1) wałkowane 100 razy, ale trzymam się tego co się sprawdza - zakładając, że mamy kontynuację hossy (a myślę, że mamy biorąc pod uwagę, że praktycznie nikt z moich znajomych mnie ostatnio nie męczy "żebym go nauczył w tego bajtkojna") kto czekał na korektę/wejście ma nareszcie okazję. Fibo całego ruchu (klarowne jak słońce - dołek ok. 40k, szczyt - ATH), piramidujemy wejście (czyli najzwyczajniej dzielimy kapitał na kilka paczek i wchodzimy od 0,382 do 0,618. Schemat poniżej (żółty prostokąt). W przypadku zejścia poniżej 50k przestajemy kupować i czekamy aż się sytuacja wyklaruje (być może czeka nas powtórka z rozrywki i np. mocniejsze spadki do 40-45k + mulenie 2-3 miesiące na tych poziomach. Tak czy siak nie ma co bawić się w zgaduj zgadulę co się wydarzy za parę miesięcy, tylko oceniamy sytuację na bieżąco):
2) powiem wam szczerze zwięźle i na temat - STRASZNIE NUDNA TA HOSSA. 57k w lutym 2021r. Rok się prawie kończy i dalej siedzimy na tych poziomach. Gdybym nie stakował altów to mój portfel praktycznie stałby w miejscu
Natomiast niech każdy sam wyciągnie odpowiednie wnioski - dla mnie wygląda to dojrzałość kursu i wydłużenie bani o minimum pół roku. Myślę, że coraz śmielej można postawić też tezę o końcu 4-letnich cyklu i coraz mniejszego znaczenia halvingu.3) wracając co do samego kursu - kolejny raz mamy tą samą sytuację, w której niezbędna jest konfrontacja z rzeczywistością. Czy wy nie widzicie schematu?
a) kurs spada (już ponad -15% od szczytu),
b) rynek jest praktycznie zgodny co do dalszej korekty. Najczęściej pojawiają się, widzę, poziomy 52-53k jako dno korekty.
Dla mnie sytuacja jest prosta - albo powoli kończymy korektę (tak, już. Może nawet dzisiaj był dołek), trochę pomulimy, żeby ostatnie martwe drewno się wyprzedało przy 57k żeby odkupić na pewniaka Bita 10% taniej, albo lecimy dwa piętra niżej - poniżej 50k.
