Polskie Forum Bitcoin

Wolumen odbić nie powala (finex 1h)
to 'zaledwie' skupione 2000 BTC w ramach podążania za likwidacjami shortów na mexie (bo wiadomo, że trzeba skroić zbyt napalone miśki lewarach > x50 widać lepiej na mniejszej skali

na większej lepiej widać spadek wolumenu "odbicia" ogólnie, finex 4h




wsparcia (bitmex 1h)



widać odrzucenie kursu przy podejściu do trójkąta, z którego ów kurs wypadł. Wsparcie 6000-6100 jest tradycyjnie bardzo silne.

Między 6100 a 6400 praktycznie brak wsparć i oporów, wielokrotnie już była długa dzida up/down w tej strefie.

Analizując kurs, zauważyłem pewną prawidłowość powtarzającą się od wielu lat, na interwałach co najmniej 1D.
Mianowicie każde następne ekstremum (dołki i górki) są ze sobą powiązane prostym wzorem.

Jeśli mamy na wykresie 4 ekstrema (A,B,C,D), to ostatni (najbardziej po prawej stronie) jest równy iloczynowi środkowych przez pierwszy, czyli:
D = B*C/A
Czasami tylko w dość dobrym przybliżeniu, a niejednokortnie co do jednego dolara.

Zobaczcie:




Weźmy dla przykładu ekstrema 1 2 3. Chcemy poznać 4-ty dołek.
1140*465/658 = 805

Po ostatniej bańce na spadkach ten wzór też działa, chociaż w większości przypadków w przybliżeniu +- 10%. Jasne, zdarzy się że myli się nawet o 40%, ale myślę że to i tak bardzo dobry wynik, bo w większości przypadków, sprawdza się naprawde dobrze, a w kilku przypadkach trafił w punkt.

Wynika z tego, że dołek po tej bańce będzie na poziomie 2500-3000 (biorąc pod uwagę bańki 2014,2017 i dołek między nimi) a ostatnie spadki z 8500 zatrzmają się na poziomie 4900 (8500*5770/9950=4900).

Ważne jest, żeby dobrze wyznaczyć ekstrema, i być uważnym kiedy niejasne jest, co jest dołkiem/górka przy dużych wahaniach.

Oczywiście możemy lecieć dalej w dół, pikiem lub miesiącami, ale...

@Bit-els wydymają Was jak kaczki To zupełnie inne poziomy, zupełnie inny rynek z graczami z FX, ETF, cwaniakami z rynków kapitałowych odbije, ale z zupełnie innych pułapów cenowych niż mamy dzisiaj. Ja obstawiam 4+

socjolog2008 pisze: @Bit-els wydymają Was jak kaczki To zupełnie inne poziomy, zupełnie inny rynek z graczami z FX, ETF, cwaniakami z rynków kapitałowych odbije, ale z zupełnie innych pułapów cenowych niż mamy dzisiaj. Ja obstawiam 4+

Ciężko się nie zgodzić. Na foreksie czy etf zabawa zaczyna się od kilkudziesięciu tysięcy dollarów w górę, a nie hodl 5% średniej polskiej krajowej Nie ma co się oszukiwać. Jak czytam niektóre wątki altów czy slysze ludzi, którzy kupili i trzymają lub uśredniają po bańce topiąc coraz więcej to aż żal się robi. Poki nie ma regulacji i jawnych instytucji trzeba korzystać z wahań kursu na BTC dających zarobić nawet małym kapitałem.

@socjolog2008, no to gdzie tu dymanie hodlerów jak znam takich co kupowali bity po 150$ XD? I po bańce w 2013 też uśredniali i też się z nich większość śmiała. A dzisiaj kto by chciał wszamać bitcoiny po 1200$? . Cierpliwości. Giełda to takie miejsce, gdzie pieniądz płynie od ruchliwych do cierpliwych.

@miso20,

socjolog2008 pisze: To zupełnie inne poziomy, zupełnie inny rynek z graczami z FX, ETF, cwaniakami z rynków kapitałowych

Dodano po 8 minutach 5 sekundach:
no i po odbiciu.. perfidne czyszczenie shortow :/

@adam1226, a 2013 rok był zupełnie innym poziomem w porównaniu do 2011... same, same again and again

lecimy na nowe low

Troche to wyglada jak proba wymeczenia traderow przed wiekszym ruchem. Najlepiej przeczekac albo odpalic 12h

Cene pcha do gory ciagle zawodnik od shortow, ktore ciagle spadaja (obserwujcie 15m shorts).
Zamknal juz z 5000.

@prap0n,
Biorąc pod uwagę że kurs "zepchnięto" z 6800 shortami a nie spotem (tak jak 10VI z 7200) to całkiem rozsądne posunięcie z jego strony. Być może to ten sam typ.
Do tego pewnie niewiele osób pamięta że w tym miesiącu ostateczna decyzja SEC ws jednego z ETF (proshares) która już była trzykrotnie odsuwana maksymalną ilość czasu a w przyszłym następny deadline - dla graniteshares ETF. Tak więc wóz albo przewóz. Nie mówi się o nich tyle bo to nie są "fizyczne" kontrakty jak te z solidx ale zawsze to ETF.
Wygląda na to że może wreszcie zacznie ostro bujać jak za starych dobrych czasów
Ja tam nie mam nic przeciwko 5k ani 50k. Byle skończyła się ta kaszana z trzymaniem kursu godzinami przez algoboty w wąskim przedziale a później wzrosty/spadki bez korekt

socjolog2008 pisze: wydymają Was jak kaczki

Kaczki się "wystrzeliwuje"?

