Kryptowalutami zainteresowałem się stosunkowo niedawno i póki co grę na giełdzie traktuję hobbystycznie; większość informacji jakoś wyszukuję sobie w internecie, ale są pytania na które nie mogę znaleźć bezpośredniej odpowiedzi... Mam nadzieję, że znajdę je tutaj.
Jak każdy laik na samym początku wyobrażałem sobie, że ceny kryptowalut są wynikiem jakości wypuszczających je projektów, odpowiedniej ich reklamy, giełdowych nastrojów i.t.d.
Później przyjąłem do wiadomości dominację BTC i (chociaż niezrozumiałe dla mnie logicznie) podążanie za jego ceną...
Ale tak naprawdę zaskoczyła mnie dopiero wczorajsza równoległa obserwacja czterech 1-minutowych wykresów świecowych z (teoretycznie "żywej" przecież) giełdy Binance:
- BTC/BUSD
- XRP/BUSD
- XLM/BUSD
- ADA/BUSD
Otóż pomijając oczywiście określony "szum" (czyli różnice w długości i kolorach niektórych świec) te wykresy w głównym zarysie są IDENTYCZNE.
Wszystkie górki i dołki pokrywają się, identyczne są miejsca mocnych spadków i wzrostów.
To nie jest "podążanie za trendem", to równoczesne występowanie tych samych ruchów w okresie jednej minuty, kojarzące się ze sterowaniem jednym oprogramowaniem.
Ewentualne różnice mogą być spowodowane celowymi wariacjami oprogramowania lub rzeczywistym, żywym ruchem na każdej pozycji - stanowiącym jednak margines działania.
4 różne kryptowaluty, 4 różne blockchainy, identyczny przebieg.
Jak dla mnie absolutnie nie jest to żadna walka byków z niedźwiedziami, takie reakcje nie są możliwe w rzeczywistości; zresztą tak samo wyglądał porównywany z nimi wykres z Krakena (do USDT).
Zresztą tak na chłopski rozum - dlaczego posiadacze mocno stojącej ostatnio ADY mieliby być natychmiast przerażeni spadkiem BTC i wyprzedawać go w panice w tej samej minucie?

Jeżeli ktoś zna bezpośrednie zależności cenowe BTC i altcoinów oraz zasadę ich wzajemnego wpływu na siebie - bardzo proszę o wyjaśnienie.