Shitcoins club bitomat [dyskusja]

[miso20]

@Dar0 Dokładnie to samo pomyślałem - jak można ziomka polecać, jak tam był wałek przerabiany grubo na facebooku xd. Wiarygodność dla mnie zero - zwłaszcza, że przecież tam niedaleko jest do Gdańska skoczyć.

Dla użytkowników z Niemiec wyświetlają się niepoprawne prowizje typu 50%

Dobrze, że to wyjaśniliście.

[revo]

@miso20 @Dar0 ja nie polecam tylko widziałem że jest taka alternatywa mignął mi post domator o Elblągu i kantorze tutaj: viewtopic.php?f=107&t=35501 to tylko poinformowałem że coś takiego jest specjalnie napisałem że nie testowałem
koniec offtop

[dwóchtaterników]

Siema,

Mam pytanie, BTC spada, bardzo możliwe, że to początek spadków, więc pomyślałem, żeby wejść grubiej w ten biznes jak już oczywiście konkretna korekta stanie się faktem.

Mamy do wyboru shitcoins club i flying atom. Jak to zrobić i gdzie, żeby jak najmniej stracić na prowizjach i różnych opłatach? Wiem, że jest opcja wpłacić fiaty na inne coiny niż BTC, może to się bardziej opłaca? Jak to jest z weryfikacją?
Rozumie się, że chcę skorzystać z bitomatu, ponieważ wpłata ma być anonimowa.

Podsumowując wpłacając np. dzisiaj 20 tys. zł, w jakiej konfoguracji najwięcej środków przeliczając na PLN znajdzie się na moim adresie krypto?

Pozdrawiam.

[pabloj]

@Shitcoins Club Kiedy bitomat w Bydgoszczy zostanie uzupełniony?

[KryptoBanita]

Mamy do wyboru shitcoins club i flying atom

Łojesuuuu... Idź do sąsiadki, stuknij ją te 3 razy, a jak już się uspokoisz to przemyśl nad flaszką te cyferki:

SC:
BTC 187820.00 PLN 204150.00 PLN

FA:
BTC 194034.55 PLN 212291.85 PLN

Dodano po 2 minutach 23 sekundach:

@Shitcoins Club Kiedy bitomat w Bydgoszczy zostanie uzupełniony?

Było już pytanie, do którego SC się nie odniosło... Czynsz, maszyna, wsio kosztuje i stoi jak ciele
Może to na zasadzie, kto bogatemu zabroni?

[dwóchtaterników]

@KryptoBanita jak już tak rzucasz sarkazmami to mogłaby jakaś treść za tym pójść, kursy widzę i widziałem, nie jestem ślepy, pytanie było inne.

Nie wiem czy w te kursy sa wliczone wszystkie opłaty i czy oprócz tego coś jest, czy mogę zostać zweryfikowany w jakiś sposób tracąc anonimowość i czy może lepiej będzie kupić inną walutą, bo jest mniejsza strata na kursach.

Moją sąsiadkę to mogę co najwyżej stuknąć młotkiem, bo nie cierpię suki

[KryptoBanita]

Przy 20k nie będziesz miał weryfikacji. Raczej Ci się wyświetli na ekranie, abyś sciągnął ten kask motocyklowy. Co nagrywają, czy nagrywają tego już nie wiem...
Ja bym zaryzykował i kupił cokolwiek co tam się świeci.
Opłaty - zaciśnij zęby i nie myśl o tym, bo więcej stracisz na czekaniu.
Gdybyś nie pytał tylko od razu kupił npp ETH, to już byś się załapał na wystrzał...

P.S.
Kup sąsiadce czekoladę, zrób maślane oczy, strzel ze dwa komplementy - zagraj, co Ci szkodzi
Inwestycja mała, a zyski mogą przejść oczekiwania i nie mowię, że ją od razu masz stukać

[cezar78]

Przy 20k nie będziesz miał weryfikacji. Raczej Ci się wyświetli na ekranie, abyś sciągnął ten kask motocyklowy

Od jakiej kwoty wypłaty/wpłaty bitomat prosi o pokazanie twarzy? Wie ktoś coś? Jak wiadomo jest teraz obowiązek noszenia maseczek którego przestrzegać trzeba!

[miso20]

@cezar78 to raczej jest niejawne. Nagrywają cały czas z tego co pisali, więc może akurat ktoś na kamerach będzie w kibelku i ci się uda. Tak naprawdę się przekonasz jak tam pójdziesz. Albo skorzystaj z bitomatów flyingatom, bo oni nie nagrywają. Tam trzeba podać nr telefonu lub maila.

Jak wiadomo jest teraz obowiązek noszenia maseczek którego przestrzegać trzeba!

To jest argument nic nie warty, bo np. w bankach proszą cię o zdjęcie na chwilę maseczki w celu identyfikacji.

