(wrzucam tu w pierwszym wątku moje wszystkie refleksje dopisując EDIT1, EDIT2 itd. Przepraszam, że trochę to zrobiło się przydługawe Być może dla zwolenników świec, fal Elliota itp są to głupoty wyssane z palca ale cóż chodziło mi po głowie i musiałem to w końcu "przelać na papier" )
Poniższy tekst można traktować jak opowiadanie science-fiction Musicie mi wybaczyć są to moje luźne przemyślenia czasem powstałe pod wpływem chwili i mogą być nie poprawne stylistycznie i zawierać błędy ortograficzne
Wykres kursu BTC od samego początku i zauważyłem pewną prawidłowość. Kurs wygląda jakby przebijał kolejne warstwy 'adopcji' i na styku warstw gwałtownie przyspiesza, a szczyt nadchodzącej bańki zawsze jest równy wcześniejszemu polu pod wykresem tzn czas (spokoju) razy średni kurs w tym okresie . I tak pierwszy okres nazwałem "krąg-1" gdzie średnia kursu w tym czasie to około 1$ pomnożony przez czas od powstania projektu 30mc daje szczyt pierwszej bańki czyli około 30$.
To samo jest w drugim okresie (krąg-10) czyli po bańce z kwietnia 2011 roku do bańki kwietniowej 2013 roku to 22 miesiące razy średni kurs z tego okresu 12$ daje szczyt kolejnej trzeciej bańki 266$
Trzeci etap (krąg-100) to od bańki smoleńskiej do bańki sencakiej roku 2013 to łacznie 9 miesięcy razy 138$ daje dokładnie szczyt bańki listopadowej czyli 1240$. Przewiduję, że szczyt następnej bańki będzie równy polu P4 = czas stabilizacji w miesiącach po bańce listopadowej razy średni kurs w tym okresie.
EDIT1:<---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------->
Dopisałem na niebiesko średni kurs w danym okresie to około 10 do 12 do potęgi odpowiednio 0,1,2,3 itd ....
KRĄG-1:
11,8 do potęgi zerowej = 1$ - średni kurs bitcoin w KRĘGU-1
KRĄG-2:
11,8 do potęgi pierwszej = 11,8$ - średni kurs bitcoin w KRĘGU-10
KRĄG-3:
11,8 do potęgi drugiej = około 138$ - średni kurs bitcoin w KRĘGU-100
KRĄG-4
11,8 do potęgi trzeciej =około 1000$ - średni kurs bitcoin w KRĘGU-1000
Widzicie tą prawidłowość ?
Właśnie fraktale chodziły mi po głowie, że w odpowiedniej skali te wykresy wszystkie są podobne ...
Wychodzi na to, że średnia kursu w tym okresie będzie (od 10 do 12) do potęgi 3 co daje od 1000 do 1600 średni kurs w okresie po 3 bańce (1000 lub 1728) razy czas spokoju da nam szczyt 4 bańki ! Przykładowo w okresie od grudnia 2013 do maja2014 (6mc) mielibyśmy średni kurs około 1200$ x 6mc = 7200$ szczyt bańki nr4
Inna prawidłowość:
- pierwsza bańka czerwiec 2011 - max 32 gwałtowny spadek do 4,5 stosunek 32/4,5 = około 7 (liczba pierwsza)
- druga bania kwiecien 2013 - max 266 gwałtowny spadek do 50 stosunek 266 / 50 = około 5 (liczba pierwsza)
- trzecia bańka listopad 2013 - max 1240 spadek do 400 stosunek 1240/400 = około 3 (liczba pierwsza)
- czwarta bańka max 7200 spadek do 3600 stosunek = 2 (liczba piersza)
itd idt
Wniosek: im dłuższy okres stabilizacji tym wyższy następny szczyt. Wklejam moje wypociny w Paincie EDIT2 <---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------->
(wzrost w skali logarytmicznej) EDIT:3 <---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------->
Sam jestem ciekaw czy ta zależność się utrzyma, ale z tego co wiem adaptacja technologii internetowych tak właśnie się przebiega. Inne kryptowaluty można porównać do mutacji wirusa bitcoin. Dopóki nie zjedzą całego organizmu (międzynarodowego systemu finansowego) nie będą ze sobą walczyć bo przecież jak dotąd jedzenia im nie brakuje (a jak wiadomo FED wytwarza miesięcznie 80mld nowego żarcia zaś w skali planety klonów ma bardzo dużo). Jedynym ratunkiem dla obecnego systemu wydają się być szczepionka złożona ze złota i srebra ale jak wiemy wprowadzenie jej jest nierealne (no może Chiny, bo mają ambicję do zamiany dolara na yuana jako walutę światową. Jednak muszą się spieszyć bo za rok/dwa może być za późno) . Wygląda na to, że dotychczasowy system finansowy oparty na długu sukcesywnie jest trawiony przez głównego wirusa bitcoin z którym w parze idą kolejne równie mocne o zmienionym kodzie genetycznym (źródłach programu) wirusy (kryptowaluty). Na czele cyfrowej armii idzie lew - bitcoin, a za nim równie rozwścieczone i rozjuszone wilki i psy, które czasem gryzą się między sobą. Wiele wilków walcząc na wojnie lub między sobą zginie lecz te najsilniejsze przetrwają. Cyfrowa armia z kodem genetycznym stworzonym dzięki prawom matematyki jest zwarta, silna i napiera z prędkością wirusa !
