Baryłka ropy - cena/ dyskusja ogólna

Poprawiłem link na bez logowania.

Lechu pisze: ↑ poniedziałek, 20 kwietnia 2020, 19:06Szczęka do ziemii cfd na ropę rypsło do 4USD!!!

0,01 USD. O co chodzi?

No właśnie: 0.01$. Błąd? Czy kaskada likwidacji?! @socjolog2008 może wiesz?

Obrazek

I dalej niech teraz każdy uważający Korwina za idiotę puknie łbem o coś twardego raz a porządnie. Cytuję "Jeśli ropa będzie za darmo u nas benzyna będzie po 3 złote" Obecnie przy baryłce wycenionej na 20-25 najtańsza waha w Wawie kosztowała 3,50. Obstawiam najbliższy dołek na 2,80

P.S. Prawdopodobnie zamknęli rynki bo wywaliło za grubo, jeśli ktoś może potwierdzić to że wygląda to na trade off to proszę dać znać.

@Lechu Na radiu TJS często ciekawie mówią, o ropie teraz dużo ciekawego leci, polecam: https://zello.com/tradingjam

https://www.cnbc.com/2020/04/20/oil-mar ... emand.html

Historia się tworzy na naszych oczach - kontrakt terminowy WTI Crude (April'20) właśnie się zakończył z negatywną ceną, po raz pierwszy w historii. To znaczy, że producenci będą płacić inwestorom $37.63 za odebranie baryłki ropy. Cyt:

West Texas Intermediate crude for May delivery fell more than 100% to settle at negative $37.63 per barrel, meaning producers would pay traders to take the oil off their hands.

Tekst na tym radiu rafałowym: "Ropa stała się rynkiem śmieciowym"

I leci kmina kto z kim się za łby złapie.

P.S. tak na marginesie świat się dziwił, że ropa w Wenezueli jest za darmo i tam taka nędza, piękne bo takie przewrotne

To dosc zlozona kwestia z tego co przelotnie sie zorientowalem. Studiujcie contanga, super contanga itd..
Te ceny minusowe, to chyba nie rafineria doplaca, a ktos z L ma obowiazek odbioru lub kare. Zalezy od formy kontraktu. Nie jest to na pewno instrument do zabawy dla plotek, ale to wie chyba kazdy kto sie przejechal w spokojniejszych czasach

Dokładnie tak koncerny, które wykupiły kontrakty na ropę "majową" muszą ją odebrać fizycznie. Na rynku jest napodaż ropy, nie ma miejsca do magazynowania i trzeba dopłacić żeby jej nie odbierać. https://www.cnbc.com/quotes/?symbol=@CL.1

Postautor: **akos** » wtorek, 21 kwietnia 2020, 08:11

TypowyFacet pisze: ↑ poniedziałek, 20 kwietnia 2020, 21:42trzeba dopłacić żeby jej nie odbierać

Chyba coś pomieszałeś. Producent dopłaci żeby tylko pozbyć się towaru czyli odwrotnie, trzeba zapłacić żeby ktoś zechciał wziąć, bo popytu nie ma i chętnych brak a miejsca do składowania również. Jeśli miałbyś jakiś wolny tankowiec na amerykańską ropę, to wczoraj mogłeś dobić targu żeby załadować się do pełna i jeszcze dostać za to kasę. Brzmi sielankowo, ale otwartą kwestią jest czy za jakiś czas znalazłbyś nabywcę czy gorący ziemniak zacząłby parzyć na tyle, że gotów byłbyś zapłacić jeszcze więcej by się go pozbyć. Sytuacja jakiej jeszcze nie było na rynku kontraktów surowcowych.
Btw, shipping stocks wychodzą dobrze na tym całym zamieszaniu, np. Teekay Tankers.

Postautor: **mecenas** » wtorek, 21 kwietnia 2020, 08:20

Sprzedający ropę płacą za to, aby ktoś ją od nich odebrał:
https://stooq.pl/mol/?id=11085

Ale dziś surowiec wyceniany jest z powrotem na plusie po 1,6 USD:
https://stooq.pl/mol/?id=11092

Postautor: **benq** » wtorek, 21 kwietnia 2020, 09:09

Krótko i łatwo - contango for dummies:
https://www.tradingforaliving.pl/co-to- ... -contango/

Postautor: **mecenas** » wtorek, 21 kwietnia 2020, 09:20

benq pisze: ↑ wtorek, 21 kwietnia 2020, 09:09contango

Tak, nie wolno o nim zapominać, a szczególnie teraz to najważniejszy parametr jest.

Postautor: **maxi82** » wtorek, 21 kwietnia 2020, 20:21

Do poczytania : Trader21 - "Pogrom wśród osób inwestujących w ropę" - https://independenttrader.pl/pogrom-wsr ... -rope.html

Schemat znany z czasów kryzysu, i późniejszego okresu. Takie męczenie też gospodarek których PKB oparte jest w znacznym % na ropie. Docelowo mogą się z tego wykluć lokalne konflikty zbrojne nawet. Jak dla mnie po za spekulacją jest to bardzo niebezpieczna zabawa. Popyt na paliwa spada, z powodu obostrzeń światowych i zawieszania gospodarek /teraz etapowo chcą odmrażać ale długofalowo może to przynieść jeszcze bardziej dolegliwe zakazy. Szczerze nie rozumiem tych Państwa, które obecnie próbują na siłę odmrażać usługi..
To pokazuje panowie na jak kruchych fundamentach jest budowany świat gospodarczy przez ostatnie 11 lat, wszystko na lewarach, kontraktach, spekulacja wykręcona do rozmiarów absurdu a przychodzi taki kryzysy i się okazuje, że przedsiębiorcy padają jak muchy po miesiącu, duże firmy wyceniane na miliardy mają środków na 3-4 miesiące. To jest absurdalne. Zarządzanie kapitałem, inwestycje u większości dyrektorów operacyjnych w tych firmach to wieczna Hossa w głowie. I nastąpiło SPRAWDZAM.
Trochę danych dla potomnych, przyda się jak będziemy analizować na kilka miesięcy temat.