Strona 1 z 1

DKMS zostań dawcą szpiku, to nic nie kosztuje

: piątek, 17 sierpnia 2018, 18:54
autor: janku66
https://www.dkms.pl/pl/zostan-dawca

To nic nie kosztuje.

Ewentualna opłata jest dobrowolna.
Znam osobiście osobę, której szpik uratował życie dziecka. Uważam, że to wspaniałe uczucie mieć taki czyn na koncie.

Patyczek do japy, i rejestrować się ;)

DKMS zostań dawcą szpiku, to nic nie kosztuje

: piątek, 17 sierpnia 2018, 19:10
autor: redlumek

DKMS zostań dawcą szpiku, to nic nie kosztuje

: piątek, 17 sierpnia 2018, 19:36
autor: nariensi
Oczywiście. Przecież ta niemiecka fundacja nie zasługuje na polski szpik.

"blisko 70 000 pacjentów zakwalifikowanych do transplantacji otrzymało komórki macierzyste bądź szpik kostny od dawcy zarejestrowanego w DKMS.

DKMS zostań dawcą szpiku, to nic nie kosztuje

: piątek, 17 sierpnia 2018, 19:52
autor: janku66
redlumek pisze: Polecam inne polskie funfacje.
Nie wiem ile w tym prawdy.

Jeśli ktoś ma inne fundacje, sprawdzone i bez zszarganej opinii, to wrzucajcie.

Jednakże z tyłu głowy mam świadomość, że istnieją hejty praktycznie na każdą z fundacji jaką znam lub z jaką miałem do czynienia. Zawsze znajdzie się jakiś TVP redaktor, który pokaże, że w pewnym momencie ktoś zaczyna czerpać zyski bez nawet mrugnięcia powieką bazując na ludzkim dobrym sercu. Gdyż tam gdzie państwa macki nie sięgają, tam rząd zaczyna kierować swoje działa.

DKMS zostań dawcą szpiku, to nic nie kosztuje

: piątek, 17 sierpnia 2018, 20:59
autor: benq
Powiem tak.
Kiedyś miałem takie zdanie, że wszystkie fundacje są złe. Nie że wszystkie kradną czy oszukują, ale że założyciele oprócz udzielania pomocy żyją ponad stan ze zbieranych pieniędzy.
Zawsze uważałem, że najlepiej pomóc bezpośrednio.
Do czasu, aż zaangażowałem się w pewną akcję. Poświęciłem mnóstwo czasu i pracy, a na koniec wyłożyłem dużą sumę z własnej kieszeni.

Po wszystkim dowiedziałem się że:
-wymyśliłem sobie fundację, żeby zarabiać kasę
-wszelkie próby zbiórek funduszy to próba promowania siebie i udawanie pod publiczkę
-pomoc zwierzętom to debilizm i marnowanie pieniędzy, bo tyle ludzi potrzebuje pomocy a tu się na durne kundle wydaje
-mogłem dać więcej kasy, przecież mnie stać

Najzabawniejsze, że w większości komentują tak ludzie, którzy nigdy nie pomogli nikomu w żaden sposób.
Podobne przemyślenia mam po rozmowie z Marcinem Różalskim (wyguglować kto nie zna).
Ludziom nigdy nie dogodzisz, jednemu się nie podoba, że pomagasz starym, innemu że chorym, a jeszcze innemu, że zwierzętom.
A jak ktoś ma problem, że jego krew czy szpik uratuje niemieckie, szwedzkie czy cygańskie dziecko to szkoda dyskutować z takim betonem.