I have a dream...
: poniedziałek, 6 sierpnia 2018, 11:55
Napisałem "dream" z małej by nie przesadzić w nawiązaniu i nie popełnić świętokradztwa, bo moje marzenie jest z tych mniejszych i bardziej egoistycznych
Ale tak mi się wszystko zaczyna powoli pięknie zgrywać czasowo...
Oto czekamy właśnie na rozpatrzenie wniosków o ETF. Jednocześnie wypłynął kilka dni temu taki dość gruby news: https://cryptonews.pl/intercontinental- ... es-na-btc/
Pewnie pojawi się więcej podobnych, bo konkurencja nie śpi.
Powiedzmy, że ETFy zostaną zaakceptowane (choć nie jest to warunkiem koniecznym do dalszych rozważań, wystarczą newsy jak ten wyżej).
Jednocześnie pęknięcie bańki na giełdach światowych, głównie NASDAQ, odsunie się w czasie jeszcze o rok - półtora. A jak wiemy okres tuż przed pęknięciem jest przeznaczony właśnie na ostatnie, najbardziej pionowe wzrosty. NASDAQ wzrośnie do 12000.
Czyli mamy sytuację gdy mainstream finansowy wchodzi w krypto, a krypto zaczynają być traktowane jako najbardziej innowacyjna i awangardowa część sektora nowych technologii, który właśnie notuje rekordowe wzrosty.
Wynik jest prosty do przewidzenia: zaczynają się wzrosty na wszystkich krypto, a bańka 2017 zaczyna być postrzegana jak ta z wiosny 2013 - jako wstęp do większej bańki.
W drugiej połowie 2019 Bitcoin osiąga cenę 60 - 100K USD. Alty rosną procentowo znacznie bardziej.
Idźmy dalej: w lutym 2019 mija termin dogrywania propozycji CR (czyli realnie sposobu rozdziału pieniędzy) z masy upadłościowej Mt. Gox. Ostateczne decyzje mają zapaść chyba do czerwca 2019, a krótko później mają ruszyć wypłaty.
Więc jak dobrze pójdzie, to wypłaty ruszą w momencie szczytów bańki. Dlatego spora część wierzycieli z chciwości nie sprzeda od razu BTC licząc na jeszcze większe zyski. To powstrzyma lawinowy spadek ceny, która poleci ze 100K "jedynie" do 40-50K, potem odbije w return-to-normal do 80K.
Sumarycznie w miarę zaradnym wierzycielom uda się opchnąć bity goxowe za średnią cenę 60K.
Wtedy i dopiero wtedy posypie się światowy system finansowy, pękną z hukiem giełdy, zaczną się masowe bankructwa, a Bitcoin straci 95% wartości w 3 miesiące.
KURTYNA
Tak to sobie wymarzyłem...
Ale tak mi się wszystko zaczyna powoli pięknie zgrywać czasowo...
Oto czekamy właśnie na rozpatrzenie wniosków o ETF. Jednocześnie wypłynął kilka dni temu taki dość gruby news: https://cryptonews.pl/intercontinental- ... es-na-btc/
Pewnie pojawi się więcej podobnych, bo konkurencja nie śpi.
Powiedzmy, że ETFy zostaną zaakceptowane (choć nie jest to warunkiem koniecznym do dalszych rozważań, wystarczą newsy jak ten wyżej).
Jednocześnie pęknięcie bańki na giełdach światowych, głównie NASDAQ, odsunie się w czasie jeszcze o rok - półtora. A jak wiemy okres tuż przed pęknięciem jest przeznaczony właśnie na ostatnie, najbardziej pionowe wzrosty. NASDAQ wzrośnie do 12000.
Czyli mamy sytuację gdy mainstream finansowy wchodzi w krypto, a krypto zaczynają być traktowane jako najbardziej innowacyjna i awangardowa część sektora nowych technologii, który właśnie notuje rekordowe wzrosty.
Wynik jest prosty do przewidzenia: zaczynają się wzrosty na wszystkich krypto, a bańka 2017 zaczyna być postrzegana jak ta z wiosny 2013 - jako wstęp do większej bańki.
W drugiej połowie 2019 Bitcoin osiąga cenę 60 - 100K USD. Alty rosną procentowo znacznie bardziej.
Idźmy dalej: w lutym 2019 mija termin dogrywania propozycji CR (czyli realnie sposobu rozdziału pieniędzy) z masy upadłościowej Mt. Gox. Ostateczne decyzje mają zapaść chyba do czerwca 2019, a krótko później mają ruszyć wypłaty.
Więc jak dobrze pójdzie, to wypłaty ruszą w momencie szczytów bańki. Dlatego spora część wierzycieli z chciwości nie sprzeda od razu BTC licząc na jeszcze większe zyski. To powstrzyma lawinowy spadek ceny, która poleci ze 100K "jedynie" do 40-50K, potem odbije w return-to-normal do 80K.
Sumarycznie w miarę zaradnym wierzycielom uda się opchnąć bity goxowe za średnią cenę 60K.
Wtedy i dopiero wtedy posypie się światowy system finansowy, pękną z hukiem giełdy, zaczną się masowe bankructwa, a Bitcoin straci 95% wartości w 3 miesiące.
KURTYNA
Tak to sobie wymarzyłem...