmaliłem futro niedźwiedzia ale z przymiarką wstrzymam się jeszcze kilka dni

Oczywiście może spełni się wizja ekonomika i doleci do 150. Czego wszystkim życzę.

Oczywiście trzeba mieć jaja żeby dolecieć do takich poziomów i się nie wyprzedać wcześniej kiedy to został ogłoszony koniec bańki. Taki jest plan największych graczy, wyleszczyć 90%, spora część pewnie oddała na minusie z opcją odkupienia na 30k, niektórzy opierdzielą na 50k, mało kto poleci wyżej zapakowany.
JEZELI (bo nie mówię, że na pewno) zacznie rosnąć to prawdopodobnie znowu bez większych korekt i znowu gonimy dziada z hajsem

[Fugitive]

@Majkos
Możliwe, że masz mnie na myśli. Kilka dni temu napisałem "cynka" o starcie Doge-1 w Q1. Dziś już mam wątpliwości, czy cały rynek krypto jest wart obserwowania w najbliższych miesiącach.

[dugimobile]

Nawet Gaduła Majkos nie ma już siły gdzie w przypadku nie pęknięcia bańki plan grubasów idzie jak po nitce.
Rynek dojrzalszy niż w latach poprzednich, gracze cwani niczym wilki z Wall Street,
Nikt nie powiedział, że będzie łatwo, ja trzymam swojego spota

Jak spadnie poniżej 35k to te moje różowe klapki na oczach same spadną

[miso20]

Spoiler:

@Pogromca

o rep’sie dopierdalacie to masz 100 rep w 5 dni od jutro odemnie jakby to miało jakiekolwiek znaczenie …czuje że masz żal + poproszę Priv @bitup o to samo / akcja wznosimy misio20 na 2000

Od dawna wiedzialem ze na tym forum pelno przegrywow, ktorzy walcza o repa bo w zyciu sa nikim XD ja tam na kotleta grac z minusowym repem XD

To nie o zbieranie repa chodzi, tylko o innych ludzi którzy czytają to forum. Po to są wskaźniki na rożnych forach, żeby można było ocenić wartościowy content. Po to na YouTube był system łapek w górę i dół, po to są plusy i minusy przy komentarzach w wielu miejscach, po to są recenzje/opnie dla profilu firmowego w googlu i w całej masie innych miejsc. To co piszecie jest czytane nie tylko przez udzielających się, a nie każdy ma czas śledzić wszystko dokładnie - wszyscy bazujemy na czyichś opiniach w życiu. Takie sztuczne nabijanie repa, to wprowadzane ludzi w błąd po prostu, co jest praktyką naganną moralnie.

Zwłaszcza ty socjo potrafisz wjebać całą repkę tylko dlatego, że się zgadzasz z czyimś postem. Zamiast napisać komentarz z cytatem i rozwinąć argumenty tego kogoś, żeby ktoś inny mógł się merytoryczne do tego odnieść. To jest nieodpowiedzialne i nie wyjeżdżajcie mi z kijem w dupie. Po prostu w przestrzeni publicznej wypada okazać trochę szacunku do cudzego czasu, bo nikt go nam nie zwróci.

Poza tym to nie ja wywołałem temat.

[voodoom]

Będzie dziś nieco psycho/socjo

Jahu » sobota, 8 stycznia 2022, 03:30
Komentarz:
Jak możesz pisać, że wszyscy obkupieni skoro na giełdach leżą miliardy stablecoinów? W okolicach 40k trwa spory skup, a ulicy to już tu dawno nie ma. Wolumenu nie ma bo nikt nie chce kupować, bo może spaść niżej, ani nikt nie chce sprzedawać, bo wszyscy już sprzedali. Jeśli stanie się jasne, że niżej już nie spadnie to zaczniemy porządne odbicie.

@Jahu , a skąd wiesz że nie ma tu ulicy? Skąd wiesz kto to skupuje? Co znaczą miliardy stablecoinów, ile tego niby jest? Total cap USDT to ca ~80mld $, w stosunku do capu BTC ~800mld $ i reszty coinów - zaledwie drobna ilość nadrukowanego papieru, która równie dobrze może czekać żeby odbierać bitki i wartościowe alty jak spadną do piekła, choćby i po 500-5000$. Nikt tego nie wie.

