PIT 36 - gdzie wpisać zakup BTC?

W zasadzie to nic nie musisz. Możesz ukryć źródło przychodów, oczywiście jest ryzyko, że skarbówka się jednak dowie. Moja prywatna opinia jest taka że:

Jeżeli ktoś poprzez InPay kupuje Ci bitcoiny to jest to przekazanie praw majątkowych (nie pieniędzy) i nie powstaje obowiązek podatkowy, pojawia się dopiero gdy te bitcoiny sprzedasz. Gdyby Bitcoin był w polskim prawie podatkowym traktowany jako waluta, wtedy sprawa wyglądałaby inaczej i zakup przez osobę trzecią bitcoinów poprzez InPay byłby od razu przychodem.
Opłacenie czegokolwiek poprzez InPay jest de facto sprzedażą bitcoinów i suma uzyskana z tej sprzedaży jest przychodem. I tu znowu, gdyby Bitcoin był walutą, tutaj podatku by nie było. Traktowanie go jako prawo majątkowe opóźnia moment powstania przychodu

Postautor: **wrip** » czwartek, 10 listopada 2016, 21:11

@Wojtek2017, prepaida można kupić na żula i używać z osobnym telefonem - to opcja dla paranoika, skarbówka nie będzie robiła aż takiego dochodzenia. W przypadku bankomatów praktycznie nie istnieje szansa na wykrycie, a więc podatek 0%

Wojtek2017 pisze: A powiedz mi osobiscie czy uwazasz, ze US sciga ludzi ktorzy np. sprzedaja w InPay BTC i wyplacaja poprzez bankomat nie odprowadzajac przy tym podatku?

Nie mam pojęcia. Szczerze mówiąc, nie zgłębiałem nigdy tematu...

Chancellor pisze:(...) gdyby Bitcoin był walutą, tutaj podatku by nie było.

Wniosek jest jeden. Trzymać, i czekać na lepsze czasy

Postautor: **belmondziak** » środa, 1 lutego 2017, 10:21

Witam, żeby nie zakładać nowego wątku to tutaj.
Powiedzmy że chcę zarobić na arbitrażu, czyli będę potrzebował wykonać wiele przelewów przez konta, przyjmijmy że pojedynczy przelew jest poniżej 15000 euro, ale takich przychodzących i wychodzących jest kilka dziennie.
Kiedy us może się zainteresować tym... Teraz, za miesiąc czy dopiero przy przyszłym picie za rok?
Pozdrawiam

Postautor: **adam1226** » środa, 1 lutego 2017, 10:26

@belmondziak, w ciagu 5lat..

Postautor: **ArekW** » środa, 1 lutego 2017, 14:10

belmondziak pisze: Witam, żeby nie zakładać nowego wątku to tutaj.
Powiedzmy że chcę zarobić na arbitrażu, czyli będę potrzebował wykonać wiele przelewów przez konta, przyjmijmy że pojedynczy przelew jest poniżej 15000 euro, ale takich przychodzących i wychodzących jest kilka dziennie.
Kiedy us może się zainteresować tym... Teraz, za miesiąc czy dopiero przy przyszłym picie za rok?
Pozdrawiam

US może się zainteresować w każdej chwili. Jeżeli ruchy na twoim koncie odbiegają od normy to bank informuje GIIF a potem sprawa trafia do prokuratury. W tej sytuacji US będzie twoim najmniejszym zmartwieniem.
Jeżeli planujesz działaność gospodarczą, otwórz firmę, zrób wcześniej jakiś biznes plan i działaj bez strachu.

Postautor: **ekonokomik** » środa, 1 lutego 2017, 14:43

adam1226 pisze: @belmondziak, w ciagu 5lat..

A konkretnie to maksymalnie jest to prawie 7 lat od zdarzenia.

