Artykuł na Onecie :)

[Prze_koles]

http://biznes.onet.pl/bitcoin--wiecej-n ... lizy-detal

[Kimono]

A na ichniejszej stronie głównej promocja będzie? Wtedy to dopiero przybyłaby prawdziwa fala plebsu.

[Lenny_]

"Dziś wykres tej niedoszłej waluty nosi wszelkie znamiona spekulacyjnej bańki. Możliwa jest sytuacja, że w przyszłości system oczyści się z pierwszej fali spekulantów-naganiaczy, zmienność kursu ustabilizuje się, a o płynności rynku będzie decydować głównie liczba faktycznych transakcji wymiany bitmonet za coś wartościowego." - amen.

@Kimono: LOL - nie plebsu a pragmatycznych konsumentów szerokiego rynku. e: to że dowiedziałeś się kilka tygodni wcześniej o BTC nie czyni Cię specjalnie elitarnym...

[Kimono]

@Kimono: LOL - nie plebsu a pragmatycznych konsumentów szerokiego rynku. e: to że dowiedziałeś się kilka tygodni wcześniej o BTC nie czyni Cię specjalnie elitarnym...

Nie twierdzę tak. Nie twierdzę, że szybkość, z jaką dociera (dotarła) do ludzi informacja świadczy o ich elitarności. Onet za to jest taką platformą dla mas, dla plebsu właśnie, który nie wierzy w UFO "bo nie", którego salony zdobią meblościanki z biedronki, którego dzieci gdzieś tam w brudnych ciuchach się szlajają, ale na plazmę to kredyt zawsze się znajdzie, bo "rodzinka ma przyjechać", bo "Mam talent" w "HD" można obejrzeć, etc. Nie mówię też, że każdy (!) czytający te wszystkie onety to plebej i głupek, ale większość na pewno.

[agresywneklapki]

Niestety tak jest, że jak coś staje się zbyt popularne to zaczyna przyciągać wszelakiej maści "dzieci neo". Taka jest cena popularności, dobrze to widać na forach o tematyce komputerowej na których się udzielam/udzielałem, im forum bardziej popularne tym więcej idiotycznych postów, tematów o jakże wiele mówiącym tytule "pomuszcie!!!!oneoneone111".
Najgorsze że najwięcej do powiedzenia w temacie mają ci którzy wiedzą o nim najmniej... wszystko to powoduje odpływ wartościowych użytkowników i ogólny spadek "jakości".

[smok]

Brakuje nam sklepów akceptujących BTC. Póki co wszyscy się boją, jak to jest ?

[mstpq]

aha, nic nie stoi na przeszkodzie zebyście założyli "elitarne forum mędrców ds bitcoin", to chyba normalne, że temat się rozwija, zanim się nie obejrzymy będą konkurencyjne serwisy itp., ja bym powiedział nawet, że gdy zainteresują się tym "masy" to nawet nie będziesz wiedział kiedy użytkownicy zostaną przyciągnięci na jakieś podfora' onetu itp, to normalna sprawa, tak jest ze wszystkim. Nikt w tych artykułach nie podaje linku do tego forum, więc spokojnie. Samo zainteresowanie tym forum mi jak do tej pory nie przeszkadza - mnożą się temty dot. sprzętu, ale znowu brakuje takiego działu. Nie zauważyłem zbytnio nawału głupich komentarzy, wymagana jest rejestracja. Ludzie, bez paniki. Jedyne co mnie dzisiaj poirytowało to kilka tematów z "plebsem" w roli głównej, ludzie, trochę szacunku do siebie, ja wiem, że kilku gimnazjalistów wygenerowało sobie kilkadziesiąt monet i uważają się za światłych ludzi, spokojnie. Tyle od mnie.

[Lenny_]

@bitcoin_pl: potrzebne są gotowe rozwiązania automatyzujące cały proces, spory % sprzedawców chętnie zaakceptuje BTC jako środek wymiany jeśli automatycznie zostaną przekonwertowane na krajową walutę przez procesor płatności.

[mstpq]

Brakuje nam sklepów akceptujących BTC. Póki co wszyscy się boją, jak to jest ?

Ja prowadzę firmę, i powiem Ci, że nawet myślałem o tym żeby uruchomić płatności w btc, ale gdy pomyślałem sobie o Skarbówce to mi się już odechciało. Brak jakichkolwiek regulacji prawnych - może się to zmieni, ale sam nie wiem czy to dobrze czy źle, jak już nasz rząd fachowców się za to zabierze. Pozostaje jedynie płatność "gotówką" no a my sobie możemy przeliczyć złotówki na btc, i taką zapłatę chętnie bym przyjął, i z gotówki się rozliczał, przecież jak zadeklaruję, że przyjałem 300 zł gotówką, to tych pieniędzy nie muszę kserować i dołączać do faktury lol ;]. Jednakże myślę, że jest to na razie tak mało popularne, że działałoby to w kręgu znajomych, zakładając, że kurs byłby stabilny. Ewentualnie trzeba by pomyśleć nad jakimś nieoficjalnym znakiem, np logo bitcoin umieszczone gdzieś na stronie. Jak myślicie?

