Czy to on bezpośrednio kupował nie ma znaczenia tutaj Jego klienci pewnie ponownie dokonają zakupu w odpowiednim czasie - a on o tym pewnie wie (debilem nie jest). Dodatkowo fakt, że jego działania narażają wielu na straty - o czym też pewnie wie wyprowadzając tak odważne zdania z własnych ust - powodują kary które na jego bank/i są i będą nakładane.
Słaba sprawa dla niego - w bagnie już siedzi - bo nie ważne co zrobi i tak będzie liczył raczej straty - tak mi się to wydaje przynajmniej - ale może ja inaczej pojmuje niektóre sprawy tylko