kajetan pisze: ↑ poniedziałek, 26 sierpnia 2019, 02:07Znowu czepiasz się każdego mojego słowa i cytujesz moją wypowiedź, ucinając uzasadnienie, za to pytając o nie w dość nieprzyjazny sposób. Przecież tuż poniżej był cytat z powołaniem na kontrolę NIK i podane w niej statystyki.
Nie cytuję, bo wskazałeś clickbaitowy artykuł - pisząc, że ponad 50% zaskarżonych interpretacji jest uchylanych, bez podawania ile interpretacji jest wydawanych oraz ile jest zaskarżanych - nie oznacza nic więcej niż, że do sądu trafiają sprawy w których w ponad 50% KIS popełniła błąd.
Innymi słowy, podobny sens ma stwierdzenie, że w szpitalach znajdują się w większości ludzie chorzy.
Próbowałem znaleźć coś sensowniejszego i trafiłem na artykuł z 2012r.
https://podatki.gazetaprawna.pl/galerie ... -sady.html
Z którego wynika, że:
- od 2012 dużo się nie zmieniło (ok 50% zaskarżonych interpretacji jest uchylanych przez sądy),
- zaskarżanych jest ok 7% wszystkich wydanych interpretacji,
- niecałe 3.5% wszystkich interpretacji jest uchylanych (w tym ze względów formalnych).
Daje to ponad 96% trafność wydawanych interpretacji, a w naszym wypadku interpretacje mówiące, że koszty nie przepadają po 2 latach (co jest literalnie zgodne z treścią ustawy) wydane są już conajmniej dwie.
Denerwuje się, jak ktoś wyraża opinie, że taka interpretacja jest niezgodna z prawem i wprowadza tylko zament - więc automatycznie punktuję jego argumenty.
kajetan pisze: ↑ poniedziałek, 26 sierpnia 2019, 02:07Zresztą jeszcze kilka miesięcy temu miałeś podobne do mnie zdanie na temat interpretowania przepisów przez KAS: tutaj. Co się zmieniło?
Jeszcze pare miesięcy temu nie wiedziałem jak działają pasożyty grup rządzących i że nie można im ufać oraz tego, że ich pomoc polega na opowiedzeniu kilku bulwersujących/smutnych historii i udzieleniu instrukcji jak unikać urzędników zamiast zmierzeniu się z problemem.