ilość $ potrzebna do uzyskania 51% mocy sieci

[SkyValley]

Skąd więc 2x txid?

[powered]

Do ataku wystarczy jeden portfel za którym stoi 51% mocy koparek?
I reszta portfeli nie ma już nic do powiedzenia?

[maky]

Do ataku wystarczy jeden portfel za którym stoi 51% mocy koparek?
I reszta portfeli nie ma już nic do powiedzenia?

Tak.
Bo BTC oparte jest o PoW (proof of work). Kto potrafi wykonać więcej "roboty" ten ma rację.

[pm7]

Do ataku wystarczy jeden portfel za którym stoi 51% mocy koparek?
I reszta portfeli nie ma już nic do powiedzenia?

Tak.
Bo BTC oparte jest o PoW (proof of work). Kto potrafi wykonać więcej "roboty" ten ma rację.

W obrębie reguł. Można zrobić np. Double spend, ale nie da się przekonać do nieprawidłowej transakcji.

[72th_mine]

DOuble spend naprawde nie jest zagrozeniem... Majac 51% mocy mozna wyrzucac transakcje z bloku -> zatrzymac ruch bitow...

[pm7]

Według mnie, jest dokładnie na odwrót: Zagrożeniem jest double-spend, ponieważ okradzenie przy użyciu Bitcoina na zawsze podważy zaufanie, natomiast zatrzymanie transakcji jest tylko niedogodnością. Już teraz się zdarzają godziny bez bloków.

[tomko222]

Dlatego się czeka na potwierdzenie. A jak się nie chce czekać to świadome ryzyko (chociaż bardzo małe) double spenda. A dodatkowo double spend nie jest taki prosty do wykonania jak by się mogło wydawać - node który widzi pierwszą transakcję nie rozgłasza tej drugiej.

[pm7]

tomko: Przeczytałeś tytuł wątku? Mają 51% mocy sieci nie jest problemem wykonanie double-spenda. Czekanie na potwierdzenia nie jest zapewnia też bezpieczeństwa w takim przypadku.

[72th_mine]

Nie do konca jasno sie wyrazilem. Nie chodzi mi o nie wrzucenie transakcji do bloku, ale o jej wywalenie w nastepnym

[rav3n_pl]

Transakcja raz zatwierdzona pozostaje taka na zawsze. Atakujący musiałby ponownie wykopać blok bez tej transakcji a zawierający inną na tych samych inputach i dodatkowo kolejny blok, żeby zrobić orphana z bloku zawierającego "niechcianą" transakcję. 51% to za mało.

[pm7]

Zauważ, że atak jest możliwy nawet poniżej 51% dzięki statystyce. Jedynie prawdopodobieństwo maleje. Choć rzeczywiście, żeby mieć rozsądne szanse na cofanie potwierdzonego bloku trzeba by mieć pewnie z +60% mocy sieci. Chyba, że mowa o ataku trwającym dni - wtedy 51% wystarczy.

[rav3n_pl]

Pytania:
- jak wielka musiałaby być transakcja którą chcemy "cofnąć" żeby to w ogóle miało sens?
- jaki idiota tak wielką transakcję uznałby za zrealizowaną po 1 potwierdzeniu?
;]

[drogowaWiewiorka]

Ale spokojnie możesz poczekać sobie na 6,7,20 potwierdzeń. Po prostu po cichu robisz sobie solo mine i nie informujesz sieci o tym że kopiesz - nie rozgłaszasz wykopanych bloków.

Robisz sobie przez kilka tygodniu taką imprezę, wydajesz, kupujesz za BTC co chcesz, a potem...


... po kilku tygodniach, wypuszczasz wykopane bloki, orphanujesz pozostałe, wraca do Ciebie kasa, którą wydałeś, a również nagroda za bloki - jako że nikt inny nie kopał, 630000 BTC na tydzień jest w Twojej kieszeni

Kasę uprzednio wydaną wrzucasz na gieły, dorzucasz do tego 630000 BTC i cena leci na $10.

