Nigdy nie było tam minimum, mogłeś wypłacać od 1 sats.
Pamiętam, że w okresie przejściowym między wersją pierwszą, a drugą, był dołączony regulamin. I tam pamiętam zapisy o tym, od jakiej kwoty i jak są naliczane satoshi. Obecnie nie jestem w stanie znaleźć niczego takiego, możliwe, że po prostu zrezygnowali z tego pomysłu.
Natomiast co do opłat, to w przypadku portfela Phoenix wygląda to następująco: opłata za dołączenie do sieci wynosi 3000 satoshi. Wypłata on-chain kosztuje nieco mniej, jakieś 2880 czy coś w ten deseń. Niewątpliwie zaletą jest to, że przy wypłacie on-chain stan konta w LN jest zerowany, natomiast sama wypłata jest brana z kompletnie innego wyjścia, co umożliwia miksowanie monet podczas wypłacania. Doceniam również to, że jest to portfel non-custodial. Drogo, ale bezpiecznie i działa, poza opłatami na razie nie mam się do czego za bardzo przyczepić. No, może do tego, że przy osiągnięciu maksimum klient rzucał błędem zamiast puścić transakcję on-chain i zrobić rebalance, no ale trudno, zrobiłem to ręcznie.
Co do portfela z LN ja używam BlueWallet i się sprawdza ładnie (bez szalonych opłat).
Też kiedyś używałem BlueWallet, w sumie może się na niego przerzucę, zobaczę. Na pewno wiem, że Phoenix pokazuje więcej szczegółów, stan kanałów, serwery Electrum i różne statystyki i "bebechy", których spod BlueWallet tak ładnie nie widziałem. No ale w sumie spróbuję, może od ostatniego razu coś pozmieniali.
Aha, i jeszcze jedna sprawa: zarówno Phoenix, jak i BlueWallet to są portfele mobilne. Ciekawi mnie, jakie są dobre portfele non-custodial w wersji desktopowej. Bo na razie działam na maszynach wirtualnych, ale docelowo dobrze byłoby robić to natywnie. Próbowałem z Electrum, ale tam nie byłem w stanie zapewnić prawidłowej obsługi LNURL, więc na razie z tego zrezygnowałem. Myślałem też o własnym węźle LN, nawet coś tam ruszyło, ale musiałbym to dopieścić, żeby nie tylko działało, ale też działało dobrze i abym mógł bawić się bebechami tak samo, jak to robię on-chain (czyli na przykład tworzyć ręcznie transakcje albo majstrować jakieś kanały na więcej niż dwie osoby, zwłaszcza w połączeniu z Taprootem, żeby było taniej).