Strona 1 z 1

Draghi z EBC znów neutralnie o btc

: niedziela, 22 października 2017, 08:22
autor: Bit-els
http://www.parkiet.com/Gospodarka---Swi ... mlody.html
A właściwie lekko na plus.

A przecież wystarczyłoby, żeby on i cały bankstersko rządowy establishment jak Dimon z JPMorgan rozpętał nagonkę na crypto, że to mechanizm pozwalający na ukrywanie dochodów (zamach na państwo) że to waluty przestępców, pedofilów, hackerów. Że wydmuszka i tulipany.
Kilka regulacji prawnych i zero akceptacji w jawnej gospodarce, wszystkie fora i fejsy schodzą do darknetu, crypto obsługuje tylko szarą i czarną strefę. Oczywiście zero giełd, tylko jakiś szczatkowy lokalbitcoins.
Cena kilkadziesiąt może 100-300 $.
Nisza bez znaczenia dla świata.

A jednak jest delikatne wsparcie. Plus ostatnie deklaracje Lagarde szefowej IMF.

Dodano po 1 minucie 15 sekundach:
I jeszcze taki art w polskim mainstreamie
https://www.google.pl/amp/forsal.pl/amp ... lucje.html

Draghi z EBC znów neutralnie o btc

: niedziela, 22 października 2017, 08:56
autor: esse

Draghi z EBC znów neutralnie o btc

: niedziela, 22 października 2017, 09:36
autor: Bit-els
Ten sam autor Sebastian Stodolak. Robił też wywiady z ekonomistami szkoły austriackiej

Draghi z EBC znów neutralnie o btc

: poniedziałek, 23 października 2017, 22:38
autor: akos
Bit-els pisze: Cena kilkadziesiąt może 100-300 $.
Jak to wyliczyłeś i skąd pewność, że bitek na nielegalu to bitek tani? Prohibicja też nie obniżyła ceny alkoholu, wręcz przeciwnie, bo człowiek nie kaktus i pić musi ;) Z kolei człowiek posiadający majątek, którego nie sposób skutecznie zabezpieczyć przed zakusami nieuczciwego państwa (patrz wariant cypryjski) nie jeleń i sposób na zakup krypto znajdzie. W czasie wielkiego kryzysu złoto w USA też było nielegalne i państwo przymusowo je skupowało po swoich złodziejskich cenach co nie przeszkodziło jednak roztropnym obywatelom wzruszyć ramionami i przezornie zakopać majątek w ogródkach lub wywieźć. Nie twierdzę, że ten rodzaj przeciwskuteczności drakońskiego prawa wystąpiłby w przypadku krypto, ale sugeruję, że nie ma takiej oczywistej zależności pomiędzy: rządowy ban - niska cena.

Sądzę też, że właśnie z obawy na konsekwencje swoich słów urzędnicy unijni wypowiadają się tak ostrożnie. Odbieram to też dużo bardziej jako stanowisko neutralne niż przychylne czy na plus - to drugie to już raczej życzeniowa interpretacja. Po prostu dają do zrozumienia, że "dostrzegamy temat, ale na razie nie mamy pomysłu co z tym zrobić, pełna akceptacja jest zagrożeniem dla fiat i banków, z kolei ban może przynieść efekt odwrotny do zamierzonego". Wprost tego nie powiedzą, ale ja to tak odczytuję.