[cezar78]

Twierdzisz że ktoś na żywo siedzi i obserwuje wypłaty we wszystkich ich bitomatach? Nie rób sobie jaj, wiesz ilu ludzi musieliby do tego zatrudnić? Koszty zjadłyby cały ich zarobek. Zapewne wszystko jest nagrywane na nośniki, ale nie oglądane na żywo. Pewnie jest jakiś algorytm rozpoznający twarz, jak masz zasłonięte oczy, bądź usta i nos, wybierasz powyżej określonej kwoty wtedy sie uruchamia "czerwona lampka" w systemie i kaze ci pokazać ryja.

To jest argument nic nie warty, bo np. w bankach proszą cię o zdjęcie na chwilę maseczki w celu identyfikacji.

a to była ironia oczywiście

[miso20]

Nie rób sobie jaj, wiesz ilu ludzi musieliby do tego zatrudnić?

To ty nie szydź, bo shitcoinsi sami to przyznali XD.
Wiesz, że niektóre Bitomaty są w KLATKACH? Myślisz, że sam możesz ją otworzyć? . Wyjdziesz jak łaskawie cię wypuści stróż podglądający na kamerze wszystko

Poczytaj na wykopie na ten temat, bo były przypadki, że tajemniczy obserwator kazał ściągać szalik i okulary słoneczne, żeby twarz było widać. Inaczej Bitomat nie działał i z klatki nie wypuścili ;P.

wiesz ilu ludzi musieliby do tego zatrudnić? Koszty zjadłyby cały ich zarobek.

wg mnie wystarczy 1-2 osoby na tę ilość co mają, więc koszt znikomy.

Pewnie jest jakiś algorytm rozpoznający twarz,

To jest dopiero kolosalny koszt xd.

osoba która patrzy się na osoby korzystające z urządzeń w czasie rzeczywistym, kontrolowana jest później z sposobu reagowania i komunikowania klientom na przykład o konieczności zdjęcia okularów przeciwsłonecznych oraz z sposobu w, który rozpoznawała, że te osoby już wcześniej tego dnia korzystały z urządzenia i łączna ich kwota transakcji przekroczyła równowartość 15000 EUR.

Nawet się pofatygowałem odszukać posty. Twój biznesplan sie nie opłaca, a im się opłaca. Ty sprzedajesz drobne w bitomacie, a oni stawiają którąś dziesiątkę maszyn. No popatrz jaki ten świat zabawny ;P.

[cezar78]

Ten limit 15000€ to nie jest na dzień, jest chyba na rok albo i całe życie także dobrą pamięć musi mieć ten co za kamerami siedzi.

[miso20]

@cezar78 Nie pisz bez sensu jak nie wiesz o czym piszesz. Wszystko jest w ustawie o AML. Ustawa nakłada taki limit na TRANSAKCJĘ, a jedna transakcja MOŻE (ale nie musi) składać się z wielu transz. Każdy by mógł teoretycznie przychodzić co godzinę np. po 15k euro i twierdzi, że to inna transakcja. Ustawa niestety - albo stety - nie precyzuje tego na jaki to jest okres czasu. Z ustawy wynika, że powinna być to jednorazowa transakcja. Zatem jeżeli np. przychodzisz co tydzień wypłacać zyski z MN, to są to odrębne transakcje, ale jeżeli już byś potrzebował sprzedać milion, żeby kupić dom, to z punktu widzenia ustawy wygląda to na jedną transakcję.

Wiem, brzmi to trochę zagmatwanie i mało precyzyjnie, ale taka jest ta ustawa. Niektóre firmy twierdzą, że to co 24h limit sie odnawia (cinkciarz tak chyba ma), inne co tydzień, inne co miesiąc. Z punktu widzenia ustawy prowadzący biznes powinni "zachowywać się rozsądnie", czyli sami oceniać czy ktoś regularnie osiąga dochody i dlatego handluje co jakiś czas czy tez próbuje obejść limit rozbijając jedną transakcję na kilka transz.

dobrą pamięć musi mieć ten co za kamerami siedzi.

Nie mnie to oceniać - to ty twierdzisz, że na pewno tam nikt nie obserwuje, bo sie to nie opłaca. I jesteś po prostu w błędzie. Poza tym może po prostu wychwytywać tych co chcieliby jeździć po kilku bitomatach naraz.

[baramundi95]

Mnie się wydaje, że te bitomaty i kantory to jeden wielki honeypot. Co z tego, że nagrania są kasowane po 30 godzinach? Przecież te kamerki mają moduł obliczania cech biometrycznych i taki rekord z hashem twarzy ląduje w bazie danych razem z transakcją. Na waszej emeryturze te dane będą dalej w ich bazach i po jednym kliknięciu będzie wszystko wiadomo.
A te dowody osobiste ze zdjęciem takim na wprost z bliska to co? Baba w wyrabianiu dowodu czy paszportu ściemnia, że to tak Unia kazała i ona sama się dziwi. Te zdjęcia służą do obliczeń cech anatomicznych żeby was jednoznacznie rozpoznać. W Chinach to działa jako Social Credit System.
To jest taki sam system jak do rozpoznawania tablic rejestracyjnych czy dorysowywania śmiesznych uszu i nosa w apkach na telefonie.
Nie bądźcie naiwni. Takie firmy finansowe mają tajne kancelarie do deponowania danych tego typu. Może nie teraz ale za kilka latbędziecie wzywani za stanie przed bitomatem.
Firma czym się bardziej rozrasta, staje się bardziej pazerna i sprzeda swoich klientów za dutki. Dla niej nic się nie liczy tylko własny zysk.
Czas chyba zacząć się rozliczać między sobą, z pominięciem bitomatów i wszelkich ułatwień.