IMO to może się zwalić w każdej chwili, już nie patrząc na wskaźniki, i spadać przez kolejne kilka dni.

w końcu pojawiają się takie posty. IMO nie przebijemy 40k w pierwszej próbie, widać, że bronimy poziom, mamy tu mocne wsparcie, które testujemy dopiero pierwszy raz (wick 4 grudnia nie dotarł do 40k, a jeśli już to przez likwidacje na momencik).

@@leszek555 myślenie "skoro już taki pesymizm to zaraz urośnie" ma jedną fundamentalną wadę i @BitJanusz ją świetnie wyłuszczył tutaj. Przy układzie jak dziś, z całą ulicą przekonaną że trzeba skupować dip i krew, to nigdy by nie spadło. Ja osobiście jestem przekonany, że nawet jeśli to jeszcze nie jest koniec, to właściwy koniec będzie wyglądał zupełnie identycznie, z przekonaniem "dobrze, jest strach, zaraz odbijamy w górę".

Ktoś fajną rzecz poruszył - spadki od ATH są cały czas na spadającym wolumenie, co świadczy o słabnącej sile niedźwiedzi. Owszem, albo można na to spojrzeć odwrotnie - wciąż spada, mimo że dip jest już bardzo głęboki, co ja bym interpretował jako "nic już nie jest w stanie poruszyć siły byków". Spójrzcie na eko, w jakim jesteśmy czasie - rozpędzająca się inflacja, rosnące stopy, być może powodem spadków jest zaprzestanie wiecznego skupu przez retailsów którzy zaczęli oszczędzać na chleb i spłaty rat kredytowych, do spóły z botami które kopiują problemy tradycyjnych giełd. A tam sytuacja nie rokuje wcale na poprawę.

Nie chce mi się przepisywać po raz setny tego samego, wszystko już było - Elliot, onchain i duże portfele, fale, figury, RGRy, złamane LT itp. Ogólnie już odłożyłbym wykresy i AT na bok, a dołożyłbym bardzo wysoki OI - kto na tym siedzi niby? Kto racjonalny by w tak głębokim dołku shorty otwierał, skoro wszyscy wiedzą że trzeba "buy de dip"? Ja obstawiam że to 90% longów, z których pewnie duża część ma SL i likwidacje tuż poniżej 38k. Z tego wszystkiego wynika jasny obraz wielkiego zagrożenia, którego większość rynku nie chce dostrzec, bo pozostał niedosyt, bo miała być parabola, bo onchain, bo gruby nie sprzedał (a sprzedał, wiosną), bo spada rezerwa BTC, i tym podobne pierdy które grubasy mogą rysować jak chcą, byle to wyglądało dobrze, byle ulica wciąż wciągała towar.

Ale w ogóle mnie to nie dziwi jak wielu jest tu byków, tak działa ludzka psychika, wszyscy chcą kasy i zakładają że BTC niemal na pewno po raz kolejny powtórzy to co zrobił już kilka razy - nie wiedzieć czemu, na którym rynku w historii widzieliście asset który choć 3 razy powtórzył taki sam schemat bańki przy tak dużej kapitalizacji?. I pod to w co się wierzy, to nasz prymitywny emocjonalny mózg nakazuje dopasowywać informacje, ignorując niezgodne. Ale widać że psychiki zaczynają pękać ze strachu, choćby po ilości postów i personalnych wycieczek jakie zaczęły się w tym wątku przewijać, zwłaszcza tonie nic nie wnoszących postów "teraz lecimy mun" ku zaspokojeniu potrzeby samozapewnienia ich autorów

Osobiście - 26 listopada pisałem że mi wychodzi "game over" i zdania nie zmieniam. Momentami chciałem zagrać odbicia w górę ale się tylko poparzyłem. Nie wykluczam że jeszcze będzie odbicie, czy to na 45k czy 50k czy nawet 65k, rynek zawsze potrafi być irracjonalny ponad miarę. Ale póki mamy setup "wisimy nad krawędzią piekła, totalnie bez energii" to mogę grać tylko szorty lub nie grać nic. Kwestia "gdzie jest piekło" jest względna, ale o tym można pisać jak już ewentualnie zacznie spadać w jego kierunku.

