Postępujaca centralizacja Co o tym sądzicie?

[piotr14]

1. Można wykonać przejecie f2poola i antpoola, natomiast bitfury przejmować raczej nie muszą "#goodtimes “@BitfuryGeorge: With Admiral Michael Rogers - Director of NSA "

2. No tylko jak kopalnia nie odpowiada to miner się przełącza do innej.

Póki co ataku nie przeprowadzili, gdyby chcieli przeprowadzić prawdopodobnie zrobili by to wcześniej, mogą ewentualnie poczekać na masy nowych którzy potem ładnie by roznieśli informacje "zostałem oszukany przez kryptowaluty" takie działania muszą tłumaczyć jakoś i muszą do tego zrobić PR. Dodatkowo myślę, że musieliby wliczać ewentualną odpowiedź ludzi zajmujących się zabezpieczeniami, którym może się to nie spodobać i mogą stwierdzić, że skoro państwa zepsuły im sieć to teraz zaczną psuć sieci państw i połączonych z nimi organizacji (banki, część dużych firm).
Ruch takiej dużej organizacji musi być tłumaczony i musi być przygotowany. Tu dodatkowo nie zachodzi walka z "terrorystami" czy z "niedemokratycznym" państwem, tylko z systemem finansowym, mogącym dużo zmienić i przy odpowiednim marketingu da się to przedstawić nie tylko jako fajny sposób na przekazywanie, przechowywanie pieniędzy, ale też rozwój nauki, zabezpieczenia.
Nie twierdzę, że należy ich bagatelizować, ale też nie ma co przesadzać w drugą stronę.

[redbog]

@ pm7

Tak, teoretycznie jest to możliwe. Co z tego? Nawet mając całą moc obliczeniową, a nie tylko większość nie możesz wszystkiego.

Nie rozumiem, skoro mając nawet cala moc nie możesz wszystkiego, to czego tak panikowali wszyscy jak jedna kopalnia podchodziła pod 50% mocy?

Najgorsze są możliwe cofnięcia transakcji (ale tylko tych niedawnych), ale taka akcja szybko zostałaby zauważona i podjęto by działania. Może nawet na dobre by to wyszło? Bardziej zdecentralizowałoby kopalnie, większe zainteresowanie p2pool by zyskał...

Takie coś to już podkopanie twardych fundamentów, których, ani Btc, ani inna krypto waluta by prędko nie odzyskała.

[pm7]

Bo mając większość mocy (zwłaszcza przez dłuższy czas) możesz robić pewne nieprzyjemne dla innych rzeczy. Nie dopiszesz sobie miliona BTC, ale możesz np. blokować transakcje z/na określone adresy.
Co do fundamentów - cóż, lepiej by było, jakby takie wydarzenie nie nastąpiło, ale jest to możliwe (choć nieprawdopodobne) i choć pewnie spowodowałoby to na jakiś czas spadek ceny, mogłoby wyjść na zdrowie Bitcoinowi.

[The Real McCoin]

Wydzieliłem to z innego tematu:

Wchodzimy w offtopa, ale krótko sobie pozwolę: ja mam teorię, że Bitcoin był rodzajem eksperymentu planowanego na niewielką skalę, który trochę "wymknął się spod kontroli".
Twórcy nie przewidzieli wielu rzeczy, np centralizacji kopania przez ogromne chińskie serwerownie.

Mylisz się. Też tak myślałem dopóki nie przeczytałem tego:

At first, most users would run network nodes, but as the
network grows beyond a certain point, it would be left more and more to
specialists with server farms of specialized hardware. A server farm would
only need to have one node on the network and the rest of the LAN connects with
that one node.

Bloki po 700 MB i dzienny przyrost łańcucha o 100 GB też nie były niczym nadzwyczajnym:

The bandwidth might not be as prohibitive as you think. A typical transaction
would be about 400 bytes (ECC is nicely compact). Each transaction has to be
broadcast twice, so lets say 1KB per transaction. Visa processed 37 billion
transactions in FY2008, or an average of 100 million transactions per day.
That many transactions would take 100GB of bandwidth, or the size of 12 DVD or
2 HD quality movies, or about $18 worth of bandwidth at current prices.

If the network were to get that big, it would take several years, and by then,
sending 2 HD movies over the Internet would probably not seem like a big deal.

Źródło: http://satoshi.nakamotoinstitute.org/em ... ography/2/

[logitech775]

Bitmain i RogerVer centralizują