@informatyk123, czekaj moment, Ty na serio ułożyłeś ten wzór na podstawie ostatniej bańki czy ja tylko śnie.

miso20 pisze: Giełda to takie miejsce, gdzie pieniądz płynie od ruchliwych do cierpliwych.

No tak, tylko w którą stronę. Bo jak lecisz na stracie to co holdujesz dalej? Czy może w nadziei na świetlaną przyszłość dokładasz do pozycji? No nie wiem, jakoś do mnie to nie przemawia.

Dodano po 9 minutach 11 sekundach:
Nożownikiem nie jestem, ale przedział 6400-6800 może spokojnie odwrócić ten trend.

@informatyk123, wzór na pierwszy rzut oka dziwny, ale oznacza to: jeżeli górki wzrosły o ileś procent to dołki też o tyle procent wzrosną. Wystarczy przestawić C/A (ile razy wzrosło) i pomnożyć B (dołek)

@ekonokomik, Vilv napisał o poszczególnych altach, natomiast

ekonokomik pisze: Aha, zapomniałem o pierwszym alcie, czyli LTC: w czasie bańki pod koniec 2013 napompowany z $3 do $40. Wszyscy graliśmy pod wejście LTC na Goxa i czekaliśmy na mityczne $100. Ale Gox padł. LTC spadał i spadał i jak już się wydawało, że osiągnął dno to przebijał je i spadał... Aż wrócił do ceny sprzed bańki do $3. Potem chyba nawet do $2.
To był w opinii większości koniec LTC.

ekonokomik pisze: Chcecie udowodnić, że to koniec Bitcoina, a przynajmniej początek wieloletniej bessy, to znajdźcie inne argumenty.

Może być dużo gorzej, Bitcoin możliwe, że nawet się jeszcze nie narodził.

BTC jest marką, choć szczerze.. tak poza spekulacją to jak dla mnie na teraz niedopracowany projekt, w którego nie będę bezgranicznie wierzyć, i tak samo podchodziłem przy ostatniej bańce. A raczej mniej podchodziłem aniżeli do wcześniej wspomnianego LTC czy BCH.

Dużo altów zniknęło lub zniknie. Jest sporo altów, których cena świadczy dosłownie o tym, że są shitcoinami, choć wiadomo blockchain to i tak zaleta dla takiego shitcoina - w sensie mozna to zagospodarować kapitałem jak gówniane spolki na newconnect, który i tak jest niebo wyżej.

ekonokomik pisze: Ale jeśli bańka na akcjach pęknie, albo nakręci się inflacja USD to nie wierzę, że kasa przepłynie w kierunku kryptowalut. Raczej odwrotnie: jako najbardziej ryzykowna i awangardowa inwestycja oberwą pierwsze.

Czyli nie wierzysz w pierwotną ideę Satoshiego?

dannu pisze: @benq, Ja np. właśnie jestem w takiej sytuacji, trzymam bitki nadal zakupione po 19k. Nie mam zamiaru sprzedać nawet jak kurs zanurkuje jeszcze bardziej - jedynie na co czekam to DOKUPIĆ więcej, żeby sobie uśrednić cenę wkładu ogólnego

No, i to rozumiem!
prawdziwy HODLER.

fusywszklanejkuli pisze: Jeśli miałbyś to robić, to tylko pod warunkiem, że potrafisz błyskawicznie powrócić do odpowiedniego stanu mentalnego, kiedy nadejdzie właściwy moment(...) Niedługo później, jak wzrosty ruszyły pełną parą, uznałem, że pociąg mi odjechał. Co prawda i giełdą, i krypto interesowałem się cały czas, ale brak czucia pulsu rynku mnie całkowicie obezwładnił. Pędzących ekspresów nie chciałem gonić, ale nawet nie kupiłem LTC, który wystartował spóźniony dopiero na samym końcu marca! Jakże pozbawiony wtedy byłem poprawnych nawyków spekulanta!

Czyli co... sprawdzisz sobie czasem kurs, dasz analizę na forum, czasami pograsz i tak sobie patrzysz i patrzysz... jak rozbudowują peron, stawiają pendolino, przechodzą na turbo napęd, a Ty dalej nic, silne masz nerwy serio, ja bym chyba padł na miejscu albo nie wiem skończył gdzieś jako pustelnik.