Very short term - nieudany test ema20 4h, reakcja alergiczna na samo zbliżenie. Czyli świetna okazja do dumpu, tak jak to zresztą już w maju w żółtych kółeczkach bywało:

Raczej bym przyjął że jeszcze nie spadło bo mamy węzeł mielenia z powodu kresek, coś jak żółte kółeczka w maju. IMO to może się zwalić w każdej chwili, już nie patrząc na wskaźniki, i spadać przez kolejne kilka dni.

[ergorg]

dołożyłbym bardzo wysoki OI - kto na tym siedzi niby? Kto racjonalny by w tak głębokim dołku shorty otwierał, skoro wszyscy wiedzą że trzeba "buy de dip"? Ja obstawiam że to 90% longów, z których pewnie duża część ma SL i likwidacje tuż poniżej 38k.

Ehmm, ratio zawsze jest 1:1. Aczkolwiek to longi otwierane na 46k i wyżej są teraz w dupie.

[shinya56]

Wczoraj spotkałem się z kumplami na mieście. Siedzimy, pijemy wódeczkę i chłopaki zaczęli nawijać o krypto. W ogóle nie spodziewałem się po nich, że oni w tym siedzą.

Ogólnie zapakowanych ludzi jest mnóstwo, ale oni traktują to jak los na loterii. Rośnie nic z tym nie robią, jak spada też nie sprzedają. Przy tak dużym rynku to nie ma co mówić o ulicy, bo oni to sami nie są zainteresowani tym co się dzieje z ceną. Włożyli te pieniądze na próbę i czekają kilka lat na zasadzie może coś z tego będzie w przyszłości.

U mnie telefon na stole i co chwile patrzę na wykres i forum. Jakieś uzależnienie hehee

Do czego zmierzam. Te spadki to bardziej Was i mnie martwią, a ulica to na luzie do tego podchodzi. Niektórzy to nawet nie pamiętali po jakiej cenie wchodzili. Dla mnie to czynnik jakim jest ulica nawet nie ma co sobie tym zawracać głowy. Ludzie to mają problemy typu inflacja, co raz wyższe ceny za produkty czy usługi. Do tego większe raty za kredyt. Krypto zaczynają się interesować jak w mediach o tym nawijają.

Mamy instytucje i profesjonalnych inwestorów. Pierwsi, żeby wejść w to naprawdę konkretnymi środkami muszą czekać, aż rynek zostanie uregulowany. Przy takich wahaniach cen w ciągu kilku miesięcy nie mogą pozwolić sobie na takie ryzyko. Ci drudzy wyłapują mniejsze ruchy cen.

Podsumowując.
Rynek krypto jako całość ma szanse rosnąć, ale stawiam na inne projekty, gdzie zainteresowanie altami przez ulicę jest jeszcze małe.
Sam Bitcoin stał się już na tyle popularny, że nie ma co oczekiwać na ceny z kosmosu. Bardziej traktowałbym go jako indeks. Czyli powolne, ale regularne wzrosty skorelowane z innymi indeksami. Jak indeksy będą lecieć w dół to Bitcoin zrobi to samo.

Oczywiście możemy dojść do tych magicznych 100k $, ale realnie patrząc to lepiej próbować wyłapać ruch 20,30 czy 50%, niż czekać na nie wiadomo na co.

Jedynie co może być katalizatorem wzrostów długoterminowo to halving. Popyt/podaż czyli podstawy ekonomii. Tutaj trzeba patrzeć na cały biznes kopalniany, a nie na ulicę czy instytucje. Ostanie wydarzenia w Kazachstanie by tylko potwierdziły taką teorię.

[kozaki_wiesi]

Ogólnie zapakowanych ludzi jest mnóstwo, ale oni traktują to jak los na loterii. Rośnie nic z tym nie robią, jak spada też nie sprzedają

Może raczej jako długoterminowe ubezpieczenie od wygłupów rządzących? Albo to ja już jestem tak zafiksowany, że swoje działanie przekładam na innych
A co do przyszłości i spekulacji "co będzie" to skłaniam się do poglądu, że ostatecznie pozostanie tylko btc, ewentualnie jakiś anon dla darknetu. IMO nie ma miejsca dla wielu projektów skoro idea krypto jako płacidła nie ma szans się sprawdzić.