Skradziono mi ETH z Ledger Nano S

[Cezarysw]

Skradziono 386,5 ETH z mojego Ledger Nano S
8 dni temu Podczas transakcji wysyłania 0,17 ETH na konto giełdy Bitbay poprzez Ledger Live za chwilę okazało się , że zamiast deklarowanej wartości z mojego konta zniknęła całość przechowywanej kryptowaluty i została przesłana na hakerskie konto 0x453E0c72664AcE9531b995a23b956873D7C777f8 .
Dzisiaj , kilka godzin temu cała moja kryptowaluta znowu została przeniesiona na inne hakerskie konto - 0xdA84772B737939Df44367e57D40069801CA5b7F8
Straciłem całą kryptowalutę z mojego konta, mimo że ]wszystkie procedury transakcji były wyświetlane w aplikacji Ledger Live i na displayu portfela sprzętowego jako prawidłowe. Zawsze skrupulatnie sprawdzam czy adresy i wartości deklarowanej wartości kryptowaluty się zgadzają. Nie mam pojęcia jak to się mogło stać i straciłem nadzieję na odzyskanie skradzionej kryptowaluty. Chciałem ostrzec wszystkich posiadaczy Ledger przed możliwością utraty swoich kryptowalut .

https://etherscan.io/tx/0x28ec6619ee4a0 ... 73f50bd017

https://etherscan.io/address/0xda84772b ... 801ca5b7f8

[miso20]

Ktoś ma jakiś pomysł, o co może chodzić? To już któryś raz, gdy dziwnie giną środki z ledgera...

[adiqq]

poprzedni przypadek który pamiętam, ewidentnie (moim zdaniem) dotyczył umożliwienia dostępu do seeda...nie mam pojęcia jak było w tym przypadku, bo autor wątku o tym nic nie pisze...

[fervi]

Ktoś ma jakiś pomysł, o co może chodzić? To już któryś raz, gdy dziwnie giną środki z ledgera...

Zapewne seed lub kolega przelał nie tam gdzie chciał (wczoraj była taka sytuacja, że jakiś Polak przelał mnóstwo hajsu na niepoprawny adres, chyba 200k dolarów czy złotych)

[miso20]

@adiqq @fervi Zacząłem się po prostu zastanawiać czy ledger nie ma jakiegoś backdoora w swoich portfelach. Z tego co wiem, to kod źródłowy jest tam zamknięty. Ale nie jestem obeznany technicznie.

[adiqq]

tu chodzi o ten wątek
viewtopic.php?f=128&t=33830

[fervi]

Z tego co wiem, to kod źródłowy jest tam zamknięty.

Ledger jeśli się nie mylę (sorki) ma chip zamknięty, sam w sobie kod jest otwarty. Dodatkowo Ledger nie ma połączenia z internetem.

Są różne ataki przeprowadzane na Ledgerowców, gdyż baza ich użytkowników wyciekła. Dodatkowo niewiele osób interesowało się jak poprawnie wygląda inicjalizacja Ledgera (były takie ataki, w których użytkownicy dostali Ledgera z seedem na kartce zapisanym jako karta zdrapka na przykład)

Dodatkowo samych ataków na Etherowców jest bardzo dużo, bo sieć nie ułatwia tego

[dr_hash]

Zweryfikowałeś poprawność kwoty i adresu na wyświetlaczu Ledgera? mogły być inne dane i je zatwierdziłeś.

[Cezarysw]

Nie udostępniałem komukolwiek seeda , nie mam i nie miałem go zapisanego w komputerze. W czasie transakcji zawsze sprawdzam poprawność kwoty i adresu na wyświetlaczu. Tak było również podczas opisywanego wysyłania ETH. Po upływie dosłownie minuty zorientowałem się , że cała zawartość "konta" w Ledgerze została wysłana na inny adres.

[koparki]

Wyparowało równowartość miliona zł !
Robiłeś to na komputerze do codziennego Twojego użytku , z systemem Windows , czy może przy takiej kwocie szarpnąłeś się na laptopa choćby używanego za 200-300zł +czysty nowy dysk i czysty system linux(zaszyfrowany system) tylko do celów krypto skoro aktywa były wartości ok milion zł ??? w takim wypadku to nawet ledgera nie potrzeba.

[mecenas]

@koparki
Ale bez jaj!
Chyba portfel sprzętowy miał nie wymagać podparcia sprzętem...

[kozaki_wiesi]

Chyba portfel sprzętowy miał nie wymagać podparcia sprzętem...

Też kompletnie tego nie rozumiem.

[koparki]

nawet nie wnikam , miał milion zł a teraz nie ma . Byłem tylko ciekaw czy jakoś szczególnie się nim przejmował gdy nim operował. Mówię to nie aby się nad nim pastwić tylko aby potomnym dać do myślenia.

[fervi]

Chyba portfel sprzętowy miał nie wymagać podparcia sprzętem...

To znaczy? Jakoś musisz transakcję wysłać Niektóre portfele umożliwiają podpisanie na urządzeniu i wrzuceniu do neta np. kartą MicroSD, ale działają tylko z Bitcoinem, więc shitcoinowcy mają pecha

Portfele są bezpieczną w miarę formą dla przeciętnych ludzi, ale niestety myśleć za nich nie mogą

[kozaki_wiesi]

nawet nie wnikam , miał milion zł a teraz nie ma

No właśnie - miał dużą kwotę więc zaopatrzył się w portfel sprzętowy, rekomendowany do dużych sum.
Naprawdę nie rozumiem bo IMO nawet najbardziej zawirusowany sprzęt nie powinien mieć wpływu na przesyłanie środków za pomocą takiego portfela, więc coś jest bardzo nie halo.

[mecenas]

To znaczy?

Przeczytaj dokładnie wpis @koparki a zrozumiesz co znaczy...

[fervi]

Przeczytaj dokładnie wpis @koparki a zrozumiesz co znaczy...

No, ale to bez sensu. Po to jest portfel sprzętowy, by nawet na zawirusowanym komputerze móc korzystać z Bitcoina pod warunkiem jakiejś wiedzy z zakresu kryptowalut

Chętnie bym się dowiedział co się stało, ale podejrzewam po prostu przepisanie Seeda, bo "komputer poprosił"

[kozaki_wiesi]

podejrzewam po prostu przepisanie Seeda, bo "komputer poprosił"

Nie ukrywam, że przyjąłbym to z ulgą bo jeżeli faktycznie było tak jak pisze autor to nikt już nigdy nie powinien używać tego konkretnego portfela.

[jpr]

@Cezarysw mógłbys powiedzieć gdzie zakupiłes tego ledgera?

[Dar0]

Naprawdę nie rozumiem bo IMO nawet najbardziej zawirusowany sprzęt nie powinien mieć wpływu na przesyłanie środków za pomocą takiego portfela, więc coś jest bardzo nie halo.

I nie ma wpływu pod warunkiem prawidłowego korzystania z portfela sprzętowego, czyli sprawdzenia na wyświetlaczu urządzenia co się podpisuje (adres i kwota).