[dwóchtaterników]

Może nie teraz ale za kilka latbędziecie wzywani za stanie przed bitomatem.

przy obecnie obowiązujących przepisach US po 5 latach może mi wymasować dżordżetę

[miso20]

@dwóchtaterników Uważaj z tymi 5 latami. W ustawie o podatku od spadków i darowizn jest taki zapis, że jak się powołasz przed urzędnikiem, że kasę masz z darowizny od babci sprzed 10 lat, to bieg przedawnienia rozpoczyna się od momentu powołania.

Czyli się przedawniło, ale potem jeszcze raz się musi przedawnić ;P. Dlatego każdą ustawę trzeba czytać w całości 10 razy.

[baramundi95]

Jest tak dokładnie jak mówisz. Jak ktoś z rodziny odchodzi to trzeba zrobić albo spadek sądownie albo poświadczenie dziedziczenia u notariusza w ciągu 6 miesięcy i później jest też chyba 6 miesięcy na wysłanie deklaracji o spadku i darowiznach. Nic się za to nie płaci.
Takie bitomaty robiące profile biometryczne i dołączające je do rekordu transakcji to porażka na całej linii. Firma liczy na zysk na głupocie i ignorancji własnych klientów.

[BitBoy]

akie bitomaty robiące profile biometryczne i dołączające je do rekordu transakcji to porażka na całej linii. Firma liczy na zysk na głupocie i ignorancji własnych klientów.

Firma czym się bardziej rozrasta, staje się bardziej pazerna i sprzeda swoich klientów za dutki. Dla niej nic się nie liczy tylko własny zysk.

Ta firma zapewne zdaje sobie sprawę że możliwość kupna/sprzedaży bez podawania danych jest obecnie JEDYNYM powodem dla którego większość osób korzysta z ich urządzeń. W momencie gdy sprzedadzą swojego klienta urzędnikom, a ten opisze to w sieci, mogą zwijać interes. Ponieważ wtedy zniknie główny powód dla którego ktoś dawał się im ostrzyć przy sprzedaży na prowizji. Jeśli mam podawać dane to równie dobrze mogę sprzedać na giełdzie z mniejszymi kosztami transakcji.
Jeśli zaś ktoś boi się ujawniać twarz to niech zainwestuje kilkadziesiąt złotych w charakteryzację. W Hollywood nie takie metamorfozy się robi

[baramundi95]

Nie zgadzam się z przedmówcą. To jest tak jak handel z Chinami. Nie wiem czy miałeś kontakt z zamawianiem czegoś z Chin? Jak chińczyka nie przypilnujesz, tam na miejscu, aby towar był dobry, niewybrakowany to chińczyk wsadzi ci część niesprawnych produktów. I nie dba o to czy nawiążesz z nim relacje biznesowe w przyszłości. Dla niego liczy się tu i teraz, kasa w dłoni. Żadnych sentymentów, skrupułów, wyrzutów sumienia.
Albo umawiasz się z chińczykiem na wyłączność, kupujesz od niego ileś kontenerów w roku, a on sprzeda każdemu z mojej okolicy, byle osiągnąć doraźny zysk. Poczytaj o tym, o takiej mentalności.

W branży finansowej tym bardziej nie ma skrupułów.
Żerują na głupocie i naiwności klientów i argumenty, że w związku z tym nie sprzedadzą klienta są chybione. Doskonale wiedzą, że za chwilę im ten biznes upadnie i tym bardziej chcą obsłużyć więcej leszczy. Nie liczy się klient tylko ochrona własnego tyłka przed urzędnikami, którzy na nich też czyhają. Klienci bitomatów to są tacy "The walking dead" jak ktoś oglądał Szczególnie ostatni odcinek z ostatniego sezonu jak wszyscy walkersi wpadli do wąwozu

Popatrz na przeciętnego posiadacza krypto.
Bez żadnego rozsądku kopał sam, kupił, zarejestrował się na giełdzie, skorzystał z bitomatu i podał numer żeby mu przyszedł SMS i na końcu dostał biometryczną fotkę.
To jest właśnie model głupca i ignoranta i na nim żerują te fotografujące bitomaty czy te co wysyłają im SMS-y.
Powinni im chociaż dawać informację, że są zobowiązani zapłacić podatek PCC i wpisać w PIT-38 Sekcja E, a i że strzygą ich przed rzezią.
Taka jest moja opinia. Krypto nie mam i nie miałem ale włączyłem się do dyskusji jako świadomy pracownik IT z dosyć dużej firmy. Każdy ma w dowodzie biometryczne zdjęcie i po zdjęciu w bitomacie od razu jego nazwisko wyskoczy na ekranie pracownika skarbówki, w tej samej chwili.

[łabondź2020]

@baramundi95 Tak jasne, a dookoła mrówki i węże