ekonokomik pisze: ↑ czwartek, 19 listopada 2020, 12:08Niestety zwykle okazuje się, że na koniec zabawy to "zwykły Kowalski" został bez krzesła.
Tak już było w 2017.
Imo, pomijając zalety BTC takie jak szybkie transfery czy względna anonimowość, to przede wszystkim stał się narzędziem do spekulacji jak srebro, złoto czy rynki akcji. Instytucje czy banki już dawno same siedzą w krypto. Raczej nic się nie zmieni, co najwyżej na każdej giełdzie KYC i większe regulacje. Czy w takim razie będziemy mieć ostatnią bańkę na BTC? Niekoniecznie, biorę również pod uwagę kilkuletnią konsolidację na poziomach 10-20k$. (co by nieźle wkurzyło tych liczących na mega zarobki trzymając BTC na portfelach) Wiele uzależniam od sytuacji na świecie, a ta jest mocno niepewna co wcale nie musi źle wpływać na BTC.
Jako daytrader'owi zależy mi przede wszystkim na zmienności, cena nie gra roli a ruchy procentowe. Moim zdaniem takich osób jak ja jest coraz więcej a coraz mniej hodlerów. Są firmy prop tradingowe grające na BTC, również w Polsce.