A czy możemy się spodziewać oficjalnego ogłoszenia końca zakładu ?
@amneziahaze
Z jednej strony to mokry sen z drugiej jeśli adaptacja kryptowalut byłaby rzeczywiście tak mocno wprowadzana jak sobie kiedyś tutaj spekulowaliśmy to jest to realne. Z tego co pamiętam w samej japoni weszło tylko 3-4% ludności tego kraju wg. podawanych tutaj informacji. A jak pamietamy to wejście już spowodowało lot na księżyc.
Odnosząc się do dzisiejszego filmiku prezesa (mam przeczucie, że masa osób czytająca ten wątek go ogląda)
Uważam, że przebijemy omawianą sferę podaży. Jednak nie od razu. Uważam, ze tutaj mozemy mieć masę fudu w celu wyleszczenia ulicy i potem przewiezienia jej w efekcie FOMO.
Z drugiej strony rozmawiając z masą ludzi którzy mają mniejsze ode mnie doświadczenie na giełdzie oni wchodzili stopniowo od poziomow 8 do 6k.
Patrząc na moim zdaniem najważniejszy wykres czyli s&p500 widzimy formacje 3 białych żołnierzy która zazwyczaj oznacza wzrosty. I tutaj biorąc pod uwagę fakt, że ostatnio media trąbiły o krachu na giełdzie spodziewałbym się wzrostów w celu wyleszczenia cfanej ulicy która by uruchamiała shorty. A co za tym idzie wzrostów na btc, bo jednak korelacja miedzy gieldami a btc ostatnio jest dość zauważalna.
@amneziahaze
Odpowiem tutaj na Twój post cytujący ekonokomika.
Według mnie z kryptowalutami jest jak z pierwszymi autami i takim powiedzeniem Henry forda.
"Gdybym na początku swojej kariery jako przedsiębiorcy zapytał klientów, czego chcą, wszyscy byliby zgodni: chcemy szybszych koni. Więc ich nie pytałem. " Obecnie powiedziałbym, że osoby które ogarniają finanse na troche wyższym poziomie niż przepijanie wypłaty w pierwszy weekend po jej otrzymaniu. Oczekują tego aby powrócić do parytetu złota/skończyć z rezerwą cząstkową oraz inflacją na poziomie ok 10% (https://www.bankier.pl/gospodarka/wskaz ... dza-m3-pol Tutaj to mamy ath ja bym shortował !). Po czym pojawiają się kryptowaluty które na starcie mają z góry określona inflacje, są niepodrabialne , ciężko jest je odebrać świadomemu użytkownikowi. Mówiąc wprost kryptowaluty rozwiązują pewne problemy (bo nie wszystkie) wspolczesnej formy pieniądza. I tak na koniec dodam od siebie, że możemy pluć na bitcoina, ale on już według mnie zrobił dużo wprowadzając od nowa pojęcie deflacji do dyskusji publicznej. Wadą jest to, że w teorii można wyśledzic kto gdzie ile i komu
