Co się dzieje ze ZNISZCZONYMI BTC?

[Wojciech]

Witam.
Co się dzieje ze "zgubionymi" BTC? Wiem, że one cały czas są fizycznie w sieci Bitcoin, ale ktoś mógł stracić bezpowrotnie dostęp do portfela, co mi się kojarzy ze zniszczenie(spaleniem) banknotu w rzeczywistości materialnej. Tylko że banknoty są dodrukowywane sukcesywnie wliczając właśnie coś takiego jak ich niszczenie w trakcie użytkowania i gubienie. To powoduje mniej więcej stałą ilość pieniądza w obiegu. Natomiast w bitcoinach ta ilość dąży do ponad 20 milionów i później ma się "zatrzymać" wydobycie, natomiast proces "niszczenia" BTC się nie zatrzyma i realnie pieniędzy w obiegu zacznie ubywać. Czy podzielność do 8 miejsca po przecinku jest odpowiedzią na ten problem, czy jest to jakoś inaczej rozwiązane? (np. pieniądze nie wypłacane przez 10 lat z portfela wracają do sieci w postaci nagrody za wydobycie bloku lub na innej zasadzie). Będę zobowiązany za informacje (mogą być linki) bo nie znalazłem jeszcze na to odpowiedzi.
Pozdrawiam

[maky]

Witam.
Co się dzieje ze "zgubionymi" BTC?

Giną bezpowrotnie. Nie masz klucza, nie masz BTC...

[zwierzak]

Właściwie to nie jest problem w wypadku Bitcoin. Produkcja monet nigdy się nie zatrzyma, bo minerzy zawsze będą niezbędni. Po prostu proces wydobywania monet będzie zbyt trudny, by każdy mógł sobie pozwolić na wydobycie, tak jak teraz. Ale monety będą generowane do samego końca istnienia Bitcoin. Jeżeli uczyłeś się o ciągach zbieżnych, to wiesz, że istnieje taki ciąg jak 1/2, 1/4, 1/8, 1/16… Jeżeli zsumował byś wszystkie elementy (których jest nieskończenie wiele) otrzymał byś liczbę 1, ale co każdy element „generujesz” ich coraz mniej, dlatego coraz trudniej ci dojść do celu, bo każdy odcinek możesz podzielić na połowę.

Innym mechanizmem zabezpieczającym Bitcoin przed gubieniem waluty, a raczej stworzonym po to, by przy stałej ilości waluty mogło ją posiadać jak najwięcej osób jest dowolne dzielenie monety, nawet przy posiadaniu znacznej jej części przez mniejszość. Aktualnie klient obsługuje możliwość dzielenia monety do chyba 10 miejsca po przecinku, więc możesz znajomemu wysłać 0.0000000001BTC. Już nawet nazwano mniejsze wersje waluty mBTC i µBTC, czyli takie odpowiedniki groszy dla złotówki, oczywiście dzieląc BTC zgodnie z układem SI.

Oczywiście zgubione monety są niemożliwe do odzyskania nawet przez twórców sieci (administratorów nie ma w sieci BTC). Bo oznaczało by to, że istnieje 1 użytkownik, który ma możliwość przekierowania wszystkich pieniędzy z jednego konta na inne, bo przeczyło projektowi P2P waluty. Jeżeli BTC lądują na np. martwy adres to tylko posiadając prawidłowe klucze prywatne tego adresu można podpisać odpowiednio pieniądze, aby wyszły z tego adresu. To jest to samo zabezpieczenie, aby nikt tobie pieniędzy nie podebrał z portfela! Adres konta bitcoin to niejako klucz publiczny z którego bardzo ciężko odzyskać informację o kluczu prywatnym, który go stworzył.

Możliwość powrotu pieniędzy do sieci po 10 latach (lub dowolnym innym okresie) jest całkowicie bezsensowne! A chciał byś by twoje oszczędności życia nagle zniknęły z twojego konta w banku, bo mają ponad 10 lat? Problem z przetrzymywaniem pieniędzy przez ludzi są problemem nie tylko BTC, ale także prawdziwych walut. Takie pieniądze są wliczane do wszystkich pieniędzy w obiegu, ale same nie biorą czynnego udziału, co jest zgrozą dla ekonomistów i próbują zachęcać ludzi do inwestowania tych pieniędzy. Ze względu na to, że w BTC inflacja nie dotyczy znika jedna z koronnych przyczyn dlaczego należy inwestować te pieniądze! Bo jak w wypadku PLN pieniądz traci wartość po jakimś czasie przez inflację, tak BTC może jedyne zyskiwać przez deflację pieniędzy! Więc BTC niejako już są na koncie dobrze oprocentowanym, tylko tyle, że my nie widzimy jak rośnie kwota, a przez przyzwyczajenie ze zwykłej waluty jest to dla nas nienaturalne.

Jak dla mnie możliwość dowolnego dzielenia waluty jest wystarczającym mechanizmem. Poza tym nie wiemy ile aktualnie pieniędzy jest już bezpowrotnie straconych. Wiemy jedynie ile pieniędzy zostało wydobytych.

[qertoip]

Podpisuję się pod wypowiedzią Zwierzaka, bardzo dobre wyjaśnienie, można wkleić do jakiegoś FAQ.

[phoebe]

Kompupter kwantowy i jedziesz

[zwierzak]

Kompupter kwantowy i jedziesz

To dajesz, masz kupę kasy do odzyskania z bitomatu. Chyba stać ciebie na wynajęcie komputera kwantowego na złamanie takiego prostego klucza.

[r50zyry5]

Temat zamykam ponieważ odpowiedź została udzielona.

Pozdrawiam
r50zyry5