Naprawdę co poniektórzy tutaj to naprawdę mają jaja tyle wysiedzieć przy wykresach bez jakiegokolwiek overtrejdingu nawet.

socjolog2008 pisze: @Bit-els wydymają Was jak kaczki To zupełnie inne poziomy, zupełnie inny rynek z graczami z FX, ETF, cwaniakami z rynków kapitałowych odbije, ale z zupełnie innych pułapów cenowych niż mamy dzisiaj. Ja obstawiam 4+

Czyli, że co - będzie trudniej spekulować? A teraz jest łatwo?
A teraz nie ma cwaniaków z rynków kapitałowych, grubasów, którzy manipulują kursem?
4+ to są zupełnie inne pułapy cenowe, niż mamy dzisiaj? Może nieco inne, ale nie takie zjazdy były i nie takich pułapów się tu ludzie spodziewają - wymieniane często jest też 3k, 2k, a nawet 1k lub niżej (w co osobiście nie wierzę - uważam, że 3k jest mało prawdopodobny, ale możliwe i dopuszczam taką możliwość, zresztą podobnie jak pozostałe w jakimś tam niewielkim stopniu prawdopodobieństwa).

Zresztą taka jest specyfika tego rynku i raczej większość ludzi zdaje sobie z tego sprawę i rozumie, że szanse, perspektywy wysokich zysków idą w parze z dużym ryzykiem. A jak ktoś nie rozumie, to wcześniej czy później zrozumie, nauczy się na własnych błędach. Niektórzy innej szkoły nie znają.

Lester pisze:

socjolog2008 pisze: @Bit-els wydymają Was jak kaczki To zupełnie inne poziomy, zupełnie inny rynek z graczami z FX, ETF, cwaniakami z rynków kapitałowych odbije, ale z zupełnie innych pułapów cenowych niż mamy dzisiaj. Ja obstawiam 4+

Czyli, że co - będzie trudniej spekulować? A teraz jest łatwo?

Z roku na rok jest trudnej (z chwilowymi obniżkami w czasie bańki, gdy wchodzi ulica), to normalne.
Ale nie o to chodziło w poście @socjolog2008 Po prostu to on gra na Forex i na rynkach kapitałowych, co lubi często, gęsto podkreślać, choć już parę osób delikatnie mu sugerowało by dał se siana A im bardziej mu w danym okresie wchodzą transakcje, tym bardziej czuje się "cwaniakiem z FX", więc pisząc "wydymają Was jak kaczki" zapewne już widział się w roli dymiącego
Swoją drogą ciekawa freudowska pomyłka, jak zauważył @vjankuv parę postów wyżej

Moim zdaniem rynek fundamentalnie nie dostrzega powstawania nowych giełd(w szczególności szwajcarskiej oraz Bakkt). Już mamy tego pozytywny odzew w postaci obniżki prowizji przez Bitfinex za transakcje typu Taker(z 0,1% na 0,055%). Moim zdaniem wojna cenowa miedzy giełdami będzie narastać w dalszym ciągu prowizje od handlu BTC będą maleć. Dlaczego to takie ważne? A na dlatego,że dzięki taniej będzie coraz taniej płacić bitcoinem i konwertować go na krajowe waluty. Już czuć, iż ten proces następuje. Kiedyś płatność w sklepie bitcoinem oznaczała 5% straty wobec jego kursu. Teraz jest to ok. 1% i cały czas to maleje(dzięki narastającej konkurencji). Możliwe,że dzięki dalszej konkurencji niedługo najbardziej naturalną czynnością podczas wyjazdu w nieznane będzie kupno Bitcoina. Co to by oznaczało dla kursu raczej mówić nie muszę

Ponadto jest jeszcze kwestia obrotu miedzynarodowego. Dzięki polityce USA niedługo USD może po prostu przestać być walutą służącą do rozliczania transakcji. Możliwe,że niektóre podmioty(przykładowo chińskie, irańskie, rosyjskie, teraz jeszcze tureckie) zaczna poszukiwać neutralnej waluty w której nikt im nie może zablokować rozliczeń(to co wywołało nałożenie sankcji na Rusal i pogrożenie natychmiastowym zakazem używania USD chyba mówić nikomu nie trzeba mówić). Oczywiście nie mówię,ze tą walutą będzie Bitcoin, ale taka możliwość istnieje. Jest to jedyna waluta "pewna" podczas płatności międzynarodowych i nie budząca strachu u kontrahentów.

graczyk pisze:Możliwe,że niektóre podmioty(przykładowo chińskie, irańskie, rosyjskie, teraz jeszcze tureckie) zaczna poszukiwać neutralnej waluty w której nikt im nie może zablokować rozliczeń(to co wywołało nałożenie sankcji na Rusal i pogrożenie natychmiastowym zakazem używania USD chyba mówić nikomu nie trzeba mówić). Oczywiście nie mówię,ze tą walutą będzie Bitcoin, ale taka możliwość istnieje. Jest to jedyna waluta "pewna" podczas płatności międzynarodowych i nie budząca strachu u kontrahentów.

Co do poszukiwania nowych from rozliczania się przez kraje chcące uwolnić się od hegemonii dolar i roli w tym kryptowalut, bardzo fajny i ciekawy post wrzucił wczoraj @bitloteiros (dwie strony temu).

Lester pisze:
Czyli, że co - będzie trudniej spekulować? A teraz jest łatwo?

Oczywiście, że on ma rację. Teraz jest łatwo, a było jeszcze łatwiej i będzie trudniej.