Blockchain bez kryptowalut w praktyce

Postautor: **WitoldC** » piątek, 6 lipca 2018, 09:23

@mecenas, ile kiedyś czajnik potrzebował energii żeby zagotować tyle samo wody,
ile prądu potrzebowała żarówka żeby dać tyle samo światła,
ile energii potrzebował górnik żeby wytworzyć tyle samo BTC.

Postautor: **mecenas** » piątek, 6 lipca 2018, 09:28

WitoldC pisze: ile kiedyś czajnik potrzebował energii żeby zagotować tyle samo wody

Dokładnie tyle samo, ciepło właściwe wody jest niezmienne.
Straty w czajniku są normalne i pomijalne przy energii potrzebnej do podgrzania ok. 1kg wody o kilkadziesiąt stopni Celcjusza...
Teza o marnowaniu energii przez bitcoina jest tak samo śmieszna jak teza o marnowaniu energii przez Węgry. Jeśli musi upaść z tego powodu bitcoin, to zapewne Węgry też upadną. Chora logika i offtop.

Postautor: **WitoldC** » piątek, 6 lipca 2018, 09:34

Z czajnikiem to dokładnie nie wiem, ale mam nadzieje że teraz choć trochę są sprawniejsze. A co z żarówkami?
Tu nie chodzi o marnowanie tylko o próbę zmniejszenia zużycia. PoW na to nie pozwoli dopóki cena nie spadnie poniżej opłacalności.

Postautor: **mecenas** » piątek, 6 lipca 2018, 09:51

@WitoldC, widzę, że boisz się gniazdek elektrycznych. Tę fobię można jakoś przezwyciężyć. Może podłącz sobie małą koparkę i zobacz, że Cię nie zabije.
Dlaczego próbujesz wmówić ludziom, że wydawanie ich własnych pieniędzy na energię elektryczną jest moralnie gorsze od wydawania ich własnych pieniędzy na np. gofry z bitą śmietaną smażone urządzeniem 3kW? Nie dyskutuję dalej, zanim nie zgłosisz się do specjalisty, albo nie przemyślisz gruntownie tematu.

Postautor: **WitoldC** » piątek, 6 lipca 2018, 10:00

Ja nikomu nie chcę nic zabraniać, ale jeżeli jest technologia która zrobi to samo z mniejszym zużyciem zasobów to ja będę za nią.
PS.
1) Nie jestem z Greenpeace, ale niepotrzebne marnowanie to chyba nie jest dobry pomysł.
2) Nie wiem czy jest coś co może zastąpić PoW.

Postautor: **mecenas** » piątek, 6 lipca 2018, 10:06

WitoldC pisze: niepotrzebne

Tu robisz błąd. Próbujesz wmówić światu, że "niepotrzebne", gdy tym czasem świat płaci, bo uznał, że potrzebne. Obawiam się, że uległeś jakiejś propagandzie... dobieraj staranniej źródła informacji i załóż filtr na szum.

Postautor: **WitoldC** » piątek, 6 lipca 2018, 10:11

"niepotrzebne" w odniesieniu

WitoldC pisze: ale jeżeli jest technologia która zrobi to samo z mniejszym zużyciem zasobów

Kiedyś też ludzie robili niepotrzebne rzeczy, ale wtedy tego nie wiedzieli, może teraz też tak jest.

Postautor: **Mosteque** » piątek, 6 lipca 2018, 11:47

@WitoldC, żarówki to jest dobry motyw, jak w ramach rzekomych oszczędności EU przepchnie absolutnie wszystko. Pobór prądu przez tradycyjne żarówki w całej skali jego zużycia w Europie to chyba nie był nawet promil. A oszczędności z tym związane, to już są nawet poza granicami błędu statystycznego. Za to zepsute oczy trzeba leczyć, bo tylko żarówki tradycyjne go nie niszczą. Za to świetlówki trzeba składować, utylizować, zawierają groźne trucizny. Koszt tego wszystkiego wielokrotnie przewyższa te śmieszne oszczędności.

My tu o żarówkach rozmawiamy, a w wielkich hipermaketach stoją otwarte lady chłodnicze. Qrwa mać! Otwórz sobie lodówkę w domu i tak trzymaj całą dobę. Ciekawe, jaki rachunek po miesiącu dostaniesz.
Wchodzisz do marketu w lato, klima rozjebana tak, że kości bolą. Wchodzisz w zimę, 25 stopni na plusie...
Ale prąd oszczędzają, bo żarówki wymienili na świetlówki...

Postautor: **doooku** » piątek, 6 lipca 2018, 15:57

mecenas pisze: Tu robisz błąd. Próbujesz wmówić światu, że "niepotrzebne", gdy tym czasem świat płaci, bo uznał, że potrzebne. Obawiam się, że uległeś jakiejś propagandzie... dobieraj staranniej źródła informacji i załóż filtr na szum.

Widać Bitcoin jest potrzbny skoro ludzię go używają, ale nie upieraj się że tak bedzie zawsze. Na horozyncie są już nowe pomysły, które kiedyś pewnie zabiorą BTC palmę pierwszeństwa.

Postautor: **Mosteque** » piątek, 6 lipca 2018, 18:39

https://hackernoon.com/the-bitcoin-vs-v ... f194987a50

Porównanie, jak NAPRAWDĘ wygląda zużycie prądu przez BTC i banki.

Ale też uważam, że to nie może tak wyglądać jak do tej pory (chodzi mi o rosnące zużycie prądu przez kopalnie).

akos pisze: Śledzi ktoś z Was sytuację Merlin Group? Pump jak na Poloniexie za najlepszych czasów shitcoinowej hossy Niestety nie załapałem się, ale chyba warto obserwować poczynania Krypto Jam:

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Znamy- ... 02185.html
https://www.bankier.pl/inwestowanie/pro ... =MERLINGRP

Objawy bańki mentalnej na krypto w całej krasie.

Postautor: **janku66** » niedziela, 8 lipca 2018, 06:39

https://billongroup.com
https://www.spidersweb.pl/2018/07/finte ... chain.html

Ktoś coś wie więcej zza kurtyny? Poczytam o tym później, ale może ktoś już znalazł jakieś rzetelne źródło o tym.
W efekcie profilowania google podrzuciło mi artykuł o zastosowaniu blokchain.

Postautor: **Bit-els** » niedziela, 8 lipca 2018, 07:46

@vjankuv, jeszcze niedawno to była jakaś żalość
https://zaufanatrzeciastrona.pl/post/bi ... mobilnych/
Może coś naprawili..

https://www.zapread.com/user/fervi · Postautor: **fervi** » niedziela, 8 lipca 2018, 23:11

Czemu nie POS?
1) Przeciętny użytkownik nie może mineować tego. Ktoś kto obkupił się na początku jest już ustawiony do końca życia kryptowaluty

2) Atak na sieć PoW jest cholernie drogi i wcale nie musi się udać, podczas gdy atak na PoS w teorii może być tańszy
3) Nikt nie zrobił Bitcoina na PoS - chodzi mi o niezależność od nikogo kryptowaluty
4) No i oczywiście bogaty miner staje się bogatszy

Nie ma konkurencji

Fervi

Postautor: **kajetan** » niedziela, 8 lipca 2018, 23:49

fervi pisze: Czemu nie POS?
1) Przeciętny użytkownik nie może mineować tego. Ktoś kto obkupił się na początku jest już ustawiony do końca życia kryptowaluty
2) Atak na sieć PoW jest cholernie drogi i wcale nie musi się udać, podczas gdy atak na PoS w teorii może być tańszy
3) Nikt nie zrobił Bitcoina na PoS - chodzi mi o niezależność od nikogo kryptowaluty
4) No i oczywiście bogaty miner staje się bogatszy Nie ma konkurencji

Fervi

Ad 1, 3, 4 Ale w tym wątku mówimy o blockchainie BEZ KRYPTOWALUT. Więc obkupywanie się dla zysku nie ma żadnego sensu, bo nie dałoby się tego spieniężyć. Tu mogą być najwyżej tokeny mówiące kto jaki ma udział w danej sieci.
Ad 2. Tylko jeśli jesteś w stanie handlować tym i zwiększyć swoją stawkę. My tu mówimy o prywatnych blockchainach między bankami, czy innymi instytucjami. Takie tokeny z założenia nie wejdą na żadną giełdę.

Bardzo mnie niepokoi życzeniowe myślenie uczestników tej dyskusji. Sporo tu widzę dorabiania teorii pod tezę o przyszłym wzroście wartości bitcoina czy kryptowalut ogółem.

Jest jedno zastosowanie blockchain w księgowości. Mało kto rozumie czemu księgowość służy, utożsamiając ją z podatkami lub wymogami ustawy o rachunkowości. Tymczasem dane z księgowości są podstawą wyceny przedsiębiorstw. W Polsce kapitalizm jest ciągle w powijakach i niewielu go pojmuje ale na świecie istnieje naprawdę sporo pieniędzy, które trzeba inwestować. W Polsce biznesmen zakłada firmę, inwestuje kapitał i kontroluje biznes. Sytuacja, kiedy ktoś inwestuje pieniądze i nie miesza się do zarządzania firmą jest bardzo rzadka - a to jest de facto istota kapitalizmu - kapitalista to nie przedsiębiorca. Jeśli ktoś rozumie w czym tutaj jest rzecz, zrozumie też jak istotna jest rzetelność sprawozdań finansowych. Konieczność zewnętrznego znakowania zapisu księgowego bardzo utrudni manipulację danymi, a to duży kapitał z pewnością doceni i jeszcze sfinansuje.

Z perspektywy tego potencjału już całkiem nieźle widać, że blockchain nie będzie żadnym atrybutem wolności czy anonimowości, tylko zaawansowanym narzędziem kontroli przepływu informacji. Blockchain będzie jak internet - kto pamięta początki - zachwyty nad wolnością i anonimowością internetu, ten już się może zacząć ponuro śmiać.

https://www.zapread.com/user/fervi · Postautor: **fervi** » poniedziałek, 9 lipca 2018, 12:40

@kajetan

Oczywiście. Nie da się prawdopodobnie zrobić blockchaina bez kryptowalut. Najważniejszą cechą blockchaina jest niezależność, płaska struktura, która doprowadza do decentralizacji. Nie da się zrobić tego bez kryptowalut, bo minerzy nie istnieją w takiej sieci. Jeśli chcesz zrobić blockchain scentralizowany to nie rozumiesz czym jest blockchain.

Dam dwa świetne materiały tłumaczone przeze mnie:

Krótki 4 minutowy film

Długi 20 minutowy o tym samym mniej więcej

Fervi

fervi pisze: @kajetan

Oczywiście. Nie da się prawdopodobnie zrobić blockchaina bez kryptowalut. Najważniejszą cechą blockchaina jest niezależność, płaska struktura, która doprowadza do decentralizacji. Nie da się zrobić tego bez kryptowalut, bo minerzy nie istnieją w takiej sieci. Jeśli chcesz zrobić blockchain scentralizowany to nie rozumiesz czym jest blockchain.

Cechą blockchaina, na której zależy firmom oferującym "blockchain bez kryptowalut" nie jest niezależność, otwartość i płaska struktura, tylko niezmienność przeszłych zapisów w środowisku w którym nikt nikomu nie ufa. Możesz mieć więc 20 banków, każdy z nich będzie w sensie technicznym minerem, każdy będzie miał tę samą stawkę w algorytmie PoS, będą produkować kolejne bloki, a zmiana czegokolwiek w przeszłości wymagać będzie zgody większości, bo jeśli ktoś wprowadzi wadliwy blok, to następny miner go odrzuci. I to wystarczy. Tylko o to oraz o hype związany ze słowem blockchain tutaj chodzi. Zgadzam się, że to zaprzecza ideom Satoshi Nakamoto, ale my mówimy o technikaliach a nie ideach społeczno-ekonomicznych. Idei wolnej waluty nie zrealizuje się za pomocą systemu o ograniczonym dostępie, ale biznesowe cele można.

Postautor: **prezes** » poniedziałek, 9 lipca 2018, 15:32

fervi pisze:

Podoba mi się porównanie powozów do samochodów. Ci od powozów mówią, że wezmą sobie tylko opony (blockchain) ale resztę czyli silnik zostawią (kryptowaluty) i myślą że na tym koniku daleko zajadą.

https://www.zapread.com/user/fervi · Postautor: **fervi** » poniedziałek, 9 lipca 2018, 21:06

kajetan pisze:
fervi pisze: @kajetan

Oczywiście. Nie da się prawdopodobnie zrobić blockchaina bez kryptowalut. Najważniejszą cechą blockchaina jest niezależność, płaska struktura, która doprowadza do decentralizacji. Nie da się zrobić tego bez kryptowalut, bo minerzy nie istnieją w takiej sieci. Jeśli chcesz zrobić blockchain scentralizowany to nie rozumiesz czym jest blockchain.
Cechą blockchaina, na której zależy firmom oferującym "blockchain bez kryptowalut" nie jest niezależność, otwartość i płaska struktura, tylko niezmienność przeszłych zapisów w środowisku w którym nikt nikomu nie ufa. Możesz mieć więc 20 banków, każdy z nich będzie w sensie technicznym minerem, każdy będzie miał tę samą stawkę w algorytmie PoS, będą produkować kolejne bloki, a zmiana czegokolwiek w przeszłości wymagać będzie zgody większości, bo jeśli ktoś wprowadzi wadliwy blok, to następny miner go odrzuci. I to wystarczy. Tylko o to oraz o hype związany ze słowem blockchain tutaj chodzi. Zgadzam się, że to zaprzecza ideom Satoshi Nakamoto, ale my mówimy o technikaliach a nie ideach społeczno-ekonomicznych. Idei wolnej waluty nie zrealizuje się za pomocą systemu o ograniczonym dostępie, ale biznesowe cele można.

A to do tego potrzeba blockchain? Chyba MySQL to umie?

Fervi