"Zarabianie" przez telefon.

[pisiont_groszy]

Wita,
natknąłem się właśnie na stronkę:
http://coinbycall.com
, która rozdaje bitcoiny za połączenia z ich numerami. Nie są to numery typu 1,22 za min, tylko jak za zwykłe połączenie stacjonarne. W przypadku darmowych połączenie z numerami stacjonarnymi, takie dzwonienie wydaje się być co najmniej ciekawe. Czy ktoś z was ma albo miał jakieś doświadczenie?

[pm7]

Widziałeś stawkę? W Polsce jakaś dziesiąta część centa za minutę. Pewnie wykorzystują opłaty, jakie przekazują sobie operatorzy za połączenia.

[Wymazywanie]

Żadne kraniki, żadne telefony, żadne refllinki scamów. Jak ktoś młody i bez pracy i potrzebuje sobie zarobić już lepiej poroznosić ulotki. Po kilku godzinach nogi od tyłka odpadają, ale to bardzo uczciwe i zdrowe zajęcie.

Na forum często temat kraników i innych pierdół, zbierania sum rzędu 50 groszy dziennie przed kompem itp., więc musi być zapotrzebowanie na dorabianie przez młodych bez pracy. Ulotki - świetna sprawa, do tego człowiek się ruszy. Kiedyś się jeszcze składało torebki na prezenty i długopisy, ale możliwe, że chińska produkcja wyparła handmade.

[wrip]

To już naprawdę lepszy jest copywriting, nawet za najniższych lotów teksty dostaje się więcej niż za jakiekolwiek klikanie, a ofert na pisanie takich tekstów jest od groma. A jak ktoś zna angielski to takie teksty są jeszcze lepiej płatne

[pm7]

Kiedyś się jeszcze składało torebki na prezenty i długopisy, ale możliwe, że chińska produkcja wyparła handmade.

Na tym się dało naprawdę zarobić? Gdzieś słyszałem, że jedyne oferty pracy "składanie długopisów" to oszustwa, mające na celu wyłudzenie kasy od składającego.

[ExcaliburPLL]

Kiedyś się jeszcze składało torebki na prezenty i długopisy, ale możliwe, że chińska produkcja wyparła handmade.

Na tym się dało naprawdę zarobić? Gdzieś słyszałem, że jedyne oferty pracy "składanie długopisów" to oszustwa, mające na celu wyłudzenie kasy od składającego.

Ja nawet próbowałem. W platnej przesyłce startowej było jak skserować to co dostałem i wystawić takie samo ogłoszenie.
Ściema - scam jak to sie teraz mówi.

[Wymazywanie]

@pm7, Tak, wiele lat temu składało się torebki i długopisy i była z tego jakaś kasa.
Ale wolałem ulotki.

[pisiont_groszy]

Widziałeś stawkę? W Polsce jakaś dziesiąta część centa za minutę. Pewnie wykorzystują opłaty, jakie przekazują sobie operatorzy za połączenia.

Stawki są śmieszne. Znalazłem to przy okazji zastanawiania się co zrobić po zarejestrowaniu karty w Play. Dostałem za to 400 zł do wykorzystania w miesiąc. Powtarzam jeszcze raz, na miesiąc. Równie dobrze mogli by mi dać 100000 zł. Tak więc znalazłem to. Obecnie z tej kwoty zbiłem ponad 200 zł i zarobiłem (uwaga) 0.00114328 BTC. Poczułem się bogaty i mam już wizję, życia w luksusie, a tak na serio to cieszy mnie pstryczek w nos dla Play. Inna sprawa, że jak pisałem w pierwszym poście, są ludzie którzy mają darmowe połączenia na stacjonarne, więc może sobie dzwonić i tym samym telefon zarobi sam sobie na abonament. Taki cebula deal ale grunt, że można to wykorzystać jakkolwiek do zwiększania popularności BTC, bo to przecież dla nas profit.

Inna sprawa, że jeszcze mi nawet tego nie wypłacili, a zgodnie z tym co piszą, wypłaty miały być co 15 min. Napisałem do nich na FB i czekam na odp.

[pm7]

ludzie którzy mają darmowe połączenia na stacjonarne, więc może sobie dzwonić i tym samym telefon zarobi sam sobie na abonament. Taki cebula deal ale grunt, że można to wykorzystać jakkolwiek do zwiększania popularności BTC, bo to przecież dla nas profit.

Takie wykorzystanie telefonu to podstawa do wypowiedzenia umowy, czy może nawet obciążenia kosztami takich "rozmów". Nie ma co próbować popularyzować w taki sposób Bitcoina, bo niechęć się na niego przeleje jeżeli operatorzy się wezmą za takie wykorzystanie.

[pisiont_groszy]

Takie wykorzystanie telefonu to podstawa do wypowiedzenia umowy, czy może nawet obciążenia kosztami takich "rozmów"

Jest coś takiego w regulaminie operatora czy raczej zgadujesz? Ja z kolei na innym forum znalazłem wypowiedzi użytkowników, którzy coś w tym temacie robili. Cytat jednej wypowiedzi "Ale po 4-5 dniach poszedł blok od operatora na karty i rozwiązał umowe." Inni operatorzy pozwalali działać im dłużej.

Nie bardzo rozumiem kto i dlaczego miałby się przez to zniechęcić do BTC?

[pm7]

Jest coś takiego w regulaminie operatora czy raczej zgadujesz?

Doświadczenie mi mówi, że typowo zawsze w regulaminach nielimitowanych połączeń zastrzegają sobie różne wyłączenia.

Nie bardzo rozumiem kto i dlaczego miałby się przez to zniechęcić do BTC?

Inna sprawa, że jak pisałem w pierwszym poście, są ludzie którzy mają darmowe połączenia na stacjonarne, więc może sobie dzwonić i tym samym telefon zarobi sam sobie na abonament. Taki cebula deal ale grunt, że można to wykorzystać jakkolwiek do zwiększania popularności BTC, bo to przecież dla nas profit.

Wyobraź sobie, że reklamujemy w ten sposób BTC, po czym operatorzy wypowiadają ludziom umowy. Ludzie np. tracą numery, są wściekli i na operatora i na Bitcoina. Nie mówię, że by to było racjonalne, ale obawiam się takiego końca.

[pisiont_groszy]

Wyobraź sobie, że reklamujemy w ten sposób BTC, po czym operatorzy wypowiadają ludziom umowy. Ludzie np. tracą numery, są wściekli i na operatora i na Bitcoina. Nie mówię, że by to było racjonalne, ale obawiam się takiego końca.

Scenariusz słuszny niemal w 100%, jednak dalej nie rozumiem dlaczego miałby na tym ucierpieć BTC? To jak by ktoś miał się złościć na złotówkę, bo próbując ją zarobić coś mu nie wyszło. Ja patrzę na to trochę inaczej. Ludzie (w tym ja przez długi czas) nie "wchodzą" w BTC ponieważ wiąże się to z koniecznością zdobycia podstawowej wiedzy (portfele, bezpieczeństwo, zalety, wady). No i przez całe życie używało się tradycyjnych walut więc potrzebny był większy bodziec do wyjścia ze strefy komfortu. Ja krążyłem wokół BTC już jakieś dwa lata temu, a zdecydowałem się zacząć (dopiero 3 tyg temu) z niego korzystać dopiero przy okazji zakupów za granicą, bo BTC oferował mi szybką/wygodniejszą zapłatę. Powiem więcej, już dwa lata temu wiedziałem, że warto w niego zainwestować i że na tym zarobię ale właśnie przez swoje lenistwo do tego nie doszło.

Reasumując. Jeżeli metoda na zdobywanie BTC przez tel w ogóle okaże się prawdziwa (wciąż czekam na swoją fortunę 3 zł), to może skłoni innych do zrobienia pierwszego kroku. Później idzie już z górki. Dodam jeszcze, że nie należy przedstawiać BTC w samych superlatywach bo ludzie z automatu robią się podejrzliwi i jeszcze bardziej się odwracają.