Trochę się ostatnio złapałem na myśleniu o tym że być może sobie tylko będzie rosło, a skoro
@ekonokomik miał podobne rozkminki, to utwierdza mnie to w przekonaniu, że ostatnie szarpnięcie up przed nami a potem zjazd na pysk.
Jako amator często miałem podobne odczucie w krańcowych momentach ruchu. Kupowałem top, a potem ZONK. Wzrosło jeszcze trochę i zjazd
nie pamiętam jeszcze, bym coś zarobił na FOMO, kiedykolwiek. Zawsze traciłem. Mam na myśli alty głównie, bo to tam brałem twarde lekcje giełdowe. Tzn. bywało że widziałem jeszcze i +20-30%, ale bałem się już sprzedać, bo przecież tak to działa: jeśli weszliśmy na fomo, to nie boimy się że wzrośnie o 20%, tylko że wzrośnie "tu de mun" bez nas! więc praktycznie nie ma szans, by sensownie sprzedać górkę.
Aha, dla mnie "ostatnie szarpnięcie" to coś pomiędzy 12k a 13.3k, ze wskazaniem na to ostatnie.
moim zdaniem cel jest tuaj:
od 7 czerwca doszło dużo, bardzo dużo shortów i nie chcą się zamknąć. No to zostaną zamkniętę pod przymusem
z poziomu 13,3k oczekiwałbym zjazdu o 50% wzrostów co najmniej, czyli buyback w okolicach 8k.
Pomogłem? Tipuj! Chciwy Janusz ucieszy się z każdego grosza.
LTC: LPRbb7aQyrfqMTXP8Q9GBJNUeSPxAdMssM