Koniec Bitcoina Bo minerzy, po utracie kilkutygodniowego urobku nie będą chcieli się w to dalej bawić.

[rav3n_pl]

No to trzeba by mocno pilnować, żeby być ze 2 bloki do przodu przy takiej akcji... w sumie taki scenariusz jest realny...
Nie pomyślałem o selfish miningu ;]

[pm7]

Jak mocno pilnować?
Zaczynamy po prostu kopać dla siebie, a statystyka mówi, że po odpowiednim czasie będziemy mieć więcej bloków niż reszta sieci.
Inna rzecz, że raczej zauważono by zmniejszenie mocy sieci...

[piotr14]

Kiedyś to obliczałem i zasadniczo gdy przeliczyłem ilość W potrzebne do zasilenia takiego ataku już sieć wzrosła.
Przejęcie pooli albo...
Trzeba albo kupić albo wyprodukować sprzęt (czy na rynku jest dostępny sprzęt o mocy sieci btc?), produkcja kosztuje, należy zatrudnić ludzi (potrzebna jest poufność, czyli trzeba albo ludzi uwięzić albo mieć zaufanych, takich których również nikt nie podgląda), sprzęt trzeba nie tylko zasilić ale też odprowadzić ciepło jednocześnie potrzeba do tego dużej hali i tak samo jak przy produkcji potrzebujemy ludzi którzy nie będą o tym gadać. Moc sieci jest ciężko przewidzieć i ta rośnie (może teraz spowolniła). Dodatkowo nie wiadomo ile sprzętu mają górnicy którego nie używają, bo moc z innych walut sha można sobie policzyć.
O POSV pisali, że jest odporny na ataki 51%.

[Lamassu]

Nie wiem czy jakiś rząd by chciał się w to bawić.

[smok]

OK załóżmy że doszło do ataku 51% zrobiono double spend itp. Zaufanie do sieci spadło jednak po tygodniu developerzy rozwiązują problem i wypuszczają poprawionego i odpornego bitcoina. Robią rollback od feralnego momentu i wszystko gra i buczy ?

[rav3n_pl]

Chyba błędne założenie?
Atak taki pozwala na "cofnięcie" jakiejś transakcji, double spend (czyli powtórne wydanie tych samych środków) nie może zaistnieć w żadnym wariancie - oznaczałoby to "rozmnożenie" bitów które nie może zaistnieć.
Chyba, że uznajemy za udany atak przeprowadzony wg takiego schematu:
- Ala płaci Blokowi
- Ala rozpoczyna atak kopiąc "na boku" łańcuch w którym płaci te same bity Cześkowi (wykopane przez nią bloki bloki nie są jeszcze rozgłaszane)
- Ala czeka, aż Bolek przyjmie zapłatę i dostarczy towar/usługę
- Ala ma zapas 1 bloku (wykopała sama więcej boków niż reszta sieci) i wypuszcza swoje bloki
- sieć akceptuje "nowy" łańcuch Ali jako prawidłowy - bo dłuższy
- kasa Bolka "wyparowała" bo nowy łańcuch nie zawiera tej transakcji a ponowne wysłanie transakcji nie jest możliwe - inputy użyte w transakcji są już wydane Cześkowi
Przed czymś takim nie ma ucieczki. Jedynym wyjściem byłoby wprowadzanie jakichś dynamicznych filtrów blokujących transakcje ze "złymi" inputami czy outputami, ale kto by o tym decydował? Przecież Ala ma 51% mocy a nie chcemy żadnej centralizacji (ergo "policji" blokującej adresy).

[pm7]

Jest jedna metoda: zmiana algorytmu, by atakujący nie miał przewagi. Np., gdyby jakiś rząd naprodukował ASIC'ów SHA, to można by przełączyć BTC na scrypt. Albo na w ostateczności nawet na PoS.