Ahr pisze: ↑ wtorek, 30 lipca 2019, 22:46
Fibo to taka nadzieja dla forumowych misiów i byczków, którzy tkwią w pozycji i maja większą nadzieje, na grany przed siebie scenariusz. Dyskusja opiera się też na krytyce, ja rozumiem, że Fibo to wasz "Riemann"
Jesli zapoznasz sie troche z eliottem tak zeby rozumiec te posty to zmienisz zdanie.
Wiekszosc dlugoterminowych scenariuszy fibo akurat weszla doskonale.
Jakis czas temu mialem podobne zdanie co do Fibo nt zmian oznaczen itd, tyle ze w zasadzie malo co rozumialem z tych postow...
Jednak w pewnym momencie zaczalem czytac troche teorii aby przynajmniej cos kojarzyc z tego co on pisze - i patrzy sie na to zupelnie inaczej. To nie sa posty dla "poczatkujacych", trzeba sobie przynajmniej przyswoic EW.
Z perspektywy osoby ktora czyta ale nie rozumie, to moze to wygladac tak ze ciagle tam sie cos zmienia..
Fibo wrzuca wam tu codzienne aktualizacje na interwale
15m.. wiec jak ma sie nie zmieniac?
I gwarantuje wam ze
istotne modyfikacje oznaczen w ostatnim czasie byly bardzo rzadkie. A wiekszosc rzeczy ma jak najbardziej ponadprzecietna sprawdzalnosc, nie ma pewnosci ze rynek skoryguje w sposob A lub sposob B. To dopiero wychodzi po pewnym czasie. Wiec taki jest urok metody, ona idealnie nie przewidzi jaki typ korekty bedzie gral rynek. Ale daje mozliwosc adaptacji i dedukcji liczby scenariuszy do pewnego ograniczonego poziomu. Targetow w EW idealnie nie wyznaczysz, fale moga byc przedluzane - dla mnie sila tej metody polega na mozliwosci oszacowania kierunku.
TLDR: W tej metodzie zmiany sa jak najbardziej naturalne, ona nie powie idealnie w jaki sposob rynek wykona danych ruch - jedynie redukuje to do ograniczonej liczby mozliwosci.
Wiec mam nadzieje ze posty @Fibo nie znikna, a wiekszosci watpiacych i komentujacych te posty - rekomenduje jakies zapoznanie sie z podstawami EW.
A jak nie to prosze mnie zaprosic do undergroundowej grupy oporu gdzie beda jego posty. Dziekuje.
