Kluka pisze: ↑ wtorek, 19 lutego 2019, 10:03 Prywatnosc jest potrzebna i nie można zakładać ze z natury każdy jest zły i będzie używał tego do mataczenia. Jest potrzebna także dla własnego bezpieczeństwa.
to jest jasne ale nie o tym jest rozmowa czy szyfrowanie jest potrzebne. Oczywiście że jest potrzebne między ludźmi ale niepożądane na wyższym poziomie inwigilacyjnym, oto przykład:
Obecnie przecież rozmowy głosowe gsm są szyfrowane, ale plan decydentów zakładał(poszukaj w necie tej historii), że szyfrowanie ma być takie aby ludzie się wzajemnie nie podsłuchiwali ale na tyle słaby szyfr aby władza te rozmowy mogła odszyfrować.
W ustawodastwie niektórych krajów nie chodzi o zakaz szyfrowania ale o furtkę do rozszyfrowania.
GoPro pisze: ↑ wtorek, 19 lutego 2019, 06:57mniej ich interesuje ze kupiles sobie pornosa, dzialke narkotykow, czy nawet bron palna
Moim zdaniem zbyt płytko to widzisz. Obiektem zainteresowania jest totalnie wszystko, nie chodzi tylko o rzeczy zakazane przez prawo, bo to nie ma na tym poziomie znaczenia.
Inwigilacja jest po to aby utrzymać władzę , informacja im głębsza tym stabilniej można kimś rządzić, takie drobne informacje personalne są bazą dla rozwijajacej się AI, za chwile też będzie równolegle wielki przełom w mocach analitycznych. Nie wiesz lub zapominasz o fakcie, że tzw ludzkie "JA" , Twoja tzw. tożsamość to nic innego jak twór mentalny, masz w pamięci bazę obiektów i idei które należą do Twojej tożsamości lub nie; na zasadzie "lubię/nie lubię-chcę/nie chcę itd . Obecnie nastąpił ciekawy przełom techniczny - twoja struktura "lubię/nie lubię" czyli CAŁA Twoja tożsamość spływa do wielkiej inwigilacyjnej bazy danych pod przykrywką personalizacji reklam. Przy odpowiedniej wiedzy i zasobach można stworzyć ludzki botnet, który nawet w "wyborach demokratycznych" zagłosuje wg programu....
Ale aby nie zboczyć z tematu to m.zd. w tym konkretnym wypadku naiwny jest ten kto wierzy że władcy świata wylansują i skapitalizują narzędzie do obywatelskiego nieposłuszeństwa , przecież jak ktoś ma władzę to ma też opozycję a ta jest słaba dopóki jest kontrolowane np. jej finansowanie. Poczytaj sobie o ponadnarodowym porozumieniu CRS, nawet się do tego nie odniosłeś.
Kartel bankowy wiedząc przez stulecia kto/gdzie/komu/ile/kiedy ma niewyobrażalną władzę i przewagę nad innymi. Naiwny jest ten kto sądzi że kartel będzie chciał tą władzę utracić. Także ZEC będzie miedzy młotem a kowadłem , jakieś siły chcą go wylansować ale istnieją ogromne siły które będą go stopować.
GoPro pisze: ↑ wtorek, 19 lutego 2019, 06:57Nierozumiem, jak mozesz tego nierozumiec.
Twój opis płatnego zabójcy który dostaje "zlecenie" i się rozliczają poprzez binance i bankomaty jest słaby.
Tu chodzi bardziej o utrzymanie agencji wywiadowczych, o korumpowanie rządów i ich obalanie, o finansowanie wojen i wspieranie jednej frakcji przeciwko innej. Trzeba by było schować miliardy $ i musiałby istnieć drugi wielki obieg gospodarczy aby taki ZEC mógł być potem tez wydany poza systemem tradycyjnego pieniądza bo w innym wypadku te wszystkie miliardy wypłyną na styku wymiany krypto na fiat. Właściwie musiałby to być kryptowaluta, która wchodzi w skład rządowych rezerw walutowych.
Drugi obieg gospodarczy gdzie powszechnie płaci się w krypto narodzi się może kiedyś stopniowo ale zajmie to dziesięciolecia i nie wiadomo które krypto zdominuje, za ten czas rozwinie się też moc komputerów kwantowych więc moze będzie tak jak z obecnym szyfrowaniem GSM, które jest symboliczne.