Dzieła sztuki oparte o NFT (NOWY TREND)

[CrypS.pl]

Dzieła sztuki oparte o NFT wywracają całą branżę do góry nogami. Od teraz artyści mogą cyfrowe dzieła spieniężać na specjalnych platformach do handlu jak Nifty Gateway i osiągają niebotyczne sumy za swoje kolekcje jak twórca Ricka i Mortiego, Justin Royland, który zebrał około 1300 ETH

Ktoś może zapytać, ale co w tym wyjątkowego, poza faktem, że dzieło sztuki jest zawarte w niewymiennym tokenie (NFT), który można sprzedać A no z tego względu właśnie artysta może umieścić w tokenie co tylko artysta zapragnie - dzwięk, animację, przestrzeń jak w Virtual Reality, itd.

Inwestorzy zabijają się o to, żeby zakupić prace, które mają zostać sprzedane tylko w jednej sztuce NFT. Tutaj przykład pracy NFT wystawionej na Nifty Gateway od muzyka Zomboy, który zamieścił również dzwięk w swoim dziele (w sumie sprzedał 33 sztuki za łącznie 39,600 dolarów):



Temat może się wydawać mocno niszowy gdyby nie fakt, że jest ultra lukratywny i jest na ustach wielu cyfrowych artystów, którzy wcześniej nie mieli możliwości na spieniężenie w taki sposób swoich dzieł sztuki Jest oczywiście wielu sceptyków mówiących, że takie dzieła sztuki, których nie można dotknąć nie przetrwają... A wy co o tym sądzicie?

Tutaj zamieszczamy artykuł, w którym dowiedziecie się więcej na ten temat https://cryps.pl/artykul/czym-sa-dziela ... rte-o-nft/

[maky]

Temat może się wydawać mocno niszowy gdyby nie fakt, że jest ultra lukratywny i jest na ustach wielu cyfrowych artystów

NFT tego typu jest równie użyteczne (jeśli nie mniej) niż cryptokitty. Oczywiście wyceny mogą być kosmiczne.
IMHO prawdziwe NFT to stokenizowane itemy z gier. To ma przyszłość.

Dodano po 2 minutach 1 sekundzie:
PS. Co do pracy przedstawionej powyżej to w jakim sensie nabywca ją "ma"? Ja też mogę ją mieć. Kopiuję na dysk i odtwarzam kiedy i ile razy chcę. Spróbuj to samo zrobić z itemem NFT z gry.

[CrypS.pl]

@maky Dzieła sztuki nigdy nie były "użyteczne", one po prostu ładnie wyglądają i są często dobrą inwestycją Co do pracy, która jest wyżej przedstawiona to nabywca (a raczej w tym wypadku nabywcy, bo zostały 33 sztuki stworzone), posiadają właśnie tokeny NFT, które są zweryfikowane przez samego twórce (coś na krztałt dowodu zakupu) i mogą je odsprzedać. Podobnie jest z obrazami - inni mogą je widzieć, jednak są twoje. Dla przykładu część prac znanych artystów na Nifty są sprzedawane za 100$, a na rynku wtórnym za 10,000$ ze względu na ograniczoną ilość

btw. o stokenizowanych itemach z gier również pisaliśmy jakbyś był zaintereswany https://cryps.pl/artykul/czy-przyszlosc ... lockchain/

[maky]

Dzieła sztuki nigdy nie były "użyteczne", one po prostu ładnie wyglądają i są często dobrą inwestycją

posiadają właśnie tokeny NFT, które są zweryfikowane przez samego twórce (coś na krztałt dowodu zakupu) i mogą je odsprzedać. Podobnie jest z obrazami - inni mogą je widzieć, jednak są twoje.

A jednak to nie to samo. Możesz mieć kopię Picassa ale to będzie kopia. Idealna być może dla laika i prawie idealna dla specjalisty ale jednak kopia. A tutaj masz 100% identyczną kopię. Za darmo.

Dla przykładu część prac znanych artystów na Nifty są sprzedawane za 100$, a na rynku wtórnym za 10,000$ ze względu na ograniczoną ilość

Tak jak pisałem wyceny mogą być astronomiczne. Czas je zweryfikuje.