@fervi
Mam wrażenie, że ja o jabłkach a Ty o pomarańczach
.
Nie analizuję tego pod względem czysto technologicznym - nie czuję się ekspertem w tej dziedzinie, choć widzę architektoniczne niedomagania LN.Robią to ludzie znacznie bardziej ode mnie technicznie doświadczenia zatem jeśli mówią, że sobie poradzą to pewnie sobie kiedyś poradzą i rozwiążą wszystkie wyzwania architektury.
Mnie chodziło o inne aspekty sprawy:
1. Tzw. UX (User Experience) jest
koszmarne w LN (przynajmniej bazując na moim doświadczeniu). W innych krypto UX jest po prostu słabe ale w LN to dramat. To jest pewnie największy bloker, który obecnie zespół developerski musiałby pokonać.
@Bit-els Nie widziałem Blue wallet to się nie wypowiem lecz spójrz na to z punktu widzenia użytkownika z "zewnątrz". Proces (bazując na Twoim opisie) wygląda tak:
-> Zakładam konto na giełdzie
-> KYC/AML(1-7 dni)
-> Przelew kasy na giełdę (1-3 dni)
-> kupuję btc (jak uda się nie pomylić bo każda giełda działa i wygląda inaczej)
-> instaluję wallet na telefonie
-> przelewam środki z giełdy na wallet (godzina lub dwie niepewności czy zrobiłem wszystko dobrze z tymi durnymi adresami)
-> znowu robię jakiś nowy wallet w istniejącym wallecie (LN) - dobra, udało się
-> szukam gdzie tego użyć... i nie bardzo jest gdzie
To optymistyczny scenariusz, gdzie wszystko się udaje.
Porównajcie to do UX Revolut czy PayPal i zdajcie sobie sprawę w jakiej czarnej dupie jesteśmy (choć pełni zachwytów nad tym jak zmieniamy świat).
2. Mocne bratanie się z regulatorami wszystkich projektów ze stajni Digital Currency Group
https://dcg.co/portfolio/ i trend w kierunku "wpisania" crypto w mainstream finansowy. Celem jest oczywiście maksymalizacja zysku. Tylko, że nie zaczynaliśmy tego wszystkiego aby zmaksymalizować zyski sektora finansowego FFS. Tak dla przypomnienia tym, którzy cierpią na amnezję spowodowaną zbytnim maksymalizmem i/lib chciwością:
https://bitcoin.org/bitcoin.pdf
Cytuję: "A purely peer-to-peer version of electronic cash would allow onlinepayments to be sent directly from one party to another without going through a financial institution"
A czym innym jest węzeł LN jeśli nie "financial institution" z punktu widzenia prawnego? Pogimnastykujcie umysły.
Jeżdżę od 2015 na konferencje i wtedy widziałem wyłącznie hasła typu "Freedom", "Decentralized finance", "Independent Finance" itd. a na scenie libertarian i pasjonatów technologii.
Wiecie co widzę dzisiaj? Hasła to "Regulatory Compliance in Crypto", "Regulations", "Crypto ETF" i coraz więcej korpo-garniturów na scenie mówiących językiem, którego niemal nikt nie rozumie.
Coś poszło qwa bardzo nie tak... a LN to integralna część tego skrzywionego procesu. Są rozwiązania, które nie wymagają regulowania płatności crypto ale Blockstream/DCG nie są zainteresowane ich implementacją. Ciekawe dlaczego?