co do kursu w long sytuacja wygląda gorzej niż rano, druga świeca pod podłogą w zasadzie straciła już poranny lekko odkupiony dolny cień, mamy jeszcze dwa dni do jej zamknięcia i mówiąc szczerze nie wierzę, żeby bez odbicia to poszło dalej, z drugiej strony ostatnie dwa dni pokazały, że to nie kwestia wiary
Sytuacja u chińczyków coraz bardziej może przekonywać (co już było mówione), że oni grają bardziej emocjami, a nie pragmatyzmem. Patrząc na wykresy głębokości bidy odbudowują się bardzo szybko szczególnie stamp i finex na btc-e wolniej i niżej. To wszystko mogło by wskazywać, że będziemy mieli niebawem jakieś bardziej widoczne odbicie, ale nie sądzę żeby było na tyle silnie, żeby przełamać opór wyskakujących i realizujących zyski. Ogólnie to dobry czas, żeby wyskoczyć w góry, spotykać się z przyjaciółmi i wrócić do kursu w połowie lutego, wtedy będzie sprawa jasna czy jeszcze jest do czego wracać
(z punktu widzenia grającego, bo projekt i przy 50$ będzie niezagrożony), a moc sieci rośnie z 288 ph/s wczoraj do 301 ph/s dziś. Jak w chinach prąd sieciowy nie będzie się kalkulował, zatrudnią tysiąc chińczyków posadzą ich na rowery podłączą dynama i do końca świata będą mieli zwrot
//offtop
myślę, że dla większości zaangażowanych na forum głębokość obecnych spadków jest zaskoczeniem i nie ma bólu się do tego przyznać
ja pisałem kilkukrotnie, że obstawiałem pogłębienie "dołka" 266 (05.01) do ~240 (btc-e) i jeśli bym grał to tam bym się załadował
eko, konkor i wielu, wielu innych też pisało, że głębokość tych spadków jest zaskakująca
trzeba się uderzyć w pierś i przyznać, że są na forum bardziej zaangażowani, dla których obecna sytuacja nie jest zaskoczeniem i zrobili dziś fortuny
ze zdziwieniem czytałem, że Ci którzy wczoraj byli "zapakowani pod korek" dziś zarobili krocie i są full fiat, uśmiechnąłem się pod nosem i tyle
lubię jak dzieją się ważne i dynamiczne rzeczy w projekcie i jest duży ruch na forum, ale wkurza mnie w tym to, że jak odejdę na parę godzin, muszę 5 stron postów przekopać oglądając głupie obrazki i inne dziwne rzeczy żeby przeczytać 5 wartościowych postów, życie ..
a najbardziej podoba mi się jak zwracam uwagę komuś i zaraz na mnie naskakują, że jestem podekscytowany pewnie wtopiłem i wylewam frustracje, jak by częściej czytali forum to by wiedzieli, że ja nie gram i moje oceny i analizy są perspektywa widziana z boku i to jest ich zaletą co wyrażacie w napiwkach, za które bardzo dziękuję
Co oczywiście nie znaczy, że nie jestem zaangażowany w projekt, również finansowo
... dobra koniec klepania pakuję walizkę, bo będzie jak zawsze na wariata