Robicie z igły widły. Jesteście uprzedzeni do Core, więc obowiązuje zasada: wszystko, co powiesz [osobo bliżej lub dalej powiązana z Core], może być użyte przeciwko tobie. Sowicie opłacono mnie (gotówką - nie używamy krypto, za łatwo wyśledzić - wprost z ręki Reptilianina), bym wystąpił w roli adwokata, co niniejszym czynię.
Oryginalny tweet to:
In my @WhatBitcoinDid interview I mentioned how Bitcoin should have had a 0.1% or 1% monetary inflation tax to pay for security. Something I didn't mention - and should have - is I think the 21 million BTC limit is so fundamental it's more likely Bitcoin will die than change it.
W wywiadzie dla @WhatBitcoinDid wspomniałem, że Bitcoin powinien od początku swojego istnienia zawierać mechanizm 0.1% lub 1% inflacji, by sfinansować bezpieczeństwo sieci. Powinienem był jeszcze nadmienić, że uważam limit 21 milionów monet za kwestię tak fundamentalną, że prędzej Bitcoin umrze, niż limit ten zostanie zmieniony.
Jest oczywiste, że ma na myśli: sprawa jest tak głęboko fundamentalna dla Bitcoinowców, że cokolwiek by się nie działo, nikt nie ośmieli się ruszyć limitu, nawet gdyby jego zmiana miała uratować walutę od zagłady. Z tej wypowiedzi nie wynika, że Todd uważa, że pozostawienie limitu poskutkuje śmiercią Bitcoina.
@mecenas cytuje wyraźnie
stronniczy artykuł, z góry zakładający złe intencje Todda. Przykłady stronniczości:
Peter Todd, a Bitcoin Core developer instrumental in maintaining the blocksize at 1MB of data every ten minutes and in removing Gavin Andresen from bitcoin development, is now arguing that bitcoin should have perpetual inflation.
Todd, developer Core popierający i przyczyniający się do utrzymania 1MB bloku, mający też istotny wpływ na usunięcie Gavina Andresena z zespołu, argumentuje teraz za wprowadzeniem inflacji do Bitcoina.
Wymowa tego zdania: znany czarny charakter knuje nową intrygę!
“Bitcoin should have had a 0.1% or 1% monetary inflation tax to pay for security,” Todd said, further arguing bitcoin “will die” if it doesn’t change the limit.
"Bitcoin powinien od początku swojego istnienia zawierać mechanizm 0.1% lub 1% inflacji, by sfinansować bezpieczeństwo sieci", powiedział Todd, dodając, że Bitcoin umrze, jeśli limit monet nie zostanie zniesiony.
Autor artykułu przekręca wypowiedź Todda, której sens drobiazgowo wytłumaczyłem wcześniej.
Następnie mamy analizę tweetów o 4% inflacji, z której wynika, że autor artykułu nie zrozumiał sedna argumentacji Todda, w której chodziło tylko o stwierdzenie, że protokół może mieć wbudowaną inflację, jeśli takowa zostałaby uznana za potrzebną, i nikt by wtedy nie forkował, podobnie jak nikt nie protestuje przeciwko 4% inflacji, wynikającej z nagrody za blok.
Dalej mamy rozważania autora na temat tweeta, w którym Todd mówi, że mamy jeszcze 10-20 lat na dyskusje, zanim kwestia dodatkowej inflacji lub jej braku zacznie mieć znaczenie. Autor przypomina, że czarny charakter już raz był po stronie zła, przeciwko zwiększeniu rozmiaru bloku i zło zwyciężyło bardzo szybko. Insynuacje autora sprowadzają się do (nie cytuję, moja luźna interpretacja): panie Todd, gadu-gadu, 10-20 lat, my wiemy swoje, najdalej za rok Core dorzuci komit z haniebnym inflacyjum do repo!
Co znamienne, autor artykułu uznał za stosowne rozwodzić się nad interpretacjami jednozdaniowych tweetów, a w drugiej połowie tekstu analizować już jedynie swoje hipotezy i wizje, ale nie skalał się zajrzeniem do oryginalnego wywiadu Todda dla
What Bitcoin Did. To na koniec cytat
stamtąd:
Peter Todd: I think the general reaction is … Well, first of all, Bitcoin right now has what a 4% inflation rate. We’re a long way from any of this discussion being relevant. So, I think the general reaction right now is, it's pushing it to the future. It’s just not a discussion worth having right now.
It’s drama, and of course, you look at my twitter account, and I don’t shy away from that. But, most of the development community wouldn’t really wanna touch the issue. And, I think they’re right. There is no reason to touch this issue until it actually matters.
Peter Todd: W mojej ocenie reakcja ogółu [społeczności] jest... po pierwsze, pamiętajmy, że Bitcoin aktualnie ma 4% inflację. Jeszcze daleko do chwili, kiedy taka dyskusja [o wprowadzeniu inflacji bądź nie] będzie na czasie. Więc reakcją na dziś jest: odłóżmy to. Nie warto teraz o tym rozmawiać.
To temat kontrowersyjny, spójrz na moje konto twitterowe, ale nie uciekam od niego. Większość programistów jednak nie chciałaby go poruszać. Myślę, że mają rację. Nie ma powodu, by o tym rozmawiać, dopóki to nieistotne.
Moją tezą inwestycyjną jest niechybny pivot skompromitowanej kontrariańskiej narracji o paradygmacie, a by zminimalizować ryzyko drawdownu, prowadzę pozycje dynamicznie hedgując putami in-the-money thetę ekspozycji na optymalnym interwale, jak Leevermore.