Racja, ale poprawiłbym to na "kupili" czy "sprzedali im" zależnie od pozycji. Nie oznacza to zawsze od razu zysku. Nie mając na to poprawki dochodzi się do bełkotu, że zawsze "jeden traci, to drugi automatycznie zyskuje", co nie jest prawdą, dochodzi tylko do wymiany, która nieraz dopiero z czasem może przynieść zysk.
CZYJAŚ STRATA TO NIE AUTOMATYCZNIE CZYJŚ ZYSK (i odwrotnie).
Przykładowo, na crashu Jan longował na cenie 2400zł, ale crash poszedł dużo niżej, a w okolicach 2300 doszło do likwidacji bo miał ustawione około 50% SL. Kupił wtedy te btc Adam, przy cenie 2300zł. Crash poszedł do 1700zł, a potem odbicie, ale nadal jest poniżej 2300zł. Adam trzyma te btc po 2300zł, jest obecnie na stracie, ale ma nadzieję, że niebawem cena wzrośnie.
Strata Jana nie oznacza z automatu zysku jego kupca, Adama. Strata Jana to po prostu jego własny koszt wyjścia z gry dźwignią, który polegał na sprzedaniu taniej niż się kupiło, po to, by nie ryzykować straty całego kapitału.
Podaję przykład z dźwignią, bo tam trzeba sprzedać/odkupić, ale można też podać przykład bez dźwigni, tylko w nich ktoś może trzymać kupione drożej btc i jego strata jest jakby potencjalna (bo nie dochodzi do wymiany jeszcze) - choć lepiej chyba użyć słów "niepodjęta" i "nieprzesądzona".