EDIT4: <---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------->
Trochę mnie poniosło ale narysowałem sobie taki rysunek (być może to fantastyka hehe). Przepływ informacji (a raczej rozkazów) jest w jednym kierunku z góry do dołu, a nie na odwrót. Władcy na samym szczycie są osamotnieni. Proste masy na dole mogę nie wiedzieć, że panowie na górze srają w gacie. Wrzucam moje bazgroły w paincie EDIT5:<---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------->
INTERPRETACJA FIZYCZNA czyli tzw. "Toria zbiornikowa schodkowo-krokowa" -moja ulubiona teorią
Wymyśliłem sobie taką o to rzecz, aby przedstawić zachowanie kursu BTC od początku projektu. Posłuchajcie!
Wg mnie bitcoin zachowuje się jak szczelny zbiornik który na dole zakończony jest "cienkim dziubkiem ssawnym". Dziubek zanurzony jest w morzu walut fiat i przeróżnych papierów pochodnych. Za nim zbiornik rozszerza się o kolejne kręgi na które rozlewa się zassana "ciecz bitcoinowa". Przekraczanie kręgów wiąże się z powstawaniem fal które powodują nagłe w wahania "cieczy bitcoinowej" czyli "wahania kursu góra dół" Im więcej cieczy w zbiorniku tym fale stają się większe. Im większe fale w 'zbiorniku btc' tym więcej przyciąga 'surferów' którzy chcą sobie na nich popływać (spekulanci) Po przekroczeniu kolejnych kręgów napełniania (1,10,100,1000 itd) amplituda fali znacząco rośnie. Im dalszy krąg tym fale silniejsze,a zbiornik głębszy. Ekspansja (rozszerzanie ku górze) "zbiornika' może rosnąć w nieskończoność jednak po wyssaniu całego morza walut fiat i długu fale w "zbiorniku bitcoinowym' stabilizują się i w końcu ustają. Standardowo rysunek w paint EDIT6:<---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------->
Najszersze kręgi i jednocześnie ostatnie w etapie napełniania 'zbiornika btc' czekają na pieniądze o pochodzące od 2% najbogatszych ludzi świata którzy posiadają 40% zasobów planety - tak, że może bujać i to ostro !(patrz "piramida zasilania"). Ciekawe czy nie ma głębszego sensu w tej piramidzie ? Obecnie jesteśmy pomiędzy kręgiem-1000 a kręgiem-10 000. Ściany zbiornika są pionowe i kurs wcale nie rośnie. Zacznie rosnąć jak 'ciecz' przeleje się na kolejny krąg i to gwałtownie inaczej mówiąc powstaje kolejna bańka.
EDIT7:<---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------->
Pojawia się pytanie czy siły pchające fiaty w kierunku zbiornika BTC mogą osłabnąć ? Raczej nie już tłumaczę dlaczego:
koszt przelewu BTC jest mniejszy niż tradycyjnych walut
anonimowość BTC vs. pełna kontrola przepływu pieniędzy
możliwość idealnego ukrycia swoich aktywów vs chyba wszystkie inne sposoby są gorsze od BTC
szybkość BTC vs powolność
nieodwracalność vs tzw chargebacki
itd.
Czy ten układ może się zmienić na korzyść pieniądza fiducjarnego ? Nie sądzę.
Można zadać pytanie odwrotnie czy w 'zbiorniku btc' znajdziemy siły które pchałyby BTC w kierunku oceanu FIAT ? W mojej ocenie może być kilka takich sił mianowicie:
- dziura w kodzie BTC (taka siła rozsadzi cały zbiornik BTC natychmiast !) - prawdopodobne ? Wg. mnie nie ! Cały projekt powstał na papierze. Stworzył go przede wszystkim MATEMATYK. Komputery i sieć są tylko grzecznymi sługusami królowej nauk - matematyki. Szanse że tak się stanie są wg mnie zerowe.
- atak 51% na sieć BTC - kilka razy różne poole dochodziły do 45% mocy sieci jednak system bezpieczeństwa - społeczność bitcoin zadziałała jak zawszę wzorowo. (przecież 51% mocy sieci może przekroczyć pool którego właściciel jest uczciwy i nic się nie stanie:P )
- wzmocnienie się innej kryptowalut(y) - tak jak wcześniej pisałem bitcoin lew, a reszta to wilki i wściekłe psy, zdania nie zmienię.
-wzrost wielkości blockchaina - wiele obliczeń i analiz dowodzi, że pojemność dysków rośnie co 1,5 roku dwukrotnie? (Prawo Moore'a). Poza tym prowadzenie poola w przyszłości to będzie bardzo ważna i odpowiedzialna rzecz jednocześnie przynoszącą właścicielowi bardzo duże zyski. W interesie właścicieli pooli będzie utrzymanie całego blockchaina.
- coś jeszcze? Jak myślicie ? EDIT8:<---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------->
Ktoś wie ile jest wszystkich pieniędzy na świecie ? Tak dla porównania dług USA wg tego artykułu http://wpolityce.pl/dzienniki/dziennik- ... -dlugu-usa to
15.772.177.351.447 czyli około 1,6 *10^12 . Wykładnik potęgi daje 12 "leveli" albo ścian schodkowatego zbiornika czyli co najmniej 12 schodków napełniania cieczy (12 baniek spekulacyjnych ? ) abyśmy w BTC mieli wartość równej długowi USA.
EDIT9:<---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------->
OPIS ETAPÓW NAPEŁNIANIA ZBIORNIKA
KRĄG-1 DO KRĘGU-100
Projekt rozpoczął się od ery geeków komputerowych i zapaleńców którzy wraz z SilkRoad-em i "niewielką" grupką entuzjastów wyskokowych substancji rozpędzili projekt do poziomu około 100$
KRĄG-100 DO KRĄG-10 000
Rośnie ilość akceptujących BTC w realnej gospodarce. Płatności bitcoin przyjmują overstock.com , porn.com . Widząc ich bardzo dobre wyniki takie kolosy jak amazon.com , ebay.com czy w końcu nasze allegro wdrażają bitcoin (nie chcą zostać w tyle)
KRĄG-10 000 DO KRĄG- 1 000 000 000 000 (właśnie gdzie jest ta granica? Przyjmijmy, że to punkt w którym bitcoin zassał cały dług narodowy USA ) Ilość miejsc w którym można płacić bitcoin jest tak duża że znika konieczność wymiany bitcoin na waluty fiat. Bitcoin zaczyna sam krążyć we własnym "obiegu gosporarczym" i tu bardzo ważne wydarzenie LUDZIE ODKRYWAJĄ ŻE DZIĘKI KRYPTOWALUTOM MOŻNA UNIKAĆ PŁACENIA PODATKÓW.
KRĄG 1000 000 000 000 do KRĄG-OSTATECZNY
Bankierzy i politycy widzą malejące wpływy z podatków sami zaczynają powątpiewać w działanie ich systemu. Rakieta napędzana pustymi dolarami i długiem traci paliwo. Kierunek ruchu 'rakiety dłużnej fiat' zmienia się o 180 stopni - zaczyna spadać.
BANKIERZY są wierni swojemu systemowi do końca. Jednak co mądrzejsi odczuwają już zmianę kursu rakiety i uciekają wcześnie po cichu, bo wiedzą, że samo spadanie jest nieodczuwalne tylko kontakt z ziemią bardzo bolesny Pierwsze szczury uciekają ze statku - katastrofa dotychczas widoczna daleko na horyzoncie powoli staje się faktem.
W końcu ostatni "kapitani-bankierzy" uciekają ze statku wpompowując w 'zbiornik btc' swoje aktywa warte 40% zasobów światowych jednocześnie powodując powstanie ogromnych fal. Czas surferów (spekulantów) czyli "wyrównywaczy fal" dopiero nastąpi. Surferzy działają na wzburzone morze jak herbatka z melisy uspokajają je i uzdatniają(stabilizują) kurs BTC, aby nadawał się do użycia w realnej gospodarce. Ich działania na każdym etapie adaptacji są bardzo potrzebne bitcoinowi ! Z czasem zwykli ludzie widząc jaką frajdę daje jazda po falach sami przyłączają się do akcji stabilizacyjnej. Efekt w dłuższej perspektywie czasowej niezła kasę potrafi zarobić nawet Zenek spod budki z piwem
KRĄG OSTATECZNY
Wyssanie wszystkich fiatów powoduje, że fale w zbiorniku słabną a potem ustają. Wcześniejsze bujne i gwałtowne morze stabilizuje się tworząc ocean 'wolności do dobrobytu' EDIT10:<---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------->
@Bruce: Czy fale będą słabły z czasem ? NIE SĄDZĘ
Nie wydaje mi się żeby słabły ponieważ bitcoin zatacza coraz to większe kręgi wciągając ludzi o jeszcze większym kapitale. Zobaczcie jakie fajne bankierskie kąski są na 'końcu łańcucha pokarmowego' (rysunek z piramidą) Jak to mówi znane przysłowie 'apetyt rośnie w miarę jedzenia' Dlatego co raz to większe 'grudy' kapitału będą wpływać do 'zbiornika btc" gwałtownie wybijając się na powierzchnię i powodując większe fale (era Zenków-surferów dopiero nastąpi )
EDIT11:<---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------->
Pozwoliłem sobie wkleić rysunek kolegi @Degartezo który pochodzi z tematu o kursie bitcoin z działu "rozważania ekonomiczne"
Gratuluję spostrzegawczości zauważyliśmy taką samą zależność EDIT12:<---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------->
Pogrzebałem w sieci i znalazłem przestrzenną "wizję zbiornika btc". Gdyby dorysować linie wzdłuż krawędzi przypominałby stożek. Dopóki 'system' nie odetnie SSACZA napływ do zbiornika nie ustanie. Najmocniejsze (niezniszczalne) odnogi ssacza to organizowane przez ludzi Satoshi Square albo localbitcoins.com. Inne słabsze wersje (ale wygodne) to bitomaty czy kantory online. Fajnie gdyby powstała hybryda ssacza łącząca kilka mocnych cech takich jak: anonimowość TOR + klucze PGP (autoryzacja i uwierzytelenianie użytkowników)+ prywatne konta bankowe tak, aby użytkownicy mogli sobie przelewać fiaty pomiędzy sobą - takie bankowe p2p (podobnie działał bitmarket.eu). Należy sobie zadać pytanie czy SSACZ się rozrasta ? - Oczywiście ! Z czasem ilość kantorów rośnie. Na początku był tylko mt.gox teraz mamy kilkanaście przeróżnych. Siły pchające fiaty do zbiornika nie ustają tylko rosną, zaś szum medialny non stop idzie w górę dzięki zjawisku "rezonansu medialnego". Wnioski nasuwają się same - ssanie przyspiesza. EDIT13:<---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------->
Zrobiłem sobie rysunek 'taka nierówność' która obrazuje siły powodujące podciśnienie (zasysanie) do zbiornika BTC
@Prezes: Dziurawienie zbiornika musieliby zacząć od zacierania różnic na korzyść walut fiat ? Co miałeś na myśli mówiąc o dziurawieniu? Jak mogliby tworzyć te dziury ? Poza tym pieniądz to system miary jak standard metra w fizyce i musi być stały. Bo inaczej nic w przyrodzie nie moglibyśmy zmierzyć gdyby się zmieniał. Tak samo jest w gospodarce pieniądz to miara wartości która musi być stała (teraz skacze jak dziwka góra dół stąd takie jaja i kryzysy). Idę o zakład że im więcej 'akcji podjazdowych' tym większy szum medialny zaś całość złożona z 'akcji podjazdowych + rozgłosu medialnego' tworzy samowzbudzający się układ.
PS. Ściany zbiornika są silne i mają podstawy matematyczne. Czy rząd może zakazać twierdzenia Pitagorasa ?
Wg mnie dopóki układ sił powodujących podciśnienie się nie zmieni ssanie będzie postępować.
Czy bankierzy będą chcieli nam upierdzielić 'ssacza' ? EDIT14:<---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------->
@MegaMol:
Co do kosmosu to mam takie skojarzenia. Walka bankierów z bitcoin to tak jak walka materii z czarną dziurą Wydaje się, że waluty fiat są bezpieczne poza grawitacją czarnej dziury czyli w innej galaktyce. Analogia : grawitacja = internet, galaktyka = inna planeta na której nie ma internetu.
Chcę zaznaczyć, że pisząc tego posta mam ubaw po pachy EDIT15:<---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------->
Chciałem się odnieść co do uwag kolegi @Prezesa cytuję:
Pieniądz jest jak miara jak standardy jednostek w fizyce np. długość to 1m , czas to 1 sek, temperatura to 1C itd. Jak mogłaby działać fizyka gdyby te wielkości nie byłyby stałe? Co można wybudować gdy np. standard długości jest zmienny ?Żaden system w przyrodzie nie dąży do równowagi bo równowaga oznacza koniec rozwoju i śmierć, dlatego ciężko mi jest sobie wyobrazić równowagę na końcu napełniania zbiornika. Już były idealistyczne grupy, osiedla państwa etc. i wszystko prędzej czy później się wali. Paradoksalnie błąd/pomyłka jest motorem rozwoju a nie spokój i równowaga.
Wyobraź sobie, że chcesz wybudować dom i do pracy przyjmujesz przyjmujesz 194 majstrów (wszystkie państwa świata). Każdy majster przychodzi ze swoim indywidualnym przymiarem.
I tak majster od fundamentów patrzy na plan - fundament 2m i kopie wg swojej miarki na 2 dm.
Jednostka miarki majstra od drzwi to 1 łokieć i tak właśnie powstają drzwi - szerokie na 30cm wysokie na 7m (a co tam można wchodzić bokiem )
Czterech innych majstrów zamawia i wstawia okna wg swojego przymiaru.
Jeszcze inni budują taras wielkości boiska sportowego (fajnie nie !)
I inni "szpece" biorą się za dach (efekt widać na rysunku)
W wyniku budowy słabych fundamentów jeden róg domu zaczyna siadać ściany pękają ...
Chałupa niby "stoi" ale byle podmuch burzy całą konstrukcje z wielką łatwością (klęska np. nieurodzaju)
Oczywiście wśród majstrów jest Majster-koksu-USA-Anglia który nie dość że wali w mordę kładąc za pierwszym razem na kolana to we wszystkich miarkach u innych majstrów ma zainstalowanego wirusa. Gdy inni majstrowie przychodzą budować salon Majstrowi-koksowi-USA jakoś 'dziwnym trafem' wszystkie miarki zaczynają działać prawidłowo
Twierdzę że stabilizacja waluty (jako przymiaru) w skali globalnej jest na plus i nic nie zabija, a wręcz odwrotnie.
I znowu wypociny w paincie EDIT16:<---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------->
Wyobraźmy sobie, że nasz kraj oparł złotówkę na złocie. Dla przykładu 1g złota = 100zł. W skarbcu znajduje się 1000 ton tego cennego kruszcu. Czy spekulanci i hackerzy finansowi mogą pozbawić nas złota ? Oczywiście że tak ! Wykupią złotówki, a później przez podstawione osoby wymienią je na złoto wywożąc po cichu z kraju. No chyba, że zabronimy wymianę złotówek na złoto, a w banku narodowym w wielkim przezroczystym sześcianie (super szkło kulo-czołgo-atomowo odporne) będzie leżało 1000 ton złota i księga rachunkowa banku narodowego "tworzenie papierowych złotówek na podstawie posiadanego złota w skarbcu" będzie jawna dla wszystkich. Wtedy można wprowadzić zasadę: ZAKAZANA JEST WYMIANA PLN NA ZŁOTO ! nikt nam złota nie gwizdnie.
Czytam książkę "Wojna o pieniądz" Autor: Hongbing Song (Chińczyk) który opisuje jak bankierzy przejęli kontrole nad pieniądzem. Właśnie w ten sposób przed 1971 rokiem złoto ze skarbca USA zaczęło wypływać, ( można było za 35$ dostać uncję złota). Inne państwa zaczęły podejrzewać, że chłopaki odpalili drukarki w piwnicy. Przestali wierzyć w papier zażądali złota (np. Francja)
Teraz popuśćmy wodzę fantazji i załóżmy, że nasz kraj za kilka lat gdzie cena 1BTC = 1 mld $ opiera gospodarkę na Bitcoin. W tym czasie fale w zbiorniku już nie są tak wysokie - zbiornik cichnie i stabilizuje się wyglądem przypomina ocean. Etapy jego napełniania dobiegają końca. Istnieje szansa, że wartość BTC skoczy jeszcze maksymalnie 1 schodek w przyszłości ale nie wielka (10mld ?). Jakie korzyści dałoby nam wprowadzenie w takim czasie BTC ? Czy każdy Polak byłby bogatszy gdy BTC zwiększy wartość x10 ?? Czy możliwy jest 'wykup' wszytkich naszych bitcoinów ze skarbca przez obcy kapitał zagraniczny ? Czy paru chłopców z kijkami nad brzegiem oceanu może wywołać w nim tsunami tak aby odsłonić dno w Polsce, albo wywołać falę przykrywającą Karpaty ? Czy któreś z dużych państw niczym Mojrzesz może nakazać rozstąpić się ocenaowi nad naszym krajem tak aby widzieć dno ?