Szczerze im dłużej o tym myślę tym bardziej uważam, że szykowany nam jest duży ruch do góry. Spadki kompletnie mi się nie spinają na tą chwilę ani bezpośrednio stąd ani po lekkim odbiciu. Mocniejszy ruch w dół oczekiwany jest już przez tak duży % społeczeństwa, że nawet w sklepie zdarza mi się czasem podsłuchać konwersacji o "nieuniknionym" kryzysie. Żeby nie być gołosłownym wrzucam screena z największego longa jakiego zagrałem w życiu jeśli chodzi o % portfela, dźwignia x2 i SL na break even jeśli nie mam racji. Aha i wybór Cardano nie ma związku z postem
@shinya56, zagrałbym tego longa na DOT, ale mam już tak duży udział portfela w Polce, dlatego postawiłem na innego konia:
Ruch, który mniej więcej obstawiam na indeksach na najbliższe kilka miesięcy. Zamierzam trzymać longa albo do SL albo do momentu aż zacznie się robić wesoło na rynkach. Gdybym był decydentem tak bym to na tą chwilę przeprowadził - podejście pod ATH (nawet lekkie przebicie) przeciwko wszystkim grającym na spadki, zmiana sentymentu w okolicach ATH i spadki "właściwe":
Jednocześnie muszę stwierdzić, że fajnie by się to zgrało z wykresami na krypto (dla przykładu Cardano, ale wykres 99% coinow wygląda bardzo podobnie). Wygląda to na standardowe klepanie dna, w połączeniu z mizernym sentymentem utwierdza mnie to tylko w longu:
Dodam, że nie mam w tej chwili żadnego konkretnego poziomu wyjścia, jeżeli scenariusz z indeksami się sprawdzi to nie zdziwi mnie BTC ani po 30k, ani po 60k ani po 90k (i alty odpowiednio wyżej). Tak jak pisałem - wychodzę kiedy zacznie się robić na rynkach wesoło (albo SL).