redbog pisze: ↑ czwartek, 23 kwietnia 2020, 23:02A to jest teoria spiskowa, przy czym zaznaczam ze ja nie twierdze ze tak jest tylko poszukuje logicznych wytłumaczeń na ta sytuacje.
Nie sądzę, żeby udało nam sie znaleźć logiczne wyjaśnienie.
Podobnie jak na pytanie - dlaczego ktokolwiek kopie Einsteinum, Game Credits, Verge czy inne krypto oparte o skrypt, skoro LTC jest bardziej opłacalne?
redbog pisze: ↑ czwartek, 23 kwietnia 2020, 23:02Ja rozważam tylko przeskakiwanie miedzy btc vs bch vs bsv.
Czemu nie zeskakują wszyscy z bitcoina gdy ten zaczyna być mniej opłacalny jest dla mnie wręcz oczywista bo mało kto ryzykował by ucięcie gałęzi na której siedzi. Podkopanie fundamentów bitcoina oznacza długotrwała katastrofę dla całej branży.
A to już IMO źle postawiona teza. Wiesz dobrze, że w tym środowisku fanatyków nie brakuje. Na redditach/bitcointalk/wątkach altów znajdziesz całą rzeszę ludzi, którzy życzą szybkiej i bolesnej śmierci BTC i przejęcia pałeczki przez tego czy innego alta. "Chwilowy" kryzys branży nie byłby niczym strasznym dla środowiska, któremu udałoby się przejąć pozycję BTC choćby w 10%.
Czy takie podejście na pewno jest skrajnie złe?
Hmm, a czy Satoshi, Hal Finney kopali BTC dla zysku? Czy ktokolwiek by do nich dołączył, gdyby chodziło tylko o najlepsze spożytkowanie zasobów w celach zarobkowych? Ja stawiam, że wśród tych "wywrotowców" jest sporo ideowców.
A że niektórzy z nich mają kupę kasy, patrz Roger Ver czy Jihan Wu to kwestia największej optymalizacji zysku nie musi byc priorytetowa. Oczywiście sytuacja ze stanem mocy sieci BCH na pewno im się nie podoba, ale aż takiej władzy nie mają, żeby to zmienić.