Przyczyną bańki dotcom były niskie stopy procentowe i wiara w nowinkę techniczną, którą był interent. Identyczna sytuacja jest w tej chwili z Bitcoin, jest euforia i duże inwestycję w technologię Blockchain (ale nie w Bitcoin), niestety sieć przestała spełniać swoje założenia. Inwestorzy nie wierzą w fundamenty tylko w wycenę, która rosnie, bo banka rośnie.Bit-els pisze: Myślę, że to zwykła korelacja. Przyczyną bessy i na spółkach internetowych po 2000 r. i na surowcach po 2008 była ogólna sytuacja gospodarcza wywołana kreacją pustej kasy, która napędziła te wszystkie rynki do niebotycznych poziomów. Czy ETF by były czy nie, pęknięcie baniek było nieuniknione.
Poza tym ETF to prostszy fundusz inwestycyjny. Mechanicznie kopiujący ruchy rynku bazowego.
W bitcoinie ETF to:
z praktycznego punktu widzenia dopuszczenie ogromnego strumienia mainstreamowych pieniędzy na ten rynek
ogólnie- potężny sygnał legitymizujący krypto waluty i cały przemysł zajmujący się technologią blockchainową.
Sygnały ewidentnie na up.
Nie zgadzam się, że ETF bitcoin legitimizuje kryptowaluty, uważam, że to koniec Bitcoina jaki był do tej pory, czyli "pieniądza wolnych ludzi". I należy oddzielić przemysł zajmujący się technologią blockchain od przemysłu kryptowalut. Ta są 2 oddzielne stumienie i o ile kryptowaluty się sprawdziły i mają przyszłość, to cały hałas z blockchain to jeden z większych skamów jakie ostatnio wiedzę.
Dodano po 1 minucie 26 sekundach:
Nie będzie miał. To temat na kolejną dyskusję, jak sprawdzić kto ma klucz prywatny to BTC porywających interument finansowy. Trzeba powołać jakiś nowy Urząd, który tylko tym się będzie zajmował.Pretendin pisze: ..co do ETF. Umknęło mi dlaczego zakładacie że papierowy btc bedzie miał pokrycie 1:1 w btc? Nawet jeśli takie są dzisiaj założenia (a nie wiem czy są) to zawsze mogą się rozluźnić, co stanie się opcją do inflacji. Wydaje mi się że gdyby nie papierowe złoto samo zloto byłoby dziś wielokrotnie droższe.