szalone pomysły co można by jeszcze zrobic z crypto

Postautor: **fifipl** » czwartek, 6 kwietnia 2023, 12:10

Mamy NFT, gry, DeFi, Metaverse, Ai. Do czego by jeszcze wykorzystać crypto. Jakieś szalone pomysły ? Mi wpadł do głowy pomysł ekologiczny.

Crypto w ekologii
Jedne z globalnych problemów to śmieci i bezrobocie. Tak mi chodzi po głowie pomysł jak by to połączyć z crypto. Gdyby tak stworzyć waluty, które były by punktami za surowce wtórne. Sieć punktów odbioru śmieci za które dostawało by się punkty. Wszystko działające na blockchainie.
Ludzie w krajach trzeciego świata na wysypiskach zbierają punkty, żule z pod sklepu zbierają punkty, zwykły obywatel zbiera punkty. Wszystko zapisane na indywidualnych kontach i kartach kredytowych.
Każdy towar w sklepie ma dwie ceny. Jedną tradycyjną w walucie danego państwa a drugą, która jest odpowiednikiem ilości plastiku w danym produkcie, wyrażonym w punktach waluty crypto. Nie masz odpowiedniej ilości punktów nie kupisz towaru. Wiadomo że ktoś bogaty, nie dbający o ekologię nie będzie zbierał śmieci, ale swoją kartę mógł by zasilić punktami na giełdzie. A że mamy blockchain to takie punkty mógł by kupić od kogoś żyjącego na wysypisku śmieci gdzieś w Afryce. Wystarczyło by stworzyć giełdy tych punktów i miejsca gdzie ktoś nie znający się na komputerach mógł by uzyskać pomoc. Pewnie dało by się stworzyć też sieć coś jak bitomaty gdzie wkładasz swoją kartę i albo ją zasilasz punktami wkładając kasę albo te punkty sprzedajesz i kasę otrzymujesz.

Macie jeszcze jakieś inne ciekawe pomysły ? A może słabe punkty tego plan ? Oczywiście chodzi mi o techniczne a nie o to że nikt nie przekona rządów państw i nikt tego nie sfinansuje. To oczywiste i mój pomysł to mrzonka. Zastanawiam się np jak by ogarnąć obieg tych punktów ? Po zakupie spalanie czy powrót punktów do jakiejś puli ? A co jak by się punkty skończyły w puli ? Problem oszustw i nadużyć ? A może jakoś by to smart kontraktem ogarnąć ?

Do czego by jeszcze wykorzystać crypto. Jakieś szalone pomysły ?

Przede wszystkim należy zacząć od tego, że krypto nie jest cudowną receptą na wszystkie problemy. Jeśli jakiś pomysł jest niezwiązany z pieniędzmi, to krypto nadaje się do tego średnio i pojawiają się problemy typu "po co ktoś ma wydobywać ten łańcuch" albo "w czym to jest lepsze od postawienia zwykłej strony o danej tematyce".

Macie jeszcze jakieś inne ciekawe pomysły ?

Owszem, na przykład sidechainy. Sam pomysł nie jest nowy, chodzi o to, aby zamiast tworzyć nowe altcoiny całkowicie od zera, to wykorzystać istniejące monety i rozszerzyć je o nowe funkcjonalności. Nawet są całe szczegóły implementacyjne rozpisane, problem w tym, że pomysł w obecnym kształcie nie wejdzie w życie, więc trzeba byłoby to zrobić jakoś inaczej: https://github.com/bitcoin/bips/blob/ma ... .mediawiki

A może słabe punkty tego plan ?

Słabym punktem jest subiektywność tego systemu. To znaczy, ilość przynawanych "punktów" zależałaby tylko od czyjegoś widzimisię. Jeśli każdy towar ma dwie ceny, to trudniej jest się rozliczać, no i jednocześnie pieniądz staje się znacznie słabszy, ponieważ zamiast pieniądza wydawanego na cokolwiek w jakikolwiek sposób, ludzie nagle będą mieli pieniądze obarczone ograniczeniami. To trochę tak, jakby mieli vouchery, albo jakby musieli mieć coś w rodzaju "kartek na żywność". Czarno to widzę, bo zwykle źródłem takich systemów jest to, że brakuje towarów i usług, więc trzeba wprowadzać limity.

Oczywiście chodzi mi o techniczne a nie o to że nikt nie przekona rządów państw i nikt tego nie sfinansuje.

To nie jest żaden problem. Mnóstwo altcoinów powstaje każdego dnia, nikt nawet nie myśli o przekonywaniu rządów, zaś ludzie sami chętnie je finansują, licząc na zyski wzięte z powietrza. A potem oczywiście wiele z takich altcoinów upada, gdyż od samego początku nie chodziło o rozwiązanie jakiegoś problemu, tylko o to, żeby się zabawić kosztem innych i zrobić coś szalonego.

Zastanawiam się np jak by ogarnąć obieg tych punktów ?

Nie rozumiem problemu. Jeśli masz gotówkę, to jest oczywiste, że masz monety o danych nominałach. W świecie cyfrowym naturalną rzeczą jest to, że transakcje mają wiele wejść i wyjść, więc nie istnieje problem wydawania reszty. Po co cokolwiek zmieniać w samych transakcjach? Klucze publiczne świetnie tutaj działają, zaś mnóstwo monet ma już od dawna wypracowane to, jak powinna wyglądać typowa transakcja i zwykle nie ma sensu przy tym majstrować bez powodu.

Po zakupie spalanie czy powrót punktów do jakiejś puli ?

W wielu altcoinach palenie monet jest potrzebne głównie dlatego, że wcześniej naprodukowano ich za dużo. Zatem rozwiązanie jest proste: wystarczy zapomnieć o czymś takim, jak ICO, premine, tail emission, tudzież innych sposobach osłabiania danej monety i problem zniknie. A jeszcze lepiej oprzeć się na tych, które już istnieją, zamiast produkować nowe kompletnie od zera, wtedy znacznie trudniej zobaczyć klasyczny upadek danego altcoina, gdy cena szybuje w górę tuż przed wejściem na giełdę, po czym natychmiast zjeżdża do zera tuż po tym, jak już zostanie gdziekolwiek dodana.

A co jak by się punkty skończyły w puli ?

Świat zmaga się z odwrotnym problemem: pieniędzy w obiegu jest zwykle za dużo, a nie za mało. No i przecież zawsze można utworzyć nowe monety, więc nie istnieje obecnie taki problem, gdzie jakiegoś pieniądza byłoby za mało. Jest dokładnie odwrotnie: na świecie mamy nadmiar pieniędzy, natomiast towary i usługi nie pokrywają tego, więc gdyby każdy chciał spieniężyć wszystko, to nagle by się okazało, że znaczna część fortuny wielu ludzi jest niemożliwa do wydania w praktyce (no i oczywiście ceny towarów i usług poszybowałyby w górę, co oznaczałoby, że zgromadzone miliony są nagle znacznie mniej warte).

Problem oszustw i nadużyć ?

Nie ma żadnego pieniądza odpornego na takie przypadki. Jak ktoś komuś coś ukradnie, to skradziony towar nie rozpływa się magicznie w powietrzu.

A może jakoś by to smart kontraktem ogarnąć ?

Jak miałby działać ten smart kontrakt? Jeśli komuś ukradniesz klucz prywatny, to co ma się stać? Transakcja oszusta ma dokładnie taki sam format, jak każda inna transakcja, niby w jaki sposób jakikolwiek kod miałby tutaj pomóc?

Postautor: **fifipl** » piątek, 7 kwietnia 2023, 09:39

garlonicon pisze: ↑ czwartek, 6 kwietnia 2023, 19:18Słabym punktem jest subiektywność tego systemu. To znaczy, ilość przynawanych "punktów" zależałaby tylko od czyjegoś widzimisię. Jeśli każdy towar ma dwie ceny, to trudniej jest się rozliczać, no i jednocześnie pieniądz staje się znacznie słabszy, ponieważ zamiast pieniądza wydawanego na cokolwiek w jakikolwiek sposób, ludzie nagle będą mieli pieniądze obarczone ograniczeniami. To trochę tak, jakby mieli vouchery, albo jakby musieli mieć coś w rodzaju "kartek na żywność". Czarno to widzę, bo zwykle źródłem takich systemów jest to, że brakuje towarów i usług, więc trzeba wprowadzać limity.

punkty przyznawane były by ilością użytego plastiku w danym produkcie, więc waga produktu a nie widzimisię. Ale masz racje było by to coś w rodzaju kartek na żywność z taka różnicą że można by te punkty kupić albo zdobyć w punkcie skupu surowców wtórnych. Ale nie pomyślałem o tym że jak coś można kupić albo sprzedać to wchodzą cholerne podatki a to już problem. A tak już abstrahując od samego projektu to dzięki za odpowiedz i analizę. Sporo fajnych informacji i wiedzy. No i dużo tematów do przemyślenia. Po to właśnie był ten post żeby poczytać odpowiedz kogoś kto zna się na rzeczy

punkty przyznawane były by ilością użytego plastiku w danym produkcie, więc waga produktu a nie widzimisię

A kto by to weryfikował i w jaki sposób? Bo wiesz, jeśli cały system polega na tym, że ktoś może sobie wpisać dowolną wagę, no to co go powstrzyma przed nagłym wzbogaceniem się, bo sobie wpisze wyższy numerek?

z taka różnicą że można by te punkty kupić albo zdobyć w punkcie skupu surowców wtórnych

Ludzie kartkami też się wymieniali. Tylko że taki system nie ułatwia życia w żaden sposób, jego źródłem jest brak zasobów, a jego celem jest ograniczanie ludzi, więc tego typu systemów nie wprowadza się dlatego, że ludzie tego chcą, tylko dlatego, że czegoś brakuje i trzeba te braki łatać takimi pomysłami.

Ale nie pomyślałem o tym że jak coś można kupić albo sprzedać to wchodzą cholerne podatki a to już problem.

W przypadku kryptowalut istnieje bardzo prosty mechanizm o nazwie "opłata od transakcji".