Jakoś tu się tak dziwnie zrobiło w tym wątku, normalna dyskusja zaczęła się toczyć, nie ma wylewania pomyj, coś się stało, tylko nie wiem co
, brakuje jakiegoś elementu w tym wątku
.....
Dodano po 53 minutach 53 sekundach:
fusywszklanejkuli pisze: Ostrzegam każdego pełnego wzniosłych ideałów zwolennika Casha
Na zakończenie udzielania się w tym wątku chcę tylko zauważy, że ludzkość toczyła i nadal toczy wojny i konflikt na całym świecie, wszystko to w imię ideałów, religii , walki o demokrację heh.
Większości ludziom łatwo wmówić jakieś ideały i szczytne cele za którymi będą podążać i walczyć, często nawet do śmierci.
Prawie zawsze wychodzi na to że gdzieś tam ktoś pociąga za te sznureczki i czerpie z tego korzyści.
Często śmiejemy się z tych "głupich" islamskich fanatyków , a sami czasem kłócimy się o religię, politykę i wiele innych rzeczy które zostały nam wpojone i zaszczepione głęboko.
Większość ludzi musi też całe życie podążać za jakimiś ideałami oraz ludźmi za którym te "szczytne" ideały stoją.
Ludzie którzy pociągają za sznurki doskonale o tym wiedzą i wykorzystują masy w perfidny sposób, dla pieniędzy, władzy i kontroli.
W ten sposób od zarania dziejów mamy ciągle podzielonych ludzi przez politykę, wojny, religię, narodowości i wiele innych mniej znaczących grup.
Myślę że każdy z nas kiedyś choć na chwilę uczestniczył w takiej grupie która okazała się bez sensem , mi się to przydarzyło, walczyłem o jakieś poglądy zażarcie, z czasem okazało się że racja się "rozmyła" i jest wielowątkowa, wcale nie taka oczywista, nie warto było się o to ścierać, zmarnowałem tylko czas i energię.
Wbrew pozorom internetem można lepiej manipulować ludźmi niż w przeszłości, kiedy nie było social mediów, ludzi łatwo nakręcić ;/
Ja rozumiem że to mocne przykłady i nie do końca pasują do luźnej ideologii na temat krypto walut, nie sądzie że większość na tym forum traktuje tą wojnę tak poważnie,
ale widać trochę wybielanie pozytywnych aspektów i unikanie rozmów o negatywnych faktach, najczęściej kończyło się to wyzywaniem @Shadowa od debili.
Zaskakuje mnie także to pozytywne przyjęcie pierwszego postu w tym wątku, tam aż wylewa się stronniczość , ja wiem że fajnie się przyklaskuje wszystkim wypowiedziom którą są zgodne z naszymi przekonaniami i sam się czasem na tym łapie, ale ten post to przecież doskonały przykład
jak nie powinna wyglądać rzetelna ocena czegokolwiek!
Ja osobiście uważam że BTC vs BCH to nie nasza wojna, ta wojna nie toczy się tak naprawdę o "wybielone" i szczytne cele które tu padły.
Jednym z przykładów niech będzie ten nieszczęsny monopolista Bitmain faworyzujący BCH , który całkiem przy okazji ma w tej chwili ogromną władzę, zagraża decentralizacji BTC / BCH , nikt mi nie wmówi że ta korporacja kierują się szczytnymi celami.
Co innego gdybym był właścicielem chińskiej kopalni z tysiącamy koparek podłączonych pod bajecznie tani prąd , to bym pewnie ścierał się w tej wojnie.
Idea kopania w domu kryptowalut przez wszystkic była piękna i cudowna, niestety moim zdaniem upadła, z tych samych powodów, co wszystkie szczytne idee.
Wokół podziału bitcoina zrobił się totalny syf i źle to wpływa na cały rynek i ma to zły wydźwięk, nadal uważam że popsuły to duże pieniądze i chciwość,
Proponuje też test myślowy, biorąc pod uwagę konkurencję, co byłby warty dla was BCH , gdyby nie urodził się z nawą BITCOIN i nie został okrzyknięty tym prawdziwym Bitcoinem ? Czy aby naprawdę jest taki rewolucyjny?