[severson]

np logo bitcoin umieszczone gdzieś na stronie. Jak myślicie?

Może być, bo cyrkiel już zajęty, a poza tym mniej związany z tematem. ;]

Artykuł na Onecie to drobiazg, ale pociąga za sobą coś więcej: komentarze na Onecie.

[Kimono]

Do komentarzy chyba potrzeba jeszcze, żeby artykuł trafił na ichniejszą stronę główną. Wtedy jest "pogłos", ludzie piszą, prowokują, bo wiedzą, że ktoś to może przeczytać i się wpienić albo dostać po prostu właściwy przekaz. Część z zacnego grona forumowiczów to w ogóle pisuje tam tylko służbowo, ale to już sprawa na inny wątek.

[AdamPWO]

Czesc komuszki. Bitkojn jest bes sęsu.
~Jasiu śmietana

[Obserwator]

Właśnie dwie godziny temu zetknąłem się z koncepcją nowej międzynarodowej waluty Bitcoin, właśnie dzięki artykułowi w Onecie zresztą.

Artykuł pisany jest przez najemnika Noble Banku, co zresztą widać po sposobie traktowania tematu, ale jest niemal rzetelny.

Niemal, ponieważ całkowicie pomija realnie (jak sądzę) istniejące powiązanie Bitcoins z rzeczywistością. O ile siłą walut rozmaitych krajów jest realna gospodarka obszaru na którym są używane, o tyle Bitcoins oparte są o realną moc obliczeniową komputerów tworzących sieć Bitcoin.

Wcale bym się nie zdziwił, gdyby proces "wykopywania" Bitcoinów sprowadzał się do udostępniania wolnych mocy przerobowych procesora - w zamian za jednostki BTC.

Pomysł rewelacyjny, natomiast należy się przyjrzeć, w jaki sposób rozliczać się fiskusem - ponieważ ktoś płacący Bitcoinami de facto "płaci" udostępnieniem mocy obliczeniowej procesora (w tym wypadku mocy całej sieci Bitcoins o takiej wartości), mamy prawdopodobnie do czynienia z wzajemnym świadczeniem usług o identycznej wartości, czyli wystarczy się wymienić fakturami VAT - efekt: CIT=0%, PIT (od działalności)=0%, bilans VAT=0%.

Zapraszam do "dymania komucha"...

[Jason]

Właśnie dwie godziny temu zetknąłem się z koncepcją nowej międzynarodowej waluty Bitcoin, właśnie dzięki artykułowi w Onecie zresztą.

Artykuł pisany jest przez najemnika Noble Banku, co zresztą widać po sposobie traktowania tematu, ale jest niemal rzetelny.

Niemal, ponieważ całkowicie pomija realnie (jak sądzę) istniejące powiązanie Bitcoins z rzeczywistością. O ile siłą walut rozmaitych krajów jest realna gospodarka obszaru na którym są używane, o tyle Bitcoins oparte są o realną moc obliczeniową komputerów tworzących sieć Bitcoin.

Wcale bym się nie zdziwił, gdyby proces "wykopywania" Bitcoinów sprowadzał się do udostępniania wolnych mocy przerobowych procesora - w zamian za jednostki BTC.

Pomysł rewelacyjny, natomiast należy się przyjrzeć, w jaki sposób rozliczać się fiskusem - ponieważ ktoś płacący Bitcoinami de facto "płaci" udostępnieniem mocy obliczeniowej procesora (w tym wypadku mocy całej sieci Bitcoins o takiej wartości), mamy prawdopodobnie do czynienia z wzajemnym świadczeniem usług o identycznej wartości, czyli wystarczy się wymienić fakturami VAT - efekt: CIT=0%, PIT (od działalności)=0%, bilans VAT=0%.

Zapraszam do "dymania komucha"...

hehe to jest świetne:)

[DejvitLimited]

Cytuję
" No dobra. A jak będę na kacu i chciałbym wyżulić na piwo
parę bitmonet, to muszę lapka mieć? "
żulik dzisiaj, 08:49

Zgadzam się w 100% i co wtedy?.....hehe

Już chyba nie ma programu śmiechu warte... bo bym wysłał