diakon pisze:Czyli rozumiem, że wg Ciebie recepta na zarabianie i podejmowanie dobrych decyzji co do wejścia, wyjścia to posiadanie 1000 bitków, wtedy człowiek przestaje podejmować błędne decyzje. Sądzę, że zarówno ci co posiadają 10, 100 i 1000 tak samo ulegają emocjom i mogą zrobić błędy.
A także chciałbym abyś wytłumaczył mi skąd ta większa wiedza się bierze przy posiadaniu więcej niż n bitków.
Proszę bardzo: statystycznie trudno dyskutować z twierdzeniem, że osoby posiadające dużo pieniędzy wiedzą lepiej jak je zarabiać, niż osoby posiadające ich mało. Nawet jeśli ktoś nie doszedł do tych pieniędzy sam, ale je odziedziczył, to jako dziecko bogatych rodziców miał lepszą edukację (w tym ekonomiczną) niż dziecko biednych rodziców, (geny zostawmy w spokoju bo tu zdania są podzielone), więc w dalszym ciągu potrafi lepiej "robić pieniądze" niż średnia statystyczna społeczeństwa.
Oczywiście, na rynku Bitcoina sytuacja jest wyjątkowa, bo pewna grupa osób mogła wejść w posiadanie dużej ilości Bitcoinów "przypadkiem" wykopując je w 2010r, albo kupując wtedy i trzymając na dysku. Ale szczerze, ile jest takich early adpoterów, którzy do tego przez te lata nie spekulowali Bitcoinem, a nagle postanowili je sprzedać (w złym momencie)?
Nie licze tych, którzy może i 4 lata tamu byli "geekami" nie mającymi pojęcia o giełdzie, ale jeśli choć przez rok aktywnie handlowali, to znów mają przewagę nad "płotkami", bo nauczyli się handlu BTC.
Oczywiście to wszystko dowody "statystyczne". Może się zdarzyć ktoś kto ma 10000BTC i je traci podejmując głupie decyzje. Ale statystycznie warto podążać za grubasami a nie za płotkami.