scryptominer pisze: Przez 28 stron wątku nie zostały tu pokazane dowody (chyba jedynie oprócz kolegi constantine). Przez dwie ostatnie strony praktycznie każdy post osoby, która informuje, że jest okradziona - oskarża @BitBay o działanie insajderskie, a to dość poważne oskarżenie.
Dodatkowe moje podejrzenia wzbudziły sugestie, że włamanie jest z Amsterdamu i że niby Bitbay ma siedzibę w Amsterdamie. Gdy powtarza to trzecia osoba w kolejnym poście, zapala się mi delikatnie pomarańczowa lampka.
Nie chcę tutaj nikogo oskarżać, ale nie ukrywajmy tego - na rynku zrobiła się konkurencja. Nie sądzę, że wszystkie tu osoby zaangażowane w krypto miały tylko konto na Bitbay, na pewno to były jeszcze inne giełdy, dziwne, że tylko stąd jest info o włamaniach.
Wszystkim faktycznie okradzionym współczuję serdecznie, natomiast zrobiła się tutaj mega nagonka. Proszę @Bitbay o reakcje, czy ktoś Wam nie robi czasem czarnego PR.
//
Kolega: Szymski
Rejestracja: niedziela, 17 grudnia 2017, 10:44
Pierwszy post na forum i od razu dotyczący kradzieży: czwartek, 18 stycznia 2018, 06:42
Dlaczego po miesiącu pierwszy post dopiero? Aby "odczekać" trochę od daty rejestracji?
Kolega: konrad771
Rejestracja: czwartek, 28 grudnia 2017, 00:59
Pierwszy post na forum i od razu dotyczący kradzieży: niedziela, 14 stycznia 2018, 22:45
Dlaczego pierwszy post dopiero po miesiącu? Aby "odczekać" trochę od daty rejestracji?
Kolega: Leo77
Rejestracja: wtorek, 18 lipca 2017, 22:31
Pierwszy post na forum i od razu dotyczący kradzieży: wtorek, 18 lipca 2017, 22:31
Dlaczego pierwszy post dopiero po 5 miesiącach?
Czy osoby nie rejestrują się na forum w chwili, gdy chcą coś napisać?
Nie oskarżam Was Panowie o nic, jeśli faktycznie wasze konta zostały okradzione, wyrazy współczucia. Ale Internet jest pełen różnych sytuacji, dlatego tylko informuję, że czytając ten wątek mam czasem różne spostrzeżenia.
//Edit
@Bit-els, Ty raczej powinieneś wiedzieć, że Internet, a szczególnie ta część związana z krypto jest związana z szeregiem hakerów, FUDerów, skamerów, więc nie wiem skąd ten minus. Każdą informację szczególnie wokół kryptowalut trzeba przelewać przez gęste sito. Tu w grę wchodzi kasa, w tej chwili miliony czy nawet dziesiątki milionów. A gdy w grę wchodzi kasa, to czasem uczciwość znika. Tak jak pisałem, nikogo nie oskarżam, a Ty moje opinie uznajesz za głupie, bo uwierzyłeś każdemu, kto z miejsca tutaj cokolwiek napisze. Ja chciałbym natomiast mieć troszkę większą pewność prawdziwości informacji, a nie tylko wiarę na słowo.