"Przykład
21 lutego 2014 roku podatnik złożył deklarację PIT za 2013 rok. Przedawnienie jego zobowiązania podatkowego nastąpi po upływie 5 lat licząc od końca roku, w którym podatnik rozliczył się z urzędem skarbowym, a więc po upływie 5 lat od dnia 31 grudnia 2014 roku. Przedawnienie nastąpi zatem 31 grudnia 2019 roku."

Postautor: **belmondziak** » środa, 1 lutego 2017, 15:44

A jak sprawa wygląda w sytuacji kiedy zakładam działalność powiedzmy 3-4 tygodnie od rozpoczęcia działania... Wtedy mogę rozliczyć się z urzędem skarbowym za ruchy które były przed założeniem firmy?
Mówiąc w prost nie chcę zakładać działalności, robić sobie koszty jak nie jestem pewien czy to działa i mówiąc kolokwialnie czy będę miał na ZUS... Jak zobaczę że wszystko gra to wtedy rejestruję działalność

Postautor: **ekonokomik** » środa, 1 lutego 2017, 16:44

@belmondziak - tak, możesz założyć firmę "na próbę" na 3 miesiące. Ale w UK

W Polsce od kilku lat postuluje się takie zmiany, ale z tego co pamiętam nic się w tej sprawie nie ruszyło.
Tzn znalazłem toś takiego: https://prod.ceidg.gov.pl/ceidg.cms.eng ... 042acfe782
Ale jeśli dobrze rozumiem, to nie możesz wtedy mieć żadnych dochodów.

Wpisz w google: działalność na próbę i w 5 min masz odpowiedź.

Postautor: **bl4ck** » środa, 1 lutego 2017, 17:34

belmondziak pisze: A jak sprawa wygląda w sytuacji kiedy zakładam działalność powiedzmy 3-4 tygodnie od rozpoczęcia działania... Wtedy mogę rozliczyć się z urzędem skarbowym za ruchy które były przed założeniem firmy?
Mówiąc w prost nie chcę zakładać działalności, robić sobie koszty jak nie jestem pewien czy to działa i mówiąc kolokwialnie czy będę miał na ZUS... Jak zobaczę że wszystko gra to wtedy rejestruję działalność

Na wszystkie twoje pytania niestety odpowiedz brzmi nie nie możesz. Albo coś robisz na lewo albo zakładasz firmę. Ostatnio obiło mi się o uszy ze popularne jest zakładanie działalności w "inkubatorach przedsiębiorczości" poczytaj sobie czego to się tyczy i z czym je.

Postautor: **Marina** » środa, 1 lutego 2017, 19:12

NIGDY nie zakładaj działalności w Polsce! Słyszałeś o najnowszym wynalazku co nazywa się KAS?

Postautor: **ArekW** » środa, 1 lutego 2017, 19:20

Marina pisze: NIGDY nie zakładaj działalności w Polsce! Słyszałeś o najnowszym wynalazku co nazywa się KAS?

Jesteś pewien?

W Polsce ciągle istnieje hybryda w formie FIRMA sp. z o.o. sp. k, która pozwala na praktyczne zdjecie odpowiedzialności z Zarządu i opodatkowanie dochodów podatkiem w wysokości 19%

Przykładem takiej struktury jest Bitcurex.pl

W biały dzień ze spółki może zniknąć kilkanaście milionów złotych i nic.

Postautor: **Marina** » środa, 1 lutego 2017, 19:32

W Polsce to nawet radiowóz może Cię zabić na pasach cofając! I policjant nie jest winny

To przecież radiowóz zabił...
"http://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/sl ... ch/z2jz5rz"

Wiele rzeczy można robić w Polsce... Ale działalność załóż chociażby na Słowacji...

P.S.
Chyba, że masz plecy jak Józek Bąk, czy inne curwexy

Wtedy zakładasz w Polsce...

P.S.2
Wyjaśnienie curwexa, będzie takie samo jak Józka :/ Spróbuj znaleźć jaką odpowiedzialność ponieśli zabójcy kobiety na pasach... Wolny kraj - władzy wolno wszystko

P.S.3
W końcu konkret - moim zdaniem dopiero jak zarobisz na BTC wpisujesz dochód w PIT'a (mówimy o prywatnej osobie). Zakup BTC to Twoja prywatna sprawa. Sprzedaż BTC z dochodem to sprawa państwowa

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi... Trochę naświetliliście sprawę

Postautor: **aprojection** » piątek, 31 marca 2017, 23:23

Witam.

Mam pytanie odnośnie jednej kwestii poruszonej w temacie, a na którą nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi. Chodzi mi o sytuację, kiedy to wpłacam na giełdę X 1000 zł. Za te 1000 zł kupuję BTC. Następnie postanawiam przerzucić się na LTC, więc (brak możliwości bezpośredniego zakupu) zamieniam BTC na fiaty (zakładamy, że wychodzi o 200 zł więcej niż wpłaciliśmy z konta bankowego, więc 1200 zł), a następnie za fiaty kupuję LTC. I teraz ostatecznie kurs LTC spada, i sprzedaję go za 1000 zł, które to wypłacam na swoje konto bankowe. Suma sumarum jestem na 0.

I teraz moje pytanie, kiedy zachodzi obowiązek podatkowy? Pzez moment w strefie giełdy X "wygenerowałem dochód" w postaci 200 zł. Jednak stan faktyczny jest taki, że nie "zarobiłem" ostatecznie nic.

//odp. na swoje pytanie znalazłem w temacie: https://forum.bitcoin.pl/viewtopic.php?t=17215

Postautor: **snajp** » wtorek, 3 kwietnia 2018, 10:59

Wykonałem kilkadziesiąt transakcji kupna i sprzedaży w poprzednim roku. Na koniec roku po podliczeniu wychodzi że jestem na minusie ok 1000 zł. Głównie obracałem kwotami 1000-5000 zł (takie przelewy zazwyczaj robiłem z giełdy i na giełdę). Na koniec roku wyszło mi ok 27 000 zł wszystkich wypłat z konta na giełdę, natomiast wpłat ok 28 000.
Czy prawidłowo wypełniam pola, pytam bo nie zainwestowałem jednorazowo 28 000 zł. tylko obracałem kwotą ok 5000zł. Rozumiem że podatek nie zostanie naliczony gdy tak wypełnię pola?

Postautor: **Zagłoba** » wtorek, 3 kwietnia 2018, 12:01

@snajp, Każdą transakcję musisz rozliczyć z osobna, a wpłaty i wypłaty na konto nie mają tutaj znaczenia.
Jeżeli wyjdzie Ci, że masz więcej kosztów niż przychodów, to podatku nie zapłacisz.

Postautor: **snajp** » wtorek, 3 kwietnia 2018, 13:56

A rozliczacie tylko krypto-fiat czy krypto-krypto też. Bo jeśli tak to jak określić dany kurs np. 15 lipca o godzinie 16.05
Przecież to jest chore, jak ktoś jest day-traderem to jest to nierealne

Postautor: **Zagłoba** » wtorek, 3 kwietnia 2018, 14:04

Tak, masz rację.
Rozliczać trzeba każdą transakcję, krypto-fiat, krypto-krypto, krypto-towar.

Do krypto krypto zastosowałbym taki schemat, choć czy jest poprawny - nie wiadomo
https://forum.bitcoin.pl/viewtopic.php? ... ja#p475100

Oczywiście stosowanie jednego kursu danej waluty, gdy w ciągu dnia na różnicy zarabialiśmy w kilku transakcjach jest bez sensowne.
Sprawdzi się tylko gdy ktoś kupił w jeden dzień, a sprzedał dużo później.
Jeżeli nie masz realnych kursów walut odniesienia (np. BTC/USD) z danej godziny, to będzie trudno to teraz odtworzyć.

Ale będzie to też trudno zweryfikować KAS. Tak więc być może jest to pole do popisu i kreatywnej twórczości.