[wynajme] miejsce na koparke

[pojaszek]

Wynajmę miejsce na 3-4 koparki, dokładna ilość w zależności od predyspozycji koparki.

Cena wynajęcia miejsca płatna w BTC (ustalony % wydobycia, dużo taniej niż standardowa opłata za prąd).

Stabilne łącze internetowe klasy jakości A. Miejsce monitorowane, z czujką przeciwpożarową.

Miejsce docelowe centrum Wrocławia, zatem poszukuje osób z Wrocławia, którzy płacą za kopanie, a chcieliby zmniejszyć dużo ten koszt.

Możliwy dostęp fizyczny do sprzętu o każdej porze.

Warunek: sprzęt postawiony na porządnych i markowych zasilaczach oraz względnie cichy.

Oferty z % wydobycia, jak i opisem koparki proszę kierować na email: pojaszek(shift+2)gmail.com

[zwierzak]

Kolega też widzę z akademików.

[zwierzak]

czy sprzęt też udostępniasz? czy tylko leci to na mojej koparce a Tobię płacę % od wydobycia?

Przeczytaj jeszcze raz ogłoszenie. Na głos, wypowiadając każde słowo, nie w myślach. Dlaczego dzisiejsza młodzież ma problemy czytania ze zrozumieniem?

[zwierzak]

- spoko, niech będzie: gimnazjalista
- ani trochę nie jest jednoznaczne:

Wynajmę miejsce na 3-4 koparki, dokładna ilość w zależności od predyspozycji koparki.

Poza tym temat.

[pojaszek]

Wynajmowanie sprzętu nie miałoby sensu. Chyba, że ktoś chce sobie hobbistycznie wydobywać w cenach większych niż wartość BTC wydobyta w danym okresie wynajmu.

Mogę złożyć i skonfigurować sprzęt do miningu.

Wynajmuje miejsce, nie sprzęt w ramach ścisłości.

Początkowe % pójdą na zakup klimatyzatora do pokoju.

[jerry]

Początkowe % pójdą na zakup klimatyzatora do pokoju.

Czy przy obecnym kursie opłaca się kopać z klimatyzacją?

[pojaszek]

Prąd za darmo. A klimatyzację taka słabą, można próbować kupić, a potem odsprzedać w podobnej cenie. Prawie nic na tej transakcji nie tracąc.

[zwierzak]

Jak się zima zacznie (a jak nie patrzeć to na ogół szybko się robi kiedy semestr akademicki się zaczyna to klimatyzacja niepotrzebna całkowicie. Wystarczy rozszczelnić okno, a pod nim ustawić komputery.

[pojaszek]

Przez ostatnie 2 tygodnie nie było mnie w pokoju. Mieszkam sam, wiec nie było przepływu powietrza. Okna zamknięte, ze względów bezpieczeństwa. Jak wbiłem do pokoju, to masakra.