Ogólnie rzecz biorąc mogą mieć tu rację, jeśli wymieniłeś FIATy na krypto i nie sprzedałeś tego krypto w 2017 to urzędy skarbowe uznają (słusznie lub nie) że nie powinieneś liczyć kosztów zakupu dopóki tego nie sprzedasz. Jest to trochę śliskie, bo z drugiej strony nie wiadomo czy możesz liczyć koszty z innego roku podatkowego, ale to już chyba piąta albo szósta informacja o kimś kto zgłosił stratę na krypto i się go czepili.
To w końcu miałeś zysk czy stratę?
Jeśli chcesz robić jakieś korekty to musisz tego dokonać zanim zaczną kontrolę: https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-w-tr ... sz-korekty
Natomiast PCC możesz składać nawet w trakcie kontroli PIT. Jeśli tego było niedużo, to może faktycznie warto. Alternatywnie możesz powoływać się na słowa ministra Gruzy, który kazał nie płacić PCC od kryptowalut, prosił wprost o nieskładanie druczków: https://www.facebook.com/Bankierpl/vide ... 516940222/ czas 5:00 - 5:25. Było też o tym mnóstwo artykułów na internecie, można któryś wydrukować i pokazać pani w urzędzie. Formalnie oczywiście nic nie ma, formalnie mamy płacić, ale podatnik ma prawo nie być tego pewien, kiedy mu wiceminister finansów każe robić inaczej, więc może od kary dałoby się wywinąć.
Obawiam się, że usunięcie teraz z PITa całego wpisu o krypto nie byłoby dobrym posunięciem, bo już o nim wiedzą.
A ten list to co to właściwie jest? Chcą się z Tobą spotkać? Chcą od Ciebie jakiejś korekty zeznania?
Jeśli to coś oficjalnego, to może rozważ prawnika, żeby to rozkminiał i wystosował właściwą odpowiedź?
To nie jest dochód z praw autorskich tylko z praw majątkowych. Może wystarczy powiedzieć im że to kryptowaluty, bo mogli nie zajarzyć.Ponadto do tut. Urzędu nie wpłynęły informacje o uzyskanym dochodzie z praw autorskich w 2017 roku
A w ogóle, daj proszę znać, jak się rozwinie sytuacja.