Polskie Forum Bitcoin

Temat otwieram w dziale "Rozważania ekonomiczne" ale jeśli to nieodpowiednie miejsce to proszę Admina o przeniesienie.

Chciałem Was zapytać czy opłaca się ogrzewać mieszkanie koparką. Poniżej moja analiza.

Mieszkanie 53 m². W tym roku nawet na sekundę nie odkręciłem kaloryferów - na początku roku nie odkręciłem bo chodziła koparka i trzeba było kilka razy dziennie wietrzyć mieszkanie żeby wytrzymać temperatury, aktualnie również nie odkręcone bo w mieszkaniu wczoraj miałem 22.5 stopnia (dziś rano jak wstałem 22.1). Ale temperatury spadają a ja bym nie chciał schodzić poniżej tych 22 stopni. Więc zacząłem szukać ile kosztuje ogrzewanie mieszkania w bloku i Internet podaje 159 zł / 50 m² (przed podwyżkami). Jeśli dobrze rozumiem jest to opłata miesięczna ponoszona również latem czyli mnożę to przez 12 miesięcy, odpowiednio dostosowuję do swojego metrażu i wychodzi mi 2022 zł rocznie.

Nie pamiętam ile dokładnie płaciłem za prąd do koparki ale na pewno było to niecałe 400 zł miesięcznie więc do obliczeń załóżmy, że jest to 400 zł.

Dzielę 2022/400 i wychodzi mi, że jeśli koparka będzie pracować non-stop przez 5 miesięcy to zapłacę za to 2022 zł.

Trzeba też wziąć poprawkę na to, że przez te 5 miesięcy coś tam się wykopie więc to pomniejszy koszt. Trzeba wziąć poprawkę na podwyżki cen ogrzewania (cenę prądu mam zamrożoną do drugiej połowy lipca). Summa summarum wydaje mi się, że jak najbardziej opłaca się wyciągnąć z szafy koparkę i odpalić ją na zimę. Chętnie usłyszę co Wy o tym uważacie. Może gdzieś się walnąłem w obliczeniach.

Na koniec dodam jeszcze, że mam stary sprzęt, który ładnie się grzeje - 6xRX580.

malpitrzon pisze: ↑ wtorek, 29 listopada 2022, 16:28 Jeśli dobrze rozumiem jest to opłata miesięczna ponoszona również latem czyli mnożę to przez 12 miesięcy, odpowiednio dostosowuję do swojego metrażu i wychodzi mi 2022 zł rocznie.

Radzę przeczytać dokładnie umowę ze spółdzielnią. Znajomy chciał się ogrzewać prądem, ale okazało się że nie może zejść z rachunkami za ogrzewanie poniżej pewnego poziomu, zawsze naliczają mu jakieś domyślne minimum.
Poza tym jaki współczynnik COP ma koparka? Czyli jaki procent pobranej energii elektrycznej zamieni się na ciepło? Najtańszy klimatyzator pewnie wyciągnie COP w okolicach 3(zależnie od temperatury na zewnątrz). Czyli pobierając kilkaset watt odda jakieś 2,5kW ciepła w domu. Radzę usiąść z kalkulatorem i sobie dokładnie przeliczyć opłacalność.

Czy muszę liczyć COP koparki wiedząc, że grzeje ona aż za mocno i wiedząc że nie zapłacę za prąd więcej niż 400 zł miesięcznie? Wydaje mi się, że w takim przypadku nie jest to potrzebne do obliczeń.

Zalogowałem się do administratora i widzę tam "Opłaty stałe CO i CW: 26,55 zł" miesięcznie. Biorąc pod uwagę tę stałą opłatę nadal wydaje mi się, że się opłaca.

BitBoy pisze: Radzę usiąść z kalkulatorem i sobie dokładnie przeliczyć opłacalność.

No właśnie zrobiłem to tak dobrze jak umiałem ale postanowiłem dopytać na forum.

malpitrzon pisze: ↑ wtorek, 29 listopada 2022, 18:50Czy muszę liczyć COP

Nie musisz, to było pytanie retoryczne
Najtańsza pompa ciepła typu klimatyzator wydzieli zapewne to samo ciepło zużywając kilkakrotnie mniej energii a latem zapewni przyjemny chłód. Zrobi to także z lepszą kulturą pracy i możliwością precyzyjnej regulacji temperatury(o ile te czynniki mają dla kogoś znaczenie).

Mam klimę, 5kW chłodzenie i 6kW grzanie. Tyle że można jej używać od iluś tam stopni - na mrozie na pewno nie. Mogła by się przydać zanim włączą ogrzewanie w kaloryferach ale od wielu lat się nie przydało, tylko latem używam do chłodzenia.

Czyli co? Lepiej kupić farelkę za stówę niż wyciągać koparkę?

EDIT: w sumie nie wiem czy te "ileś tam" stopni było na plusie czy minusie, sprawdzę jaki mam model i wtedy sprawdzę instrukcję. Może się walnąłem.

BitBoy pisze: ↑ wtorek, 29 listopada 2022, 17:30Poza tym jaki współczynnik COP ma koparka? Czyli jaki procent pobranej energii elektrycznej zamieni się na ciepło?

dokładnie 100% czyli COP=1
Urobek z tej koparki obniży rachunek za prąd może o 20%. A więc klimatyzator będzie generował niższy rachunek.
Natomiast kwestia klimatyzator czy ogrzewanie z kaloryfera? Kto wie jakie rachunki za ogrzewanie będą tej zimy?

Jak będę w mieszkaniu to sprawdzę na spokojnie ale na szybkości poszukałem modelu w mailach i jeśli się nie mylę to jednostka zewnętrzna pracuje od -15*C w górę więc super (myślałem że wymaga dodatnich temperatur).

Już zamówiłem licznik wpinany w szynę DIN więc będę miał wydatki pod kontrolą.

Ja próbowałem ogrzewać poprzedniej zimy pomieszczenie 35m2 koparka 6x rx570 i sie to nie sprawdzalo poprostu za malo daje ciepla.
Dla porownania ogrzewam wode co koprarka i podniesienie temp z 25 na 45 st potrzebne jest 8 godz pracy koprarki. W tym czasie zurzycie pradu to 7kw