@Wymazywanie, na pewno część jest używana zgodnie z założeniami. I prawie na pewno spora część służy do manipulacji rynku. Nie będę się wypowiadał jakie to części, bo nie wiem, trzeba tu posiedzieć trochę nad cyferkami. Trzeba by przeanalizować jakie ilości USDT idą na jakie giełdy, potem przeanalizować wolumen na tych giełdach. Przy czym do manipulacji mogą być też używane crypto, które były kupione za usdt dużo niżej. Zamierzam się do tego przysiąść w najbliższym czasie, jak coś sensownego wyskrobię, to tu o tym napiszę.
Odnośnie motywów twórców usdt. To jest ta sama ekipa, co właściciele Finex (tak jakby ktoś tego jeszcze nie wiedział, wrzucam screena):
https://www.bitfinex.com/about
https://tether.to/about-us/
Nie wydaje mi się, żeby byli to ideolodzy-nerdzi, którzy po całych dniach główkują jak tu usprawnić ekosystem BTC. Oni raczej myślą nad tym, jak sprawić, żeby była impreza, i żeby trwała jak najdłużej
*. Poniżej fragment rozmowy (ofc nie do końca na poważnie) z bitcointalk z okresu na pół roku przed zakończeniem bessy po dużej bańce Goxowej:
*
akos pisze: Gdyby rozważać dowolne punkty, to pewnie nieskończona, ale biorąc pod uwagę ekstrema jakiegoś przedziału to chyba nie.
A wiemy na pewno, że mamy już ekstremum na drugim punkcie?
ekonokomik pisze: No i druga sprawa: R2N w skali W1. @new06 załatwiłeś jego brak jednym zdaniem ("czekałem na odbicie, ale chyba się go już nie doczekamy przed dalszymi spadkami"), ale mi tego cały czas brakuje. Zasady AT obowiązują. Spadki postępują zygzakiem w każdej skali.
RtN wynika z dość luźnego modelu opracowanego przez Jean'a-Paul'a Rodrigue'a. Model jest dość świeży, ma około 10 lat. Z tego, co wiem nie jest to w pełni naukowy model, a raczej zbiór niepotwierdzonych na dużej próbce danych obserwacji. Bardziej zaawansowanym modelowaniem baniek można zająć się np. przy pomocy LPPL (log periodic power law). Model Rodrigue'a sprawdza się całkiem nieźle, ale trzeba mieć do niego odpowiedni dystans. Nie wszystko, co jest w nim zawarte musi koniecznie wystąpić w świecie rzeczywistym. W każdym razie wzrost, o którym mówisz nigdy nie nazwałbym RtN. Poniżej wklejam: czysty model, model przyrównany do bańki dotcom (imho najbardziej poprawne użycie modelu Rodrigue'a, który chyba zresztą zbudował go właśnie na tej próbce danych) i zaznaczone na żółto na dwóch bitcoinowych bańkach RtN. Ten skok, który nastąpił po pęknięciu dużej bańki Goxowej (zazn. na fioletowo) jest raczej charakterystyczny dla rynku crypto, lub ewentualnie jest jakąś anomalią.
ekonokomik pisze: widzę jeden słaby punkt: mocno sugerujecie się zachowaniem kursu po poprzedniej bańce. Tymczasem poprzednie spadki miały bardzo poważną siłę napędową: pad Goxa, giełdy mającej 70-80% rynku, i to pad w bardzo paskudnych i długo niewyjaśnionych okolicznościach. W tej chwili nie ma nic podobnego
Sugeruję się pęknięciem bańki Goxowej, bo była to jak dotąd najbardziej dojrzała bańka. A rynek crypto rządzi się w dużej mierze swoimi prawami, więc nie można swobodnie opierać się na innych aktywach. Co do siły napędowej: biorąc pod uwagę jak wiele zostało powiedziane o USDT (a właściwie udowodnione, zostało już tylko chyba skonfiskowanie serwerów Finexa jako dowód w sprawie), lewe audyty, to dziwi fakt, że ta sprawa jak dotąd ucichła. Aczkolwiek organa ścigania działają we własnym tempie i po cichu. Od publikacji naprawdę poważnego raportu, który mógł zwrócić uwagę organów ścigania na Finex minęły dopiero dwa miesiące. Więc teoretycznie w każdej chwili możemy otrzymać ultra- badnewsa porównywalnego z zamknięciem Karpelesa. Poza tym: jesteśmy pewni, że nagle nie otrzymamy informacji o drakońskich regulacjach wprowadzonych w jednym z większych krajów? A włamy na duże giełdy? Wszystkie giełdy są już fortecami nie do zdobycia? Jak będzie trzeba to odpowiednie newsy się znajdą. Ale najpierw zobaczymy spadki na wykresie. Potem dostaniem ich "wyjaśnienie". Nie wydaje mi się żebyśmy powinni utwierdzać się w przekonaniu o dużej stabilności rynku. Osoba tak doświadczona jak Ty coś o tym wie.
bitloteiros pisze: póki co jest
"póki co" mieliśmy dołek wczoraj na 6403, przedwczoraj na 6525, a przed przedwczoraj na 6700. Właściwie, to stosując filozofię "póki co" , co godzinę mamy dołek dołków.
bitloteiros pisze: jeśli otworzył tam skalplonga i zakłada po prostu odreagowanie ostatniego spadku
Scalplonga z targetem na 6800$? Bo właśnie do tego poziomu narysował wyraźnie strzałkę. Popatrz jak daleko zachodziły korekty spadków dla ruchów w tym roku. Maks (poza jednym przypadkiem) to było fibo 0,382.