Oczywiście się zgadzam, natomiast zawsze lepiej uczyć się na błędach innych, wiele rzeczy można nauczyć się z autopsji, oraz od doświadczonych traderów jak ty. Jeśli chodzi o doświadczenie to każdy ma inne. Można ponieść stratę np. inwestując w shitcoina z nadzieją na szybki zysk, zorientować się jak kolega wyżej że nie był to najlepszy pomysł, zminimalizować stratę i wyciągnąć z tego lekcję na przyszłość. Natomiast pewne rzeczy są trudne do przewidzenia przy rynku tak ekstremalnie niestabilnym. Bitcoin zmierza w dłuższym dystansie tylko w jednym właściwym kierunku, więc jestem spokojny co do większości swoich monet bo zainwestowałem moim zdaniem w solidne projekty. Nie chcę nic zmieniać na ten moment bo osobiście najwięcej traciłem przez niecierpliwość i krótkowzroczność. Na ten moment jestem (w miarę) zrelaksowany, nie obserwuję swoich worków 100x dziennie, jestem gotów na spore spadki w najbliższym czasie, ale optymistycznie patrzę w przyszłość, a wiedzy i doświadczenia mi brakuje żeby ugryźć teraz cokolwiek więc nie eksperymentuję w shorcie.Wymazywanie pisze:@jasiek, Jak się zacznie od straty, można się czegoś nauczyć, mówię z autopsji. Jeśli początkujący by od razu miał tylko sukcesy, nie uczyłby się niczego, tylko ego by mu puchło.
Niewarte stresu moim zdaniem, wolę ten czas poświęcić na analizę tego co się dzieje, patrząc na wszystko bardziej obiektywnie niż gdybym byl w 100